Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:Tomek Dodano:2009-06-21 23:37:49 Wpis:Do Annasz- owszem może uzależnić,natomiast są tacy chorzy dla których jest on skutecznym lekiem i świadomość zarówno jego działań ubocznych ( obniżone napięcie mięśniowe, senność,zaparcia, nasilenie odpływu żołądkowo przełykowego etc) jest sprawą drugorzędną - bo decyduje kontrola napadów lub znaczne ich ograniczenie.
pzdr
Nick:annasz Dodano:2009-06-20 22:06:07 Wpis:Dr.Tomek;

mam pytanie , jeśli mogę prosić o odpowiedź;

Czy stosowanie clonazepamu w terapii dodanej może spowodować po długotrwałym podawaniu uzależnienie organizmu oraz czy w chwili kiedy oaganizam się ewentualnie uzależni czy jest możliwe,że lek ten ma mniejsze działanie.
Niektórzy mówią,że jak uzależni się organizm to lek nie działa a inni mówią ,że działa tylko jest większe zapotrzebowanie na ten lek i należy podnieść dawkę.
szczególnie chodzi o to czy można ten lek podawać latami -

To pytanie zadała mi koleżanka , która nie ma dostępów do interntu .
Nick:Tomek Dodano:2009-06-20 11:46:07 Wpis:do moni - i podobnie jak moja pierwsza odpowiedź , podałem adres mailowy.
pzdr
Nick::-) Dodano:2009-06-19 09:22:14 Wpis:Po pierwsze nie szkodzić,a najważniejsze jest to,że Bartek i Wy jesteście szczęśliwi.Każdemu łatwo powiedzieć jak nie jest w takiej sytuacji.Ludzie różne rzeczy gadają,ale jak przyjdzie do pomocy to nie ma nikogo.Nie ma co patrzeć co pomyślą inni,zresztą napewno nie łatwo Wam było podiąć taką decyzję.Najważniejsze,że Wasz syn ma dobrą opiekę i kochających rodziców.Pozdrawiam serdecznie.
Nick:Sylwia Dodano:2009-06-19 08:27:40 Wpis:Witajcie Kochani
Po rocznej przerwie w pisaniu -ale nie czytaniu-chcę podzielić się z Wami co u nas.Właśnie rok temu napisałam Wam pod innym nickiem,że znaleźliśmy rozwiązanie.Przede wszystkim dałam szansę Bartkowi na lepsze jutro- lepszą i intensywniejszą rehabilitację,pracę z wieloma specjalistami,do których w miejscu zamieszkania nie było dostępu.Bartek jest od roku w ośrodku leczniczo-rehabilitacyjnym w Jaszkotlu pod Wrocławiem.Miejsce niezwykłe,personel bardzo zaangażowany w pomoc i opiekę dla tych dzieci.Z każdym tygodniem i miesiącem utwierdzam się z mężem w przekonaniu,że była to słuszna decyzja.Dziecko ma zapewnione to,co chcemy-dopłacamy do pobytu,dowozimy leki i odżywki,odwiedzamy jak często możemy sobie na to pozwolić,zabieramy do domu na święta i dłuższe weekendy.Dzieli nas prawie 180 km. ale ta radość w oczach dziecka,ten postęp w rozwoju choćby tylko psychicznym dodaje nam skrzydeł.Choć nie każdy popiera ten krok,nie każdy rozumie,że dziecko ma tam większą szansę na rozwój pod okiem specjalistów.Przecież zdrowe dziecko też czasem uczy się i dorasta poza domem,gdzieś na stancji czy w internacie.POdobna sytuacja,a jednak moja decyzja jest często potępiona z wytłumaczeniem,że Bartek ma dopiero 4 lata.Ale na co czekać?Czy nie teraz najwięcej właśnie można Go nauczyć?Na mnie już nie robią wrażenia złośliwe komentarze-ale matka!!!Starszy syn w końcu mądrzeje,nie trzymają się już Go durne pomysły na zmarnowanie sobie życia-choć konsekwencje Jego poczynań dopiero przed nami.Mąż i ja mamy poczucie znowu wspólnej drogi w jednym kierunku.Jest dobrze i nie mamy poczucia krzywdy dla dziecka.Zobaczcie Jaszkotle w internecie i oceńcie to miejsce.Pod tytułem zakład opiekuńczo-leczniczy jest magia i siła dla dzieci.Z resztą połowa dzieciaków ma kochających i odwiedzających rodziców,dla których jest też dobre słowo i poparcie w decyzji.
A na zaparcia już kilka razy polecałam ISPAGUL preparat naturalny,tworzący balast i wypełnienie, przy zaparciach i przy rozwolnieniach.
Pozdrawiam S.
Nick:r.wieliczko Dodano:2009-06-18 11:09:14 Wpis:Witam was serdecznie . Jestem mamą 3-letniego Kuby z zespołem Danndy Walkera . Chciałam wam drogie mamusie dodać dużo wiary i nadzieji , jesteście wielkie , wiem że jest ciężko bo sama mam bardzo chore dziecko , ale głowa do góry wkńcu w naszym życiu pojawią się słoneczne dni tylko dla nas i naszych pociech . pozdrawiam
Nick:moni Dodano:2009-06-18 09:49:27 Wpis:do Dr Tomka
witam ponownie( ostatni mój wpis koniec maja) zasiał pan we mnie niepewnośc sensu robienia synowi tomografu,może ja tym razem zacytuje całość opisu badaniu EEG, mam tyle pytań do ciebie, czy tomograf jest bardzo szkodliwy dla 8latka, czy może nie czekać aż zrobią mu tu tomograf tylko udać się do was na badania a może wogóle nie ma sensu ich robić i niepotrzebnie narażać dziecko na stres, a może mogłabym się umówić na wizytę u ciebie na oddziale , syn od tamtego omdlenia czuje się dobrze,normalnie więcej się to nie powtórzyło. zacytuje ten opis: zapis wykonany w czuwaniu, czynność podstawowa mózgu prawidłowa, dominuje rytm alfa 9-10 HZ, w odpr skron-ciem obustonnie sporadycznie rejestruje sie pojedyncze i w grupach fale wolne 3-4 Hz i ampl. do 200 uV, Rz zaznacza sie FS nie zmienia zapisu. W czasie HW rejestruje sie uogolniona czynność napadową pod postacią wysokonapięciowyych fal wolnych 3%HZ, Orzeczenie: zapis nieprawidłowy z czynnością napadową przy HZ( konieczne badanie TK). Żaden neurolog jak dotąd nie przeprowadzał z nami wywiadu, jest jeszcze jedna sprawa uważam że wazna ale wolałabym o tym nie pisać na forum, jak można się z toba inaczej skontaktować czy jest szansa na wizyte w instytucie konkretnie u ciebie lub rozmowe pozdrawiam
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-06-17 20:11:33 Wpis:Do Matki
Moja Antosia też miała straszne zaparcia- czopek nie pomagał, byliśmy zmuszeni robić kilka razy w tygodniu lewatywę!
Na szczęśie ktoś mi poradził żeby podawać dużo razowych produktów: makaron z mąki razowej, chlebek razowy, nasiona amarantusa( kupisz w sklepie ze zdrową żywnością). Z diety całkiem wyeliminowałam mleko poza jogurtem naturalnym. Do tego gotowane i surowe warzywa oraz owoce. Po takiej zmianie żywienia zaparcia nie pojawiły się do dziś. Dietę stosowaliśmy kilka lat temu, dziś Antosia je wszystko a problemów w tej materii jak nie było tak niema:)
Nick:renata mama filipa Dodano:2009-06-17 16:44:08 Wpis:do mama
mojemu synkowi na zaparcia najbardziej pomagają suszone śliwki kalifornijskie.Życzę powodzenia i nie poddawaj się. Pozrawiam wszystkich
Nick:matka Dodano:2009-06-17 15:47:20 Wpis:Dziękuję za namiary,popytam.Potrzebuję kontaktu,ludzkiej życzliwosci.Chcę,aby mój synek nie odczuwał napiętnowania ze strony otoczenia.Wystarczająco już cierpi.Jak tak teraz myślę,to nigdy nie spotkało go nic dobrego.Ciągle szpitale,badania itp.Rączki ma tak skłute,że ma same zrosty.W dodatku ma takie zaparcia,że pomaga mu tylko czopek,a tak przy tym się napoci,że pot spływa po nim jak grube łzy.Może poradzicie coś na to.Dotąd zawiodły rozmaite syropy,może coś naturalnego?Proszę o pomoc jeśli miał ktoś podobny problem u dziecka.Może jakaś dieta?Nie wiem już co robić.Ból serce mocno ściska patrząc na mękę dziecka.Poczucie bezradności,braku przyjaciół powoduje niechęć do dalszej egzystencji,ale jeśli odejdę,kto pokocha moje dziecko?Tak więc żyję dzień po dniu,na krawędzi.Żyjemy dla siebie nawzajem.
Nick:Tomek Dodano:2009-06-16 23:57:50 Wpis:Do Matki - może popytaj czy w Twojej okolicy są jakieś wspólnoty osób niepełnosprawnych np.Wiara i Światło

tu masz link
http://www.michael.swiebodzin.pl/wis/spl/index_inne.html

jest mapka z rozbiciem na prowincje i kontakty meilowe

sam też bym z chęcią pochodził na mszę dla tych co się nieustająco wiercą

pzdr
Nick:bożena Dodano:2009-06-16 13:39:13 Wpis:Ja jestem z okolic Kłodzka i prowadzę od półtora roku u rehabilitanta mającego certyfikaty z Bobatha i PNF.Jestem zadowolana.Jest bardzo sympatycznym rehabilitantem,dzieci bardzo go lubią ale zarazem i wymagającym.Prowadzi praktykę prywatną,cały czas się dokształca,jest otwarty na nowości w rehabilitacji.Do tej pory spotkałam sie z jedną negatywną o nim opinią ale dla mnie pozbawioną racji,bo co można powiedziec o rehabilitancie po jednej wizycie?-a tak było w tym przypadku,dla mnie bez komentarza.Jeśli jesteś zainteresowana napisz na adres-puma42@interia.pl
Nick:justyna Dodano:2009-06-16 11:40:26 Wpis:kochani, czy ktoś na forum jest z okolic kłodzka, bądź wałbrzycha i zna dobrego rehabilitanta, bądź przychodnie gdzie rehabilitują metodą bobath. może byc osoba prywatna, chociaż nie ukrywam, że wolała bym coś na nfz. pozdrawiam rodziców i ich pociechy
Nick:oraczowie Dodano:2009-06-15 11:18:33 Wpis:Do Tomka: dziekuje za odpowiedz!

Do Michala: wszystkiego najlepszego i nie gadaj, ze taki stary jestes ;)

Do Matki: Ci, ktorzy nie podchodza, moga nie wiedziec jak - co do Ciebie powiedziec i jak podejsc do Twojego synka. A ci, co mowia glupie komentarze, sa, za przeproszeniem, po prostu glupi. Pamietaj, ze nie jestes sama i nie pozwol ograniczonym ludziom zepchnac sie w dolka. Wiele osob na pewno rozumie, ze Twoje dziecko jest po prostu chore. Za danie zycia synkowi niech Cie Pan Bog wynagrodzi, a Twoj Synek na pewno Ci bedzie do konca swiata za to wdzieczny. Zobaczysz, jak sie kiedys z nim spotkasz w Niebie, ze zdrowym dzieckiem, to Wam bedzie bardzo dobrze ze soba. A wsrod Twoich znajomych to wlasnie Ty jedna mozesz byc pewna, ze to wlasnie Twoje dziecko kiedys do tego Nieba pojdzie.
Nick:matka Dodano:2009-06-15 08:58:00 Wpis:Dziękuję Wam za słowa wsparcia.Na Was zawsze można liczyć.To strasznie trudne żyć ze świadomością,że inni obwiniają za narodziny dziecka którego miało wogóle nie być wobec planu,zamysłu,czy jak tam to nazwać.Tylko ja chciałam dziecka,które teraz jest chore i szykanowane przez dziadków i innych.A ja?Cały czas mam za swoje,że nie posłuchałam mądrzejszych i "dopuściłam"się wydając na świat kogoś kim zawsze trzeba się opiekować.Byliśmy wczoraj na "roczku" u znajomych.Mały miał serie mioklonii.Goście patrzyli na niego jak na yeti,ale dziwoląg usłyszałam w tle,gdy w drugim pokoju aplikowałam relsed.To takie przykre.Nikt ze mną nie rozmawiał,nikt nie chciał nawet podejść do mojego aniołka.Dzieci w jego wieku bawiły się w chowanego,a on patrzył i nie wiedział o co chodzi.Płakać mi się chciało..
Nick:Tomek Dodano:2009-06-14 23:57:02 Wpis:Do Michała
aaa nie mam natchnienia na tworzenie strony

proponuję od deklaracji( którą złożyłeś cwitomkowi) przejść do czynów , jest tu kilku świeżo upieczonych tatusiów to myślę, że możesz na ich poradę liczyć, wspomnę tylko, że łowiąc ryby i biegając maratony może być z tym trudno ( ale mówią, że Ty zdolny jesteś więc kto wie, kto wie ;) ;)

pzdr
Nick:tata Oli lesniewskiej Dodano:2009-06-14 22:18:01 Wpis:Do cwitomka - gratulacje , ja też chcę :)
Do ana18 - dzięki ale nie ma czego świętować to już z górki niestety :0
Do Sławka - sto lat dla Rafałka
Do matki - olać wszystkich co myślą źle o twoim dziecku , uśmiechaj się do nich i życz dużo zdrowia .
Do Tomka - Niż nie minął , dwa dni na bezrybiu , tylko węgorz przypadkiem się nadział na haczyk :)
Gdzie ta nowa strona , miała być już w zeszłym tygodniu .
Pozdrawiam michał
Nick:ana1807 Dodano:2009-06-14 01:45:52 Url:http://marcelina-jaworska.bloog.pl/ Wpis:do Taty Oli Leśniewskiej:

Wszystkiego co NAJ!!!! Niech Ci się wiedzie i mnóstwa zdrówka dla Wasze Trójeczki. Nie daj się przegonić, nie dawaj się obić. ;P Hi hi.

do Ćwitomka:

CONGRATULATION!! Niech je i rośnie w siłę. :)

do Justyny:

A nie mówiłam! ;) Będzie dobrze, musi być!

Pozdrowienia dla Wszystkich. :)))
Nick:justyna Dodano:2009-06-13 23:08:51 Wpis:Witam, chciałam jeszcze raz podziękować wszystkim którzy ponad trzy tygodnie temu odpowiedzieli na moje zapytanie o oddział neurologiczny w chorzowski Centrum Pediatrii i Onkologii. mój synek miał właśnie wprowadzaną tam dietę ketogenną. jak na razie...są efekty! wracając jednak do chorzowskiego szpitala.... jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką życzliwością wśród lekarzy i personelu, z taką dobrocią i życzliwością wśród rodziców innych chorych dzieci. życzę każdemu, aby w walce o zdrowie swojego Aniołka trafił na tak cudownych ludzi, jak ja w Chorzowskim Centrum Pediatrii i Onkologii! pozdrawiam
Nick:EdytaSz Dodano:2009-06-13 22:08:37 Wpis:Do Cwitomka!!!
Gratulacje-powodzenia.

Do Matki!!!
Majka napisała to co niejedna z nas czuje nie poddawaj się nasze dzieci są największym naszym szczęściem,a ci co głupio dogadują nie są nic warci.Życzę dużo wytrwałości w walce o lepsze jutro -powodzenia.