Księga Gości RowerowejRodzinki

« 1 2 3 4 5 6 7 »
Nick:Frutis84 Dodano:2011-03-01 13:50:26 Wpis:Rewelacyjna strona, rewelacyjne podróże, rewelacyjna rodzinka. Będę musiał swoją żonkę namówić na takie wyprawy. Pozdrawiam i życzę dalszych podróży
Nick:Aga Dodano:2011-02-10 12:26:07 Wpis:Pani Justyno, jestem pod wrażeniem. Okazuje się, że łączy nas nie tylko praca, ale podobne hooby w czasie wolnym. My z mężem nasze wyprawy rowerowe ukoronowaliśmy w zeszłym roku zdobyciem Nordkappu :) Teraz czas na powiększanie rodzinki, ale za rok...Mam nadzieję, że będziemy miały okazję do rozmowy na żywo, pozdr- Agnieszka Stenka
Nick:Esa Dodano:2011-02-08 13:11:41 Wpis:Witam.
Nie mogę doczekać się kolejnego sezonu rowerowego, tym bardziej, że ubiegłoroczny z powodu śniegu skończył się zbyt wcześnie... My z kolei etapowo zaliczyliśmy rajd dookoła województwa pomorskiego i byłego gdańskiego. Było świetnie. Pieczątki do książeczki KOT to cała historia... zabawne sytuacje...długo by opowiadać. Pozdrawiam
Nick:marta Dodano:2011-01-28 09:46:28 Url:martitaj.wordpress.com Wpis:Swietne zdjecia! Pozdrowienia z Indii!
Nick:Arkosław Dodano:2011-01-02 17:48:06 Url:http://www.youtube.com/watch?v=s-DZ4quD58Q&feature=BF&list=QL&index=1 Wpis:aż miło się czyta relacje z Waszych wypraw. Też trochę jeżdżę po Polsce może nie tak daleko ale naprawdę lubię rower...
pozdrawiam
Nick:Rafał Dodano:2010-12-25 16:58:43 Wpis:Witam!
Właściwie to pytanie, a nie uwaga.
Pytanie dotyczy noclegów z rowerem i namiotem. Mam zamiar wybrać się na kilkudniowy wyjazd rowerowy. Noclegi planuje na dziko, pod namiotem. I tu moje pytanie: co zrobić z rowerem? W jaki sposób go zabezpieczyć na noc? Do namiotu się nie zmieści, a zastanawiam czy będzie bezpiecznie zostawiać go obok namiotu, podczas gdy ja będę smacznie spał w środku... Proszę o pomocną radę.
Serdecznie pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku - Rafał.
Nick:Maciek Dodano:2010-11-30 12:00:29 Url:http://picasaweb.google.com/maciek.502737329 Wpis:Witam. Z wielka przyjemnoscia czytam relacje i oglądam zdjęcia z waszych wypraw. Właśnie dzięki nim z żona spędzilismy wakacje 2010 na Korsyce. Co prawda nie na rowerze a na motocyklu ale i tak było fantastycznie. Pozdrawiam i życze kolejnych szczęśliwych wyjazdów. Pozdrawiam maciek i Marysia
Nick:wielebny Dodano:2010-10-15 14:10:48 Url:maciejmaurycy@tlen.pl Wpis:lux zdjęcia, lux stronka, super dane i super ludzie! trochę podróżowałem w przeszłości na rowerze, ale wy wymiatacie. Pozdro. z Łysych woj. maz.
Nick:Włodek Dodano:2010-09-22 21:04:11 Wpis:Jestem również podróżnikem (dookoła świata , indonezja , afryka(do zimbabwe do rwandy)itd teraz już po kilku wyjazdach rowerowych.
Co mnie wprowadziło w osłupienie i podziw to preczja opisania waszych podróży. Ja mam problem w rozliczeniu kosztów , a u Ciebie tyle ważnych informacji i cennych uwag. GRATUJUJĘ.
Pozdrawiam i życzę dalszy szczęśliwych wypraw oraz takich sprawozdań.
PS. Może zapisałbym się na jakieś lekcje jak to robić :)
Nick:Wookee Dodano:2010-09-11 23:11:16 Url:www.pskomputer.pl Wpis:Moja uwaga jest następująca.
To przez Was odbiło mi na punkcie wypraw rowerowych. To przez Was gadam o wyjeździe ze znajomymi, z moim 9-cio miesięcznym Mikołajkiem na Korsykę za około 2 lata jak skompletuję sprzęt i „odpowiednio poprawię kondycję :)”. To przez Was serce waliło mi jak szalone podczas dzisiejszej licytacji przyczepki Chariot, którą w ostateczności udało się wylicytować za 1427 zł. 2 osobowy i prawie nieużywany model Captain XL http://allegro.pl/przyczepka-na-dwie-osoby-z-atestem-i1208450937.html :) Taki był, taki brałem.
Tak naprawdę jednak to bardzo Wam dziękuję, za to, ze dzielicie się swoją pasją w sposób dostępny w zasadzie dla kompletnego laika tej dziedziny. Niestety nie było mi dane we wcześniejszych latach życia, dowiedzieć się, że można w taki sposób podróżować i spędzać czas. Genialne to jest. Teraz już jako prawie 40-to latek, mobilizuję finansowe możliwości na coroczne wyprawy. Najpierw tańsze, bo sprzęt muszę uzupełnić, a w przyszłości koniecznie Korsykę :)
Jako ciekawostkę powiem, że mam dość znaczną nadwagę. Znajomi, którzy niestety muszą odpokutować znajomość ze mną słuchaniem o „wypasionych” wyprawach rowerowych mówią – rower to nie jest najlepszy sposób na schudnięcie. Ja im na to odpowiadam – jest, bo ja nie chcę schudnąć poprzez jazdę z maluszkiem w przyczepce, ale chcę schudnąć, żeby właśnie z nim jeździć na wyprawy :)
Serdecznie pozdrawiam i życzę jak największej liczby udanych wyjazdów.
Łukasz
Nick:Maciek1100 Dodano:2010-07-07 15:04:56 Wpis:Fantastyczna strona. Gratuluje Wam wspaniałych wyjazdów a sobie że macie ochotę tak perfekcyjnie sfotografować i opisać swoje podróże. Z żoną wakacje spędzamy na motorze i bardzo dużo pomysłów na własne wyprawy zaczerpnęliśmy z Waszej strony. W tym roku Chorwacja. Pozdrawiamy i życzymy kolejnych wypraw. Maciek i Marysia
Nick:PiotrS Dodano:2010-06-01 21:49:18 Wpis:A co zrobić jak malec już pedałuje, ale często nudzą mu się nóżki. Szukam dyszla do roweru, ktorym bede mogl pociagnąc rowerek syna. Jak nazwac taki dyszel i gdzie go szukac
Nick:Dorkas Dodano:2010-06-01 11:08:08 Wpis:Na rowerze co prawda jeżdżę góra do pobliskiego sklepu, ale reportaż z Korsyki to coś fantastycznego. Poznałam tamtejsze wąskie drogi z białym pasem pośrodku i tylko mogę sobie wobrazić jaki wysiłek musieliście włożyć, żeby taką trasę pokonać. Ale co najbardziej mnie ucieszyło: jest bardzo mało polskojęzycznych stron opisujących Korsykę, a Wasza jest znakomita. I pokazujecie, że z dziećmi też się da!
Nick:Paffcio Dodano:2010-05-21 20:46:36 Wpis:Jestem pod niesamowitym wrażeniem zarówno strony www jak i samych wypraw. Sami z żoną jeździmy dużo na rowerach, zaczęliśmy tę pasją zarażać córkę (skutecznie!) - już jako dwulatek podróżowała po Suwalczyźnie w foteliku za moimi plecami, ale to, co tu zobaczyłem... SZOK!!! Zazdroszczę determinacji, przepięknych wycieczek i... kondycji :-)
Nick:greg79 Dodano:2010-03-25 22:04:28 Wpis:Witam, bardzo fajna strona. Szczerze mysląc to zazdroszcze wam konsekwencji w tym co robicie. Ja osobiscie sporo jeżdzę- własciwie to jeździłem- głównie mazowsze- żona a teraz synek mnie troszeczkę blokują w kontynuaji. niestety pomimo ogromnych planów nie udało mi sie ruszyć gdzieś dalej- poza granicę naszego kraju. marzy mi się Norwegia- może kiedyś.
Także gratuluję wytrtwałosci w działaniu. pozdrawiam i może kiedyś do zobaczenia na drodze. Grzegorz
Nick:Marchewa Dodano:2010-03-23 15:37:51 Wpis:Gratuluje wyprawy na Korsykę. Chodziło mi to po głowie od jakiegoś czasu. Objechałem ja na małym skuterku jakieś 10 lat temu a teraz planuje od dłuższego czasu wycieczkę rowerową. Tylko dzieciak był jeszcze za mały. ma teraz dopiero 18 miesięcy (jeździ w przyczepce od 7 miesiąca życia) Takiego smaka mi narobiliście że dzisiaj wyciągam z garażu Chariota i jadę popedałować z bąblem do Wrocławskich alejkach.
Nick:tranquilopablo Dodano:2010-03-18 20:20:23 Wpis:Swietna strona i super zdjecia.Dawno nie wiedzialem takich pieknych zdjec Korsyki.
Pozdrawiam
Nick:bans Dodano:2010-03-15 12:21:20 Wpis:Od dawna żadna strona rowerowa nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, sam fakt, że wpisuję się komuś do księgi gości o tym świadczy ;)
Dobre zdjęcia.
Nick:rysiek Dodano:2010-03-09 10:29:24 Url:http://www.divesense.pl Wpis:Wiem jak to jest zmierzyć się z samym sobą podczas takich eskapad. Super relacje w nietuzinkowej formie.
Nick:asia Dodano:2010-03-08 11:08:41 Wpis:Cześć.
Gratuluję Wam pomysłu na życia i promieniującej od Was pasji! Super strona!- będę zaglądać Ja również jestem fanką rowerowania - kiedyś nawet udało mi się przejechać Tybet na rowerze :)
pozdrawiam serdecznie :)
asia mostowska
Nick:som Dodano:2010-01-21 19:50:38 Wpis:Super stron i super pomysł na życie, może moja żonka i córka się zarazi, nie wiem jak jak to zrobić, ale może mi się kiedyś uda:) Powodzenia na kolejnych wyprawach i oby kapcia wasz rower nie łapały
Nick:mafej Dodano:2009-10-16 11:29:57 Url:www.mafej.pl Wpis:Witaj,
Gratuluję wspaniałej pasji! Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem różnego rodzaju statystyk i dokładności pomiarów. Życzę powodzenia na jutrzejszym Harpaganie.
Zapraszam na moją stronkę bo mamy podobny sposób na życie. Ja w tym roku z moim starszym synem w przyczepce zrobiłem 2000km ale z pewnością nie tak pięknych jak wy na Korsyce. Trzymajcie tak dalej - Mafej
Nick:Mac Dodano:2009-10-12 14:21:15 Url:http://bialystok2012.blogspot.com/ Wpis:Witam. Pozdrawiam bardzo serdecznie i gratuluje świetnej stronki.
Życze wytrwałości w działaniu i energii do kolejnych wypraw. Popieram ludzi z pasją!.
Nick:kafel70 Dodano:2009-09-29 21:09:02 Wpis:jestem pod wrażeniem, piękne zdjęcia doskonały opis, brakuje rubryki z poradami
Nick:Prosiakt Dodano:2009-09-24 01:01:13 Wpis:Bardzo mi sie spodobała strona , pomysłowa ciekawa , ładne zdjęcia , tylko pozazdrościć . Gratuluje wypraw i życze następnych udanych w zwiedzaniu świata
« 1 2 3 4 5 6 7 »