Nick:kfk
Dodano:2005-08-30 12:23:14
Wpis:{Grimmer} Doniosę na pana policji.
{Grimmer} Nie ma pan pozwolenia na prowadzenie sierocińca w tym kraju.
{Grimmer} Nie dostał pan licencji.
{Grimmer} Jeśli na pana doniosę , pójdzie pan do więzienia.
{Pietrow} Więc chodzi o transakcję?
{Pietrow} Szantaż , tak? Ja oddam panu dokumentację , a pan na mnie nie doniesie?
{Pietrow} Takiej transakcji pan chce?
{Grimmer} Słuchajcie , chodźmy.
{Pietrow} Co pan chce zrobić?
{Grimmer} Wiem , zagrajmy w piłkę!
{Chłopak} Piłka!
{Chłopak} Tak , zagrajmy!
{Grimmer} Dobra , idziemy!
{Chłopak} Idziemy!
{Pietrow} Co pan zamierza?
{Grimmer} Nie słyszał pan? Pogramy sobie w piłkę.
{Grimmer} Posłuchajcie!
{Grimmer} Pan Pietrow zaproponował mi transakcję.
{Grimmer} Mnie jednak zależy na was bardziej niż na transakcji.
{Grimmer} Kiedy powiem o wszystkim policji , będziecie wolni.
{Grimmer} Przecież wszyscy chcecie się stąd wydostać , nie?
{Grimmer} Na zewnątrz będziecie mieć więcej wolności!
{Grimmer} Ej , słuchajcie!
{Chłopak} Ej , czekaj! Czekaj!
{Chłopak} Niech pan uważa! Piłka!
{Chłopak} Główka!
{Grimmer} Śmieją się...
{Grimmer} Jak one...
{Grimmer} ...mogą...
{Grimmer} ...się tak beztrosko śmiać?
{Grimmer} Czyżby...
{Chłopak} Proszę pana!
{Chłopak} Niech pan poczeka!
{Chłopak} Śliczna ta pani , prawda?
{Grimmer} Panie Pietrow , czy te dzieci...
{Grimmer} Co?
{Grimmer} Panie Pietrow!
{Chłopak} Pani Anno!
{Chłopak} Pani Anno!
{Grimmer} Panie Pietrow!
{Grimmer} Proszę się trzymać!
{Chłopak} Dziadek...
{Chłopak} Dziadku!
{Grimmer} Kto to zrobił?!
{Grimmer} Panie Pietrow!
{Chłopak} Dziadku!
{Pietrow} Kobieta...
{Grimmer} Kobieta?
{Chłopak} Dziadku!
{Chłopak} Co się stało? Dziadku!
{Chłopak} Dziadku , ty krwawisz!
{Grimmer} Panie Pietrow , czy te dzieci...
{Pietrow} Kluczyk.
{Pietrow} Kluczyk... i karta z kodem...
{Pietrow} Są w trzeciej szafce od góry... w komodzie...
{Pietrow} Dokumentacja... i taśma... w skrytce...
{Grimmer} Taśma?
{Pietrow} Taśma... z przesłuchaniem... tego chłopca...
{Pietrow} Poddano go... działaniu narkotyków... i wypytano... o jego przeszłość.
{Pietrow} Potwora... który zniszczył... Kinderheim 511...
{Chłopak} Dziadku!
{Chłopak} Dziadku!
{Chłopak} Nie umieraj!
{Chłopak} Dziadku!
{Pietrow} No i?
{Pietrow} Nadal pan twierdzi... że tym dzieciom... czegoś brakuje?
{Grimmer} Panie Pietrow... czy pan naprawdę wychowywał ich metodami z Kinderheimu 511?
{Pietrow} Nienawiść... apatia... agresja.
{Pietrow} Chciałem stworzyć ludzi , którzy będą w stanie oprzeć się ciemności.
{Pietrow} A wie pan , jak?
{Grimmer} Miłością?
{Pietrow} Zupełnie... nowe odkrycie...
{Grimmer} Panie Pietrow...
{Grimmer} To żadne nowe odkrycie. Jest normalne , że rodzice postępują tak wobec dzieci.
{Pietrow} Nie...
{Pietrow} Eksperyment!
{Chłopak} Dziadku!
{Chłopak} Dziadku!
{Chłopak} Dziadku!
|