KWITAJNY / Quittainen

« 1 2 »
Nick:BEATA Dodano:2011-09-02 00:14:23 Wpis:Kwitajny - miejscowość , która ciśnie mi łzy do oczu.Miałam tam kochaną rodzinę która niestety odeszła już do nieba. Ale gdy czytam te wszystkie wzmianki o byłych mieszkańcach (jeden z panów nawet wspomniał traktor mojego kochanego Stryja ) i oglądam zdjęcia to aż ma się ochotę pojechać tam chodź jeszcze raz ten jeden jedyny.
Nick:Małgorzata i Jerzy Dodano:2011-07-28 18:27:17 Wpis:Przypadkiem, przejazdem, najpierw kosciół potem pałac i balustrada mostku, pisk hamulców i gwałtowny skręt, tak, koniecznie musimy to zobaczyć! I nagłe bezmierne rozczarowanie! Szlaban z tablicą z napisem "teren prywatny". My z tych co szanują własność prywatną i nie weszliśmy dalej choć uroda tego miejsc bije w oczy. Jechaliśmy potem powoli, zauważyliśmy oczywiście stawy i kawałek parku, a potem powrót i jeszcze raz wszystko budynki czworaków i kościół... Tak bym chciała zagłebić się w tym miejscu bo nawet z drogi, z okna samochody robi wrażenie!!!
Nick:Zybee Dodano:2011-07-22 14:32:22 Wpis:Kontynuując wspomnienia uzupełniam ich listę o te, które jeszcze pamiętam :
- dyżurny przychodził do szkoły o 7:30, karmił rybki, czyścił tablice, mył i moczył gąbki, uzupełniał kredę, sprawdzał kałamarze, czy są napełnione atramentem (niektórzy z naszych kolegów wypijali go szczerząc w uśmiechu granatowe zęby).
- wszystkie defilady moskiewskie i inne transmisje ze świąt narodowych oglądaliśmy w prywatnym mieszkaniu naszej pani nauczycielki. Mimo wszystko - bardzo Pani dziękuję za te spotkania.
- wyjazdy "Lublinem" na mecze ligi LZS do Burdajn, Spędów, Łukszt i Rogajn (pamiętam nazwisko gwiazdy drużyny z Rogajn - Albert Perednis. Serdecznie pozdrawiam !), no i na pochody pierwszomajowe do Pasłęka. Dziwne, ale 1 maja zawsze świeciło słońce !!!
- pamiętam i pozdrawiam kolekcjonerów biletów kolejowych i autobusowych Czesia i Zosię.
- pamiętam i pozdrawiam największą miłośniczkę spacerów z radiem - Lilę.
- codzienny autobus PKS t.zw. "ogórek" o 7:10, relacji Olsztyn - Braniewo, wożący nas do szkoły w Rogajnach. O 14:10 wracaliśmy do domów autobusem marki "San" jadącym do Działdowa.
- pamiętam wieczorne chłopów partyjki kart w ogródku u państwa Dziemidowiczów lub Tomaszewskich.
- zimowe sanie pancerne, taranujące wszystko i wszystkich po drodze z górki. Były własnością chyba "Sagana", ale nie jestem pewien.
- pamiętam święto gotowania w szkole, regularne fluoryzacje zębów (tfu !!!) i wizyty w gabinecie pana Zborowskiego. Mam wrażenie, że wtedy naprawdę dbano o nasze zdrowie.
- rywalizację rodzin w przygotowaniu najładniejszego ołtarza w święto Bożego Ciała.
- klub prowadzony przez panią Pekorową z pierwszym we wsi telewizorem kolorowym marki Rubin, biblioteką i sala kawiarniano-herbacianą.
- wizyty kina obwoźnego raz na dwa tygodnie i marsze mieszkańców na projekcje z krzesłami. Pamiętam jak rywalizowaliśmy z kolegami o to, kto będzie ręcznie przewijał taśmę, bo ten który to robił - pomagając operatorowi - oglądał film za darmo.
- pamiętam, że lubiłem moment dostawy towaru do klubu i jego rozładunek. Lubiliśmy pomagać, by wiedzieć jaki i ile towaru dotarło do naszej wsi. Czasem ta wiedza się przydawała, mogliśmy szybciej kupić szampon, żyletki albo cuksy, które bardzo szybko się rozchodziły :-)

Jeśli coś będzie mi się przypominało, spróbuję umieszczać to na tym forum. Proszę też innych o wpisywanie swych wspomnień.

Pozdrawiam
Zybee
Nick:dagus Dodano:2011-07-17 23:48:46 Wpis:cudne miejsce wypatrzone przejazdem ...moglabym przysiąc że tu mieszkają baśniowe elfy:)
Nick:LADY Dodano:2010-03-06 12:05:23 Wpis:NIE MA PIĘKNIEJSZEGO MIEJSCA NA ZIEMI JAK KWITAJNY- TAM SPĘDZIŁAM NAJPIĘKNIEJSZE CHWILE W SWOIM ŻYCIU, TAM SIĘ URODZIŁAM, MIESZKAŁAM I ... CZĘSTO TAM BYWAM. ZE ŁZAMI W OCZACH WSPOMINAM CHWILE DZIECIŃSTWA, NAJPIĘKNIEJSZE CHWILE W SWOIM ŻYCIU.
POZDRAWIAM I DO USŁYSZENIA(-:
Nick:Maufyns Dodano:2009-11-09 17:59:45 Wpis:Kwitajny... Miejsce i historia, które dały mi inspiracje do życia, literatury i w konsekwencji do napisania o nich książki.
Nick:MZ Dodano:2009-10-04 22:07:24 Wpis:pomimo,że mam 47 lat i z Kwitajn wyjechałem jako 10 latek, to zawsze miło powrócić w czasy dzieciństwa. dzięki tej stronie na moment wróciły piękne wspomnienia. dziękuję
Nick:Rafał z Częstochowy Dodano:2009-06-18 11:53:49 Wpis:Do Kwitajny wpadliśmy przypadkiem. Był czerwcowy wieczór 2009 r. Jechaliśmy do Morąga drogą z Pasłęka. Na zakręcie tak zachwycił mnie widok stawów w zachodzącym słońcu, że nie zastanawiając się zbyt wiele skręciłem w stronę wsi, pałacu. Niesamowicie zachwycające miejsce, którego klimat prawdopodobnie nie zmienił się od czasów przedwojennych. To bardzo wzrusza i łapie za serce ! My wszyscy żyjący w betonowych dużych miastach tęsknimy za takimi widokami i klimatem miejsca na końcu świata. Czytam te poprzednie wpisy i boję się, że komercja dotrze też tutaj. I wtedy Kwitajny nie będą już takie urocze, lecz staną się kolejną turystyczną wsią na Mazurach. Chciałbym, aby Kwitajny zostały właśnie takie jakie są. Jako osoba z zewnątrz mogę mieć takie zdanie, prawda ? ;-) Pozdrawiam serdecznie wszystkich Kwitajneńczyków ! Mam nadzieję, że ze względu na sympatię do tego miejsca mogę się także do nich zaliczać.
Nick:Zybi Dodano:2009-01-08 18:18:36 Wpis:Urodziłem się tam. Był rok 1964. Wyjeżdżając stamtąd w roku 1978 byłem przekonany że umrę - z żalu. Tartak, stawy, czereśnie i orzechy na granicy, młyn, rzeka Soła, cmentarz, boisko piłkarskie koło "bazy" - ze słupem energetycznym w polu bramkowym i późniejsze, nowoczesne, na Grabowie, tuż nad rzeką. Biwaki z Panią Mamińską, szczawiowa na łące, "święto ziemniaka", przyrzeczenie harcerskie z chrztem... W przedszkolu - bieganie ferajny wzdłuż płotu z okrzykami : "Stary Det, stary det..." i "Stary kombajn, stary kombajn...(z białą kierownicą)lub "Nowy kombajn, nowy ...(z czarną kierownicą), ciągnik "Bocian" pana Kirkiewicza albo Kisiela, "Dutra" i "Kirowiec" p. Orszewskiego. Jesienne gry w "Pikra", "ścianka", "dołki". Zimowa karuzela na stawie, ping-pong w świetlicy, hokej w gumofilcach, ziemianka za zachrystią, kolędy z ks. Lucjanem Szostkowskim i jego 1,5 godzinne msze niedzielne w czasie emisji kina teleranka (Winnetou). Karbidowe eksplozje w "wąwozie" na tartaku, "niewidzialna ręka" u pani Kordelowej. Kto to pamięta ? Ludzie z Kwitajn ! Będziecie zawsze w mym sercu !
ZM
Nick:gość Dodano:2008-11-02 18:55:18 Wpis:Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Kwitajn. Bardzo piękne i urocze miejsce. Aż miło tu przyjeżdźać.
A co do wypowiedzi Im: a co Ci się w sklepie nie podoba? Otwórz konkurencyjny, na pewno będzie lepszy ;-)
Nick:Oliwia Dodano:2008-08-07 22:51:47 Wpis:Miejscowość Kwitajny jest naprawde przepiękną wsią. Lubię przyjeżdżać do Kwitajn zwłaszcza do mojej kochanej rodzinki... Uwielbiam spacerowac po parku i chodzić z siostrzyczkami na konie... Serdeczne pozdrowienia dla MilenyW. KasiW. i mojej rodzinki...:DD...OlA...
Nick:malenka Dodano:2008-08-07 16:21:22 Wpis:Siemka... Mieszkam w Kwitajnach od urodzenia, fakt Kwitajny to przepiękna wieś, mam z nią duzo wspulnego... Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Kwitajn a szczegulnie: KasieW., PaulinkęS., Moją rodzinkę i wszystkich znajomych... Pozderki:DD Milena W.
Nick:IM Dodano:2008-07-21 08:27:49 Wpis:przepiękna miejscowość wychowałam się tu tylko szkoda że nikt już o nią nie dba i tak niszczeje i w koncu czy powstanie jakiś sklep z konkurencją bo jak jestem to rozbawiają mie ceny i ciągle czegoś nie ma
pozdrawiam
Nick:Monika Dodano:2008-06-13 22:36:03 Wpis:Dziękuję Kwitajnom za wspaniałego męża Mariusza!Pozdrawiam Teściów.
Nick:oliwier Dodano:2008-04-29 18:48:15 Wpis:fajna wieś
Nick:Dawid K. Dodano:2008-04-21 15:59:42 Wpis:Bardzo duze wraznie zrobly na mnie zdjecia zamieszczoen na tej stronie. Intersuje sie pałcami. pałc w kwitajnach był i jest bardzo pieknym budynkiem!
Nick:JoannaW Dodano:2008-04-01 21:22:47 Url:http://cknorozajny.dbv.pl Wpis:Nigdy nie byłam w Kwitajnach, ale myślę,że jest to do zrobienia, tym bardziej, że strona zachęca:)Pozdrawiam serdecznie autorów stronki - znanych mi osobiście:)
Nick:mati Dodano:2008-03-28 11:54:19 Wpis:bardzo podoba mi sie ta strona bardzo pomysłowi ludzie to robili ja mam tam rodzinkę mają na nazwisko kowalscy
Nick:paola Dodano:2008-01-03 21:47:30 Wpis:Jestem/byłam mieszkanką Kwitajn i mam wielki sentyment do niej.Często wchodzę na tę stronke by pooglądać zdjęcia bo na "żywo" już nie mam jak, ponieważ jestem zbyt daleko. Każdy, komu pokazuje te zdjęcia, jest pod wrażeniem tej miejscowości,szczególnie Anglicy i się nie dziwię bo Kwitajny mają swój szczególny urok. Pozdrowienia
Nick:Michal Dodano:2007-12-21 21:03:53 Wpis:Przede wszystkim gratulacje za stworzenie tej strony jej autorom.Jest faktycznie profesjonalnie przygotowana.Pierwszy raz przejezdzalem przez Kwitajny latem tego roku w drodze do Gdanska i jak tylko wjechalem od strony Morąga do wioski i zobaczyłem uroczy kościólek nad stawem w pieknym swietle wschodzącego słońca to natychmiast zakochałem się w tym miejscu.Od tamtej pory wielokrotnie odwiedzałem Kwitajny i zawsze przejezdzając zastanawiam się dlaczego takie unikatowe miejsca skazane są w naszym kraju na zagładę.Dlaczego nie ma ich w zadnym przewodniku po Warmii i Mazurach?Dlaczego to tak marnieje? Cos trzeba z tym zrobić.
Nick:wojtek Dodano:2007-12-16 19:59:21 Wpis:Strona faktycznie unikalna i wspaniała. Jeżeli znajdzie się inwestor, to będzie zastanawiał się jak zagospodarować nieruchomość. Typowy inwestor będzie oczekiwał stosownej stopy zwrotu. Jeżeli macie pomysł jak wykorzystać nieruchomość, to ja znajdę kapitał. Napiszcie na ten temat.
Nick:a.k. Dodano:2007-12-01 00:27:59 Wpis:Kwitajny są urocze!
Mam do nich sentyment.W czasie 2 wojny światowej moi dziadkowie wraz z rodziną zamieszkiwali w pałacu.Był to krótki okres.Moja mama opowiadała o wielkim fortepianie, który stał w salonie, o pięknych schodach pałacowych po których biegała, o szczurach.Armia Czerwona plądrowała i niszczyła dobytek.Musieli dalej uciekać.Takie to były czasy.Jako mała dziewczynka jadąc do Olsztyna zawsze zatrzymywałam się pod pałacem i podziwiałam to- co zostało z dawnej świetności.W tym roku też byłam.Widok oranżerii jest smutny.Pozdrawiam Kwitajny!!!
Nick:cykot Dodano:2007-11-03 23:27:03 Wpis:Kwitajny są wystawione na sprzedaz.
z lękiem myslę,co tam powstanie.
uroda tego miejsca jest porazajaca,ale trudno liczyc na to,ze duza kasa przyjdzie tam razem z duzym rozsądkiem i duzą kulturą oraz wiedzą i potrzebą piękna.
jestem pesymistycznie nastawiona do przyszlosci Kwitajn.Od lat obserwuję,jak z podobnych cudów zostają ruiny.pozdrawiam "kwitajneńczyków" serdecznie!!!
Nick:oliwier Dodano:2007-10-03 18:34:44 Wpis:jestem z tej wsi i jest zajefajna
Nick:Maria G. Dodano:2007-07-20 13:19:36 Wpis:Witam wszystkich miłośników Kwitajn.Po kilku latach mojej nieobecności odwiedziłam miejsce, w którym mieszkałam kilka lat.Muszę stwierdzić z żalem ,że to nie są już moje urocze, przepięknie zadbane,zagospodarowane Kwitajny.Ujrzałam coś ,co mnie przeraziło.Szkoda ,że tyle pracy wielu ludzi poszło na marne.Najbardziej brakuje byłego gospodarza,którym był Sławek.To dzięki Tobie Sławku pozostały mi wspomnienia o pięknych Kwitajnach,które będę pielęgnować.Serdecznie pozdrawiam wszystkich znajomych w w szczególności Milę i Sławka. Mam nadzieję, że wkrótce odwiedzę to wspaniałe ongiś miejsce i ufam,że odczucia moje będą bardziej pozytywne niż ostatnim razem.
« 1 2 »