Nick:jo
Dodano:2004-12-20 08:15:37
Wpis:Natury miecz obosieczny
Magdalena Tilszer *
Czy biologia może być sekundantem w sporze o prawną dopuszczalność związków między osobami tej samej płci? Przecież świat zachowań człowieka podlega prawom ustanawianym przez niego samego.
Wraz z uchwalonym 3 grudnia przez Senat projektem ustawy o legalizacji związków homoseksualnych dyskusja na ten temat wkracza w decydującą fazę. Zanim o sprawie zadecyduje Sejm, warto raz jeszcze przyjrzeć się niektórym argumentom obecnym w dotychczasowym przebiegu debaty.
Dla przedstawiciela nauk przyrodniczych szczególnie intrygujący jest ten, który odwołuje się do natury. \"Homoseksualizm jest niezgodny z naturą, więc wynikające z niego związki nie powinny zostać uznane za legalne\" - w ustach przeciwników ustawy argument ten uchodzi za ostateczny i niepodważalny. Jeśli o stanowiskach etycznych czy preferencjach politycznych można dyskutować, to oprzeć się prawom natury przecież nie sposób. Co więcej, za takim uzasadnieniem stoi przekonanie, że to, co zgodne z naturą, uchodzić musi za słuszne, zaś to, co się jej sprzeciwia, takim nie jest. W dyskusji o homoseksualizmie po argument \"niezgodności z naturą\" sięgnęli ostatnio posłowie PiS Marek Jurek (konferencja prasowa 30 listopada) i Jarosław Kaczyński (konferencja prasowa 4 grudnia) oraz senator Zbigniew Religa (\"Gazeta\" z 6 grudnia), wspierając nim swój sprzeciw wobec projektu ustawy.
Co to jest ta \"natura\"?
Kto odwołuje się do pojęcia natury, musi liczyć się z tym, że weryfikację jego poglądów przeprowadzić można tylko na gruncie nauk przyrodniczych. Czy jednak biologia rzeczywiście może być sekundantem w sporze o prawną dopuszczalność związków między osobami tej samej płci? Czy to właśnie natura powinna podsuwać nam rozwiązania problemów życia społecznego? A przede wszystkim - co to jest ta \"natura\", na którą tylu się powołuje?
W wąskim znaczeniu \"niezgodność z naturą\" można rozumieć jako niezgodność z \"naturą ludzką\". Jak jednak precyzyjnie zdefiniować to, co jest naturalne tylko dla człowieka i odróżniające go od innych gatunków, a które z jego zachowań uznać za efekt stworzonej przez niego cywilizacji? Co najwyżej da się stwierdzić, które zachowania wykraczają poza fizjologię człowieka. W przypadku par homoseksualnych byłaby to reprodukcja. Ale ustawa dotyczyć ma prawnych uregulowań dotyczących np. dziedziczenia, a nie rozmnażania.
\"Ludzka natura\" bywa też kryterium czysto uznaniowym. Jak pisze Janet Browne w znakomitej biografii Darwina (\"Charles Darwin. The Power of Place\"), w jego czasach panowało przekonanie, że kobieta z natury jest posłuszna, w związku z czym wystąpienie przez nią o rozwód było postrzegane jako zupełnie nienaturalne. W Chinach przez wieki uważano zaś za zupełnie naturalne miażdżenie dziewczynkom kości stóp, aby nie rosły.
Przez naturę rozumieć musimy więc po prostu przyrodę i świat ożywiony. Jeśli zgodnie z tym za nienaturalne, czyli niedobre dla człowieka, uznamy to, co w przyrodzie nie występuje lub nie jest zgodne z jej prawami, to musimy zgodnie z logiką przyjąć, że to, co w przyrodzie występuje, jest godne naśladowania. Na przykład instynkt macierzyński. Niejeden z nas widział przecież na ekranie telewizora, jak antylopa z narażeniem własnego życia broni swoich młodych przed lwem. Nie każdy może jednak wie, że ta sama antylopa bez wahania oddaje swoje potomstwo na pastwę drapieżnika, gdy jest ono chore i nie ma dużych szans przeżycia. W obu przypadkach jej zachowanie stoi w zgodzie z podstawowym prawem przyrody - doborem naturalnym. Ostatecznym celem życia antylopy jest rozmnażanie, czyli przekazywanie własnych genów potomkom, po których przejmą je następne pokolenia. Zarówno instynkt macierzyński, jak i porzucenie chorego dziecka służy rozprzestrzenianiu się genów antylopy. Nie ma sensu \"inwestować\" (karmić, bronić) w młode, które nie mają dużych perspektyw przeżycia. Lepiej przeznaczyć wszystkie siły na przystąpienie do kolejnego rozrodu.
Do naturalnych dla zwierząt zachowań, które w naszym społeczeństwie uchodzą z
|
|
|
|
|
|
|
|
Nick:Ja Kwidzynianka
Dodano:2004-12-20 02:50:28
Email:faedlairntes.oee@nn@eeo.setnrialdeaf
Wpis:nie kcem powiedziec ze strona ta jest okropna!Nize gadzams ie pop z jej trescia.wydaje mie is e ze kazdego indywidualna sprawa jest seks;pintymnosc GDZIE JEST INTYMNOSC???? Jestem hetro znam wielu gejów myśle ze to jest ok to jest ich sprawa oni tesz powinni muc kochac;p!!!
|
|
|
|
Nick:mathieu
Dodano:2004-12-19 21:49:58
Email:jlapc.apsos@ee@sospa.cpalj
Wpis:Witam! Nie mam zamiaru obrzucać nikogo obelgami, ale wyrazić swoje zdanie chyba mogę. Otóż chciałem powiedzieć, że homoseksualizm to nie choroba i nie jest tym bardziej uleczana, my, LUDZIE o odmiennej orientacji jesteśmy dla siebie najlepszymi psychologami, my! najlepiej rozumiemy siebie nawzajem. Uważam, że jest to nieuczciwe z Waszej strony, że chcecie się pozbywać takich ludzi jak my, którzy są odmienni, oryginalni i mają własne zdanie na każdy temat - zupełnie jak ludzie o pospolitej orientacji seksualnej. Wiedzcie, że nie jesteśmy nienormalni, wręcz przeciwnie. Mam wielu znajomych, którzy wiedzą o moich upodobaniach i znam ich zdanie na ten temat, mogłem dzięki temu przekonać się, że są to ludzie, którzy rozumieją innych - w przeciwieństwie do Was - myślę, że myślicie w sposób egoistyczny i nie próbujecie zinterpretować naszego zewnętrznego zachowania, ażeby dotrzeć do naszego wnętrza chociaż w jakimś stopniu. Może się mylę, ale uważam, że osoby mówiące o homoseksualiźmie jako o chorobie, to tacy, którzy trzymają się pewnych zasad albo stereotypów. Ludzie! Potrzebujecie opini i zdania ludzi z obydwu stron medalu, w przeciwnym razie nigdy nikt nie będzie żył w zgodzie.
|
|
|
Nick:batman
Dodano:2004-12-18 22:19:33
Wpis:Witam!
Przedewszystkim chciałbym podziękować autorom strony za tak duży wkład pracy! Dzisiaj w Katowicach brałem udział w akcji promowania rodziny występując przeciw aborcji i homoseksualizmowi. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy nie szczędzili swojego grosza i wrzucali pieniądze do puszki i zapewnić, że tego typu akcje będą kontynuowane. Tego typu działalność musimy prowadzić docierając do ludzi w każdy możliwy sposób czy to w internecie, prasie, telewizji czy wychodząc do ludzi na ulice. Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących ludzi.
|
|
|
Nick:polska
Dodano:2004-12-17 10:10:19
Wpis:ale z was prostaki
i to jeszce niedouczone
wstyd
aż zebrało mi sie na wymioty jak czytam wasz bełkot
ochyda
|
|
|
|
Nick:Lessbijka
Dodano:2004-12-16 18:25:06
Wpis:Co za głupia strona! Co za bajki i plotki tu wypisujecie! Nic co tu się znajduje nie jest prawdą! Homoseksualizm to uczucie nabyte! Tego się nie zdobywa! To nie choroba i nie da się tego wyleczyć! To najzwyklejsze uczucie które jest po prostu wyklęte przez społeczeństwo!
|
|
|
|
Nick:agape
Dodano:2004-12-16 16:08:24
Wpis:Dziękuje wam za tę stronę i za to, ze nie poddajecie się mimo obelg. Znalazlam wasza strone szukajac swiadectw osob, ktore wyszly z homoseksualzmu. Wiem, ze jest o wiele wiecej osob, które by was poparly i napisaly dla odmiany cos aby was zachecic, tylko nie szukają oni zwykle stron zwiazanych z homoseksualizmem... Wierze, ze jest Prawda i ze jest ona niezmienna. Niech Bóg codziennie dodaje wam mądrości, milosci zachęty potrzebnej do waszej sluzby.
|
|
|
Nick:ja
Dodano:2004-12-13 13:25:31
Wpis:tej prostaki ***...e ***c...e się na r.j
faszyści piepszeni
idzcie do waszych klechów pedofilów
|
|
|
Nick:Belial
Dodano:2004-12-12 08:49:40
Wpis:Orientację można zmienić, to fakt :)
Sam do 21 roku życia uważałem się za hetero (miałem oczywiście "naturalne" reakcje heteroseksualne - a nawet ogromny wstręt do innej miłości). Oskar Wilde, kiedy nastąpiła jego reorientacja, miał 30 lat, żonę i 2 dzieci (Richard Ellman "Oscar Wilde").
Z tego taki morał: analizujcie sny swoje, a dojdziecie Prawdy.
Nawrócony Heteroseksualisto, jeśli we śnie nawiedza cię Merlin Monroe, to wszystko w porządku.
Gdyby jednak ta Merlin bardziej przypominała Brada, to witaj (ponownie) w piekle.
Jak mawiali starożytni Niebo dla klimatu, Piekło - dla towarzystwa.
Pozdrawiam bardzo ale to bardzo gorąco
|
|
|
|
Nick:gośka
Dodano:2004-12-11 19:34:27
Wpis:Hahahahhahahahahhaahhahhahahahahahahhahahhahahpowinnam być zniesmaczona i poważnie poddenerwowana zawartością tej strony, ale nie jestem...:)))))))))))))))) hahahahahah Chyba nigdy w życiu nie byłam tak DUMNA z tego, że jestem lesbijką. Mam 26lat, i OPRÓCZ tego, że jestem lesbijką, jestem PRAWNICZKĄ, CZŁOWIEKIEM wrażliwym, WIERZĄCYM ( z mojej miłości będzie rozliczał mnie Bóg, a nie wam podobni faszyści), otwartym i korzystającym z rozumu( czego i państwu życzę...). I może rozczaruję autorów tej strony, ale nie obawiam się, że moja atrakcyjność seksualna gwałtownie zmaleje po przekroczeniu trzydziestki:))))) a do tej "naukowo" potwierdzonej 500 partnerów brakuje mi dokładnie 498...hahahahahahahah....A jeżeli chodzi o kolejną nowinkę, że homoseksualiści pożądliwie pragną partnerów, którzy zarażą ich wirusem HIV, po to, by przeżyć dreszcz śmiertelnego ryzyka, to obawiam się, że taki dreszcz przeżyłabym spotkawszy się z wami... Ciekawe jak wyglądacie? Jesteście zieloni? A może macie rogi? Naprawdę, setnie się ubawiłam! HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH...................
|
|
|