Witajcie w księdze gości Marty Domachowskiej. / Welcome to Marta Domachowska questbook.


Wpisz sie do ksiegi / Please sign in   |   Powrót do strony

« 1 2 3 4 5 ... 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 ... 255 256 257 258 259 »
Nick:Natalia Dodano:2004-11-06 21:04:34 Url:www.latintennis.prv.pl Wpis:Hej moi drodzy, czy jest ktoś z Was z Opola, ew. wybiera się na lokalny turniej tenisowy o puli 25.000$? Ja w Opolu wprawdzie byłam kilka razy, bo mam tam rodzinę, ale ogólnie nie znam topografii miasta, a chciałabym w środę się tam zjawić.
Nick:Pawel Dodano:2004-11-06 20:30:10 Wpis:Po pierwsze to Pani Basiu ja rowniez chetnie bym poczytal. Takze moze na prawde warto by bylo napisac owo ksiazke.

Po drugie to ja na malyszomanie nie cierpie, takze dla mnie dalej trwa jesli chwilowo nie Marto to tenisomania... w koncu juz niedlugo Masters CUP!!

Po trzecie dzieki za slowa otuchy pogodzilem sie z tym... no dobra klamie nie pogodzilem hehe ale coz trzeba brac przyklad z SANFI
Nick:SANFI Dodano:2004-11-06 19:54:03 Wpis:Z tą kasą to niestety fakt, w dzisiejszych czasach mało kto jest w stanie osiągnąć cokolwiek bez pieniędzy, ale jak już się coś zaczyna i z różnych powodów musi przestać, są jeszcze inne drogi... ja np. po zakończeniu zawodowej gry miałam kilkuletnią przerwę a teraz zamiast wydawać na tenisa, zarabiam na nim, robiąc to co kocham i czerpiąc z tego poza kasą satysfakcję, moje umiejętności i wiedzę przekazuję innym, ucząc ich gry, także jak widać jest wiele możliwości, jeśli jest determinacja, bo to jest chyba najważniejsze....
Pozdrawiam wszytskich
Nick:Jacek Dodano:2004-11-06 13:22:29 Wpis:To chyba dobry pomysl.Mam syna ktory zaczal trenowac gre w tenisa. Chcialbym wiedziec jak jemu pomoc przed czym chronic.Marta przeciez tworzy historie polskiego tenisa!
Nick:Xavcio Dodano:2004-11-06 12:58:18 Wpis:Pawel, nie martw sie. Ludzie leniwi, pozbawieni wytrwalosci i konsekwencji w dzialaniu tez do nieczego nie dochodza - ale o ilez mniejszym nakladem sil - na tym polega ich ZYSK !!!!
Nick:Xavcio Dodano:2004-11-06 12:55:19 Wpis:Czuje ze ksiazka sie rozejdzie jak swierze buleczki i trzeba bedzie zrobic dodruk
Nick:Xavcio Dodano:2004-11-06 12:53:19 Wpis:Basia, pisz !!!!. Zamawiam piwrwszy egzemplaz z autografem Marty !!!!! Tylko pamietaj zeby bylo duzo zdjęć w tej książce !!!!
Nick:Zebrak z laptopem Dodano:2004-11-06 11:13:05 Wpis:Pani Basiu niech Pani zaczyna
Nick:Znajomy Dodano:2004-11-06 11:09:31 Wpis:Posty bylych tenisistek sprowokowaly mnie to napisania ponizszego tekstu!!!Martunie poznalem kiedy miala 10lat i wraz z rodzicami przyjechala do wroclawia gdzie trenowala pod okiem Mariny Jagiello przez kilka lat!juz wtedy bylo wiadome ze to utalentowana dziewczynka i ma duze szanse wysoko zajsc!ona kocha tenis kocha grac!Panstwo Domachowscy zrobili wszystko dla swojej corki zeby w spokoju mogla trenowac, a najczesciej tego spokoju niestety nie miala.Mama Marty(pani Basia) wprost ze zwierzecym instynktem wyczuwala zagrozenia swojej corki.Chronila ja z calych sil,kazdego kto stanal na drodze Martuni i chcial przeszkadzac potrafila bezpardonowo odgonic i powiedzie NIE, nikogo sie nie bala.Niestety dzialacze sportowi dla takich rodzicow maja jedno okreslenie "oszolomy" Rodzice Martuni smiali sie i mieli taka opinie w "glebokim powazaniu". Czas pokazal ze decyzje podejmowane okazaly sie jak najbardziej sluszne!!Dzis, wreszcie Martunia ma spokoj i wokol siebie zyczliwych ludzi!Basiu pamietasz co zawsze mowilas- cytuje "jesli kiedykolwiek mojej corce uda sie osiagnac w tenisie to co ona zamierza, to ja napisze ksiazke jaka droge przez meka przeszla nie tylko Marta ale i my (rodzice)zeby ja chronic" wiec zacznij juz pisac bo naprawde jest o czym!pozdrawiam znajomy z wroclawia
Nick:Zebrak z laptopem Dodano:2004-11-06 10:54:19 Wpis:Malysz juz sie opatrzyl.Polski sport potrzebuje nowego idola.Otyliomania tez juz przemija.Co prawda Andrew za tydzien bedzie mistrzem swiata.Ale to nie jest to.
Nick:Xavcio Dodano:2004-11-06 10:36:10 Wpis:Juz niedlugo Malysz zacznie skakac i Marta chwilowo zejdzie na dalszy plan MartoMania zamieni sie na Małyszomanie.
Nick:Mariusz Dodano:2004-11-06 08:24:56 Wpis:Witam Martomaniakow
Nick:mikowhy Dodano:2004-11-06 02:09:57 Url:--- Wpis:odpoczynku udanego życzę Marta
Nick:Xavcio Dodano:2004-11-05 23:49:33 Wpis:
Nick:Mirek Dodano:2004-11-05 22:52:47 Wpis:Trwa 70 plebiscyt Przeglądu Sportowego. Proponuję mocniej poprzeć 2 gwiazdy polskiego sportu czyli Martę Domachowską i Otylię Jędrzejczak. Dlaczego? Dlatego że jedna z nich to już wielka mistrzyni a druga już wkrótce nią będzie.A ponadto Marta osiągnęła już tak ogromny postęp w grze że zasługuje to na wyróżnienie> Nie wspomnę już o wielkiej urodzie obu dziewczyn bo każdy to chyba widzi. Pozdrawiam wszystkich fanów obu pań
Nick:smurfeta Dodano:2004-11-05 21:21:40 Wpis:Zgadzam sie z Toba. Jest wiele osob takie jak ty ktore zostaly pozbawione takiego wyboru.W moim pryzpadku wygladalo to tak ze rodzice nie mieli nic przeciwko mojej grze placili za treningi wyjazdy itp jednak wiadomo ze im dalej tym drozej itp i mimo ze w pewnym momencie pieniedzy mogloby po prostu zabraknac na dalsze treningi to zrobiliby wszystko zeby je zdobyc poniewaz widzieli ze gra sprawia mi bardzo duza przyjemnosc. Niestety nie wszyscy maja taka mozliwosc.
Nick:Pawel Dodano:2004-11-05 21:21:28 Wpis:No ale moze ja jestem po prostu zgorzknialy tym ze ja nie mialem mozliwosci, a Marte na prawde trzeba podziwiac za konsekwencje w dazeniu do okreslonego celu. 90% dziewczyn w tym wieku za zadne skarby nie poswieciloby choc odrobiny wolnego czasu na masakrowanie sie na treningu

Zdjecie bardzo pierwszorzedne Dexter
Nick:Pawel Dodano:2004-11-05 21:15:19 Wpis:Wiecie... mowicie tu o wytrwalosci, ja sie zgadzam calkowicie, ale mimo wszystko troche mnie to denerwuje. Bo na nic wytrwalosc, sila woli itp. gdy nie ma sie na tyle pieniedzy, a rodzice nawet nie dopuszczaja mozliwosci by mozna bylo zrobic ze swojego dziecka wyczynowca. W moim przypadku tak bylo. Takze mimo ze juz wybralyscie, taka a nie inna droge... to pamietajcie ze zawsze macie wspomnienia i przedewszystkim to ze mialyscie wybor. Ja nie mialem takiego wyboru.

Choc nawet jakbym mial taki wybor to na prawde ciezko bylo by podjac decyzje. Jak sie trenuje itd. to wszystko wydaje sie proste: wiadomo stawiam na tenisa. Ale jak przychodzi nad tym sie troche glebej zastanowic, to wychodzi jak wielkie ryzyko sie z tym wiaze. I odwieczne pytania... a jak bede mial kontuzje, a jak nie bede wystarczajaco dobry? i zostaje na bruku.
Nick:smurfeta Dodano:2004-11-05 20:46:40 Wpis:Ja rowniez podziwiam Marte za wytrwalosc i determinacje. Mogla wybrac zdecydowanie latwiejszy i spokojniejszy tryb zycia. Ja po kilku latach zrezygnowalam i teraz z checia wrocilabym do tego ale nie wiem czy sa na to jakiekolwiek szanse. Trzeba probowac.
pozdro for all;]]
Nick:Dex Dodano:2004-11-05 20:00:56 Wpis:Aha Marta ma nwe zdjęcie na WTA! Wygląda pięknie jak zawsze !!!
Nick:Dexter Dodano:2004-11-05 19:51:10 Wpis:Sprem wedlug mnie nie mysli na korcie bo ani nie probuje zwolnic tempa (czasem warto zagrac slajsa lub balona po hiszpańsku) wali caly czas z calej sily obojetnie czy przeciwniczka jest 10 metrow od kortu czy pol metra od siatki. Nie chodzi do siatki choc 1 serwis ma bardzo szybki i skuteczny. Drugi to wlasciwie kopia pierwszego i dlatego popelnia okolo 15 podwojnych(mecz ze Zvonariową w Moskwie) a troche rotacji moglaby dodac.
Jesli chodzi o Marte to jakies winnery miala z backhandu po lini. Ogolnie Marta potrzebuje duzej determinacji i powinna walczyc po przegranym secie tak jak rosjanki ( np. Dementiewa US Open) Clijsters czy Hewitt.
Uffff skonczylem
Nick:SANFI Dodano:2004-11-05 19:45:12 Wpis:Tak ciągle wszyscy piszecie o szacie graficznej o technice gry Marty, a nikt nie zwrócił uwagi na najważniejszy fakt- wytrwałość, rezygnacja z imprez, spotkań ze znajomymi, kiedyś znałam Martę, razem zaczynałyśmy "karierę" tenisową, tylko mi (poza kontuzjami) zabrakło wytrwałości i właśnie to najbardziej w Niej podziwiam. Obie w tym samym czasie stanęłyśmy przed wyborem- szkoła i "normalne życie" czy jednak kariera, Ona poszła w jedną stronę, ja w drugą bo nie umiałam zrezygnować z życia codziennego i wiecie co... żałuję swojej decyzji i szczerze Martę podziwiam jednocześnie zazdroszcząc. Zazdroszcząc nie tyle powiększającej sie sławy i kasy, co satysfakcji i radości z robienia tego, co się kocha. Na mnie jest już za późno, mogę jedynie powalczyć w mistrzostwach międzyakademiskich a Marta ma jeszcze tyle możliwości. Podziwiam i życzę Jej dalszych sukcesów. Pozdrawiam wszystkich. Marta
Nick:Tomek Dodano:2004-11-05 16:36:39 Wpis:To są moje odczucia. A jak wy myślicie ?
Nick:Tomek Dodano:2004-11-05 16:30:07 Wpis:'Mniej umie' - chodzi mi o to że Karolinka ma uderzenie soczyste. Czy jest to forhend czy beckhand to jest to bardzo szybka piłka. Marta też gra niczego sobie ale jednak nie ma tak mocnych uderzeń jak Karolinka. A chciałoby się więcej np. Forhend ala Kuzniecowa, a beckhand a la Jancovic ... ( Marta beckhand gra głównie po krosie, a przydało by się opanować bardziej też po lini) To na podstawie meczów z Mauresmo i Szarapową.
Nick:Tomek Dodano:2004-11-05 16:24:41 Wpis:Zgadzam się Natalia że Karolinka myśli na korcie, tolka że już przeciwniczki się poznały jak ona gra i zaczynają pogrywać tak aby ona więcej psuła. A ona nie bardzo może zmienić swojego stylu. Coraz częściej czytają jej grę, rzadko też chodzi ona do siadki. Poza tym prawda, ostatnio jakoś jest bez formy, mniej trafia, więcej wyrzuca.

Nasza Marta gra na szczęście trochę inaczej , bardziej "wyrafinowanie" choć jeszce trochę mniej umie ...
« 1 2 3 4 5 ... 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 ... 255 256 257 258 259 »