Rozmowy kontrolowane :-)

« 1 2 3 4 5 ... 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 ... 1152 1153 1154 1155 1156 »
Nick:Billa Dodano:2007-07-06 09:56:03 Wpis:Dobreee :)
Nick:B;) Dodano:2007-07-06 09:16:12 Url:http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=2813 Wpis:Dla odprezenia:)))UWAGA!moze asia ma juz prawo jazdy heheh:)))
Nick:Yenndza Dodano:2007-07-06 01:18:57 Wpis:O rety... nie moge ot tak sobie zmieniac tytulu mojej pracy. Tlumacz doslownie z lekkim wyczucie, ale nie wymyslaj.
Nick:youtube Dodano:2007-07-05 22:25:39 Wpis:Burak jest jeden i jest nieklonowalny
Nick:youtube Dodano:2007-07-05 22:24:00 Url:witchcraft Wpis:Aha,

wpadło mi coś do głowy, może Ci pasuje:

The witch - an outcast from society and its essential concept and belief.

albo w miejsce and wstaw or
Nick:syllka Dodano:2007-07-05 22:10:27 Wpis:kit w oko....- Waldemarowi
Nick:syllka Dodano:2007-07-05 22:09:34 Wpis:może Wyspiański miał zwyczajna ochote na wiejska rozrubę i wymyślił sobie takie chłopsko-intelektualne wesele...z "czarami"...wyobraźnia wrażliwców działa troche inaczej niż tych "automatów"
Nick:korporacyjnie Dodano:2007-07-05 22:08:57 Wpis:"Na tle buraków Waldemar był nieodróżnialny. Przez to spalenie słońcem".

;-)

więcej luzu !
Nick:youtube Dodano:2007-07-05 21:38:16 Url:oparty o futryne Wpis:Nie wiem komu pierwszemu się znudzi.

Dowcipy są na różnym poziomie i są odzwierciedleniem świadomości.
Zabawna jest też sytuacja, kiedy ktoś się śmieje z tego, czego inni nie rozumieją.

Np. nadwiślanie dowcipkują o "skąpym Szkocie", choć nikt w anglosaskim świecie nic nie wie, by Szkoci byli skąpi.

Uwarunkowania kulturowe decydują z czego śmieją się różne nacje, grupy zawodowe, środowiska ale najważniejsze, że śmiech to zdrowie.

Jak kogoś bawi zabawa germańskimi imionami, moje drugie imię jest germańskie.

Taka zabawa to boczny tor, jeśli chce się mnie wkurzyć czy wykurzyć, można co najwyżej zanudzić.

Dobrze, jeśli dowcip jest świeży i uniwersalny, a nie taki co trąci myszką, lub zaściankowością.

Co musiał czuć Wyspiański pisząc "Wesele"? ...
Nick:. Dodano:2007-07-05 21:02:15 Wpis:sól ; -)
Nick:Yenndza Dodano:2007-07-05 20:48:23 Wpis:Przepraszam //skruszona_mina , ale wlasnie przygotowalam salatki na impreze i tak mi sie tak skojarzylo ;))
Nick:Yenndza Dodano:2007-07-05 20:40:05 Wpis:ocet

;))
Nick:. Dodano:2007-07-05 20:11:11 Wpis:olej ...
Nick:syllka Dodano:2007-07-05 20:02:32 Wpis:Waldemar zaczyna mnie denewrować, a denerwowanie się nie służy zdrowiu....wiem!- mogę nie czytać....ale jak nie czytać fascynujących wynurzeń "rówieśników"?a ten pan na "W" sam się pcha przed oczy....
Nick:korporacyjnie Dodano:2007-07-05 19:37:28 Wpis:"Dzień dobry", powiedział pan w windzie. Waldemar stawał się znany?".
Nick:B;) Dodano:2007-07-05 19:15:16 Wpis:Centrum uzalania sie nad soba jest jedyne w swoim rodzaju i tam pieknie kobiety pisza o mezczyznach hehe:)W zadnym przypadku nie wolno nam mieszac tego forum z tamtym:)
Nick:Yenndza Dodano:2007-07-05 16:21:33 Wpis:To trzeba do admina strony napisac.
Nick:magia_____ Dodano:2007-07-05 15:36:48 Wpis:Moze i my powinnismy przemianowac nasze zapiski na 'centrum uzalania sie nad soba'?
Nick:Yenndza Dodano:2007-07-05 14:12:53 Wpis:Skyszeliscie jak *****yklo???

To kamien z mojego serca ;D hahahaha Jeden z wielu ;))
Nick:youtube Dodano:2007-07-05 12:03:23 Url:www.docieniasa.com Wpis:B; & Y
A gdzie ja napisałem, że się żegnam?
Myślę, że trochę nadinterpretacja, co prawda post był dwuznaczny.

Z "Lalki" pamiętam, że ten Wokulski, co się nauczył angielskiego, rzekł był do Łęckiej "Farewell ..."

"Lalka" to dobry przykład na każdego cieniasa, który pluje z ukrycia.

Cieniasie, Głowacki musiał używać pseudonimu literackiego.
A na Prusa i tak gołębie robią.
« 1 2 3 4 5 ... 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 ... 1152 1153 1154 1155 1156 »