Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:ewak Dodano:2007-10-26 22:30:29 Wpis:Kochani,dzisiaj pewnie mało nas czytających,ale może znajdzie się Ktoś,kto podałby mi namiary na dobrego laryngologa dziecięcego w Warszawie,a może przeczyta nasz Tomek,NAPRAWDę PILNA SPRAWA
pozdrawiam
Nick:delfinek Dodano:2007-10-26 19:14:04 Wpis:Gorąco pozdrawiam calutkie forum,a dla wszystkich dzieciaczków przesyłam duże buziaczki, iżyczę wamkochani dużo zdrówka.
Nick:mariola Dodano:2007-10-26 14:58:09 Wpis:do pana dr tomka wysłałam dokmenty gabrielateraz jeszcze załapał zapalene puc pozdrawiam całe forum
Nick:Iwona-mama Madzi Dodano:2007-10-26 11:08:59 Url:http://magda-szczepanska.blog.onet.pl/ Wpis:Do dr Tomka.
Dziękuję, za pamięć. Faktycznie świat nam się zmniejsza. To już minęło ponad dwa lata a pan pamięta taki krótki epizod pobytu naszego na oddziale. To miłe z pana strony. Muszę przyznać, że od momentu, gdy pan u Madzi zalecił monoterapię Amizepinem 200mg.to do dnia dzisiejszego tak jest, tylko ma zwiększoną dawkę rano o 1/2tabl. Trafił pan z lekiem i za to i za opiekę jeszcze raz baaardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Nick:janusz_K4 Dodano:2007-10-26 07:25:04 Wpis:Witam wszystkich!!!

Za godzinę wyjeżdżamy na zjazd (pierwszy raz) przed nami 500km drogi, ale jesteśmy dobrej myśli. Do zobaczenia na miejscu. POZDRAWIAMY AGNIESZKA, JANUSZ I KONRADEK.
Nick:mariola Dodano:2007-10-25 23:01:08 Wpis:witajcie całe forum czy mozemy pomuz alinie jakos finnasowo alina ciezko horuje i dotego tereska jak mozna jej pomuc ja juz nie wiem pozdrawiam was
Nick:PERLA Dodano:2007-10-25 21:40:14 Wpis:Michał super nowina mam nadzieje że to prawda i że nasze aniołki nie będą cierpiały a my nie będziemy sie głowic skąd wziaśc na lek pieniądze pozdrawiam cale forum dzieciaczki ps Alinko nie poddawaj sie proszę walcz całuski dla TERESKI
Nick:Tata Oli leśniewskiej Dodano:2007-10-25 21:02:44 Wpis:Cześć
Ośrodek jest na zalewem zegrzyńskim w Białobrzegach, ul.Wczasowa 15 , duży biały blok rodem z PRL , na dramie będzie baner fundacji Oli.Jadąc z warszawy wzdłuż kanału żerańskiego dojeżdżamy do Nieporętu i jest rozjazd , skręcamy na prawo i od razu na lewo, wzdłuż wybrzeża zalewu.Po 3 km piwnien pojawić się zakręt 90stopni na którym to jest nasz ośrodek.
Michał
Nick:kasiar Dodano:2007-10-25 19:51:50 Wpis:Witam wszystkich!
My tez wybieramy się do Bialobrzegu.Oczywiscie jesli maz zdązy wrocic z podrozy sluzbowej.Jedziemy pierwszy raz i tak naprawdę nie znam dokladnego adresu,czy ktos moglby mi go podac.
Do Marty!
nie odpisałas mi na e-maila odnosnie Ketocalu.Mialam nadzieję,że spotkamy się na zjezdzie to sobie porozmawiamy,moze się uda.Pozdrawiam i do zobaczenia
Nick:MAJKA1 Dodano:2007-10-25 19:35:41 Wpis:JA RÓWNIEZ CIESZĘ SIĘ Z NOWINY NA KTÓRĄ CZEKAŁAM OD DAWNA BO NIE DOŚĆ ŻE NIE BĘDZIEMY MUSIELI PŁACIĆ TYCH WIELKICH PIENIĘDZY TO JESZCZE JEST SZANSA ŻE MÓJ MĄŻ KTÓRY WYJECHAŁ Z POWODU KEPPRY ZA GRANICE MOŻE WRESZCIE WRÓCI.
MICHAŁ DZIEKI ZA NOWINĘ.
POZDROWIENIA DLA MAŁYCH I DUŻYCH.MAJKA
Nick:Agata Dodano:2007-10-25 19:31:26 Wpis:Michale wspaniała wiadomość odnośnie Keppry. My my dostalismy mailową odpowiedź z Ministerstwa,że odbywają się konsultacje spoleczne i realizacja ustawy zostanie ogloszona 1 grudnia.
Nick:annarow Dodano:2007-10-25 19:20:12 Wpis:Cześć,
Bardzo Wam dziękuję, że pamiętacie o Paulince. Jest to dla nas bardzo ważne.
Zaglądamy czasem na Forum, i trzymamy kciuki za Waszą walkę z epi. Pozwolicie, że będziemy Was czasem podglądać

Życzymy udanego Zjazdu, będziemy z Wami myślami, nie znajdujemy w sobie siły by przyjechać tam do Was, zbyt świeże są jeszcze nasze wspomnienia. (ale te z ostatniego Zjazdu oczywiście bardzo pozytywne

Pozdrawiamy
Nick:Tata Oli leśniewskiej Dodano:2007-10-25 19:18:18 Wpis:Cześć
Tych z warszawy lub okolic zapraszamy na zjazd , rzynajmniej na sobotę gdzie będzie mowa o diecie keto , i wykład dr.Mazurczaka.Kilka dzieci zrezygnowało więc miejsc mamy jeszcze kilka.
UWAGA UWAGA
KEPPRA BĘDZIE REFUNDOWANA !!! Płacić będziemy ryczałt 3,2 % to pewne , dostałem telefon od dziennikarki .
Pozdrawiam Michał
Nick:Marta Dodano:2007-10-25 15:34:42 Wpis:A może przez 1 lub dwa dni zajęcia z Adasiem poprowadziłby ktoś z Olinka lub z miejsca gdzie Adaś lubi pracować ????
Może jest zbyt dużo nowości na raz, gdyby Adaś był mniejszy pewnie uciekłby w sen, może wolałby siedzieć w swoim krzesełku, na swoim (ZNAJOMYM) kocu, pic ze swojego (znajomego) kubeczka. To takie moje gdybania, ale któryś z pomysłow może mógłby pomóc.

Nie możemy doleczyc infekcji dróg moczowych u Hanki, czekamy na badania kontrolne, jak wyjdą źle i będzie konieczność wprowadzenia antybiotyku raczej nie będziemy mogli przyjechać do Białobrzegów. Wszystko rozstzrygnie sie jutro rano.

pozdrawiam, marta
Nick:annasz Dodano:2007-10-25 12:31:44 Wpis:Problem polega na tym,że personel w szkole jest super - pani mi powiedziała,że nie jest to problem adasia tylko ich- bo muszą znaleźć droge jak do niego dotrzeć.
Najbardziej boli mnie to,że widzę po nim,że jak podjerzdzamy pod szkołe - adas zamienia sie w mumię - zero reakcji - boję się co z tego dalej wyniknie.
Panie zaproponowały mi abym przychodziła do szkoły na zajęcia- pokazała im jak się pracuje z Adasiem.
Przegrałam równeiz filmy z zajęć Adasiowych - gdzie to praktycznie on narzuca co robic i co samodzielnie robi.

Ja osobiście tego sie nie spodziewałam ,że on tak się zbuntuje. Rozumiem ,że jest samotnikiem - bo nigdy nie miał doczynienia z dziećmi - musi się tego nauczyć.
Ale to,że nic nie chce zrobić - to jest coś nowego.

Ostatnio jak mówię do niego , czy pani mówi do niego to sobie zatyka uszy dwoma rękami - tak jakby nie chce nas słuchać.
Ja oczywiście poleciałam do lekarzy- bo myslałam,że się łapie za uszy - bo są chore. Ale uszy są zdrowe. Tak więc to jest też jakiś objaw buntu.
A ja się boję - aby go nie stracić - aby się nie zamknął w sobie - bo co będzie jak nas będzie tez ignorował.

Boję się równiez,że powiedzą mi,że nie nadaje się do szkoły. Już sama nie wiem. Pierwszy raz coś takiego przechodzimy.
Nick:Marta Dodano:2007-10-25 10:18:00 Wpis:Ania, a może byś spróbowała (Ty lub Twój mąż) przez tydzień zostawać w szkole z Adasiem. Powoli w zrozumiały dla Adasia sposób tłumaczyć mu co się w danym momencie dzieje. Opisywać mu pracujace z nim osoby jako miłe, które chcą sie z min pobawić. Niekiedy słowami lub gestem umiejszyć niedogodność, lub przykre zdarzenie. Poprzez komentarz w trakcie wykonywanych zadań, przygotować Panie do pracy z Adasiem - jak wiadomo nie ma jednkowych dzieci, a każdego trzeba sie nauczyć, żeby z nim dobrze pracować. Mogłabyś zaobserwować, czego najbardziej brakuje Adasiowi ze strony personelu, czy ten brakujący element to usmiech, ton głosu, intonacja, może zbyt częsty kontakt dotykowy, a może poprostu brak cierpliwości.

Ja przerabiałam ten sam problem, zmieniliśmy Hani przedszkole i właśnie przez pierwszy tydzień na sali z małą była babcia lub dziadek. POmagali interpretować wydaeane przez Hanię dźwieki (aprobata, niezadowolenie), gesty (np. drapanie zagłowka wózka w chwilach niepewności i zagubienia), podpowiadali jak uatrakcyjnić bardzo nielubiane zajęcia , jak reagować na płacz, kiedy podniesienie głosu odniesie korzyść a kiedy wręcz przeciwnie.

Myślę, że po konsultacji i przedstawieniu problemu psychologowi szkolnemu nie powinni utrudniać ci tej formy pomocy dla Adasie.

pozdrawiam, marta
Nick:marioola Dodano:2007-10-25 09:55:38 Url:www.gabriel-michalski.mylog.pl Wpis:witajci wszyscy z forum czy komus odpisał minister zdrowia bo mi nie albo czeba moze napisac do bbrukseli jak nasz minister nasze dzieci traktuje pozdrawiam wszytkie aniołki
Nick:Iwona Dodano:2007-10-25 09:51:36 Wpis:Aniusz to zamykanie sie w sobie w nowych sytuacjach jest typowe dla naszych dzieci. Poprostu Adaś musi zaakceptowac nowe srodowisko. Jednym ze sposobów na taką sytuację jest nagrywanie dzieci w roznych sytuacjach żeby pokazac ze cos potrafią. Nauczyciele muszą uzbroic sie w cierpliwośc i przełamywac jego opór. Mój Sebo np. ucieka w takich sytacjach w spanie, idzie spac i koniec. Jak sie go próbuje wybudzic ma ataki i takie błedne koło.
Nick:Ania mama Angeliki Dodano:2007-10-25 09:01:06 Wpis:Moje GG ZAPOMNIAŁAM WPISAĆ POZDRAWIAM WSZYSTKIE NASZE SŁONECZKA.
Nick:Ania mama Angeliki Dodano:2007-10-25 08:55:20 Wpis:Witam cieplutko całe forum szczególności tych co mają następną noc sokolej nie przespaną.
Moja Angelika jest 9 dzień na turnusie jest ok.
Ona też miała kłopoty nowej szkole przyzwyczaj się do nowego otoczenia nie miną mnie but itp. ja już mam nauczkę z przeszłości ze wie żyłam nauczycielom .a nie słuchałam dziecka .Teraz robię odwrotnie słucham najpierw dziecka a potem idę do wychowawcy i rozmawiamy na temat co zaszło jeżeli nauczycielowi zależy na akceptanci ucznia powinien współpracować z tobą i dzieckiem. Bo moja ma teraz pedagogów ok. nawet pojechała na sama turnus ze szkoły. Oczywiście na religie nie chodzi bo pani katechetka KRZYCZY. Ja ją nie zmuszam ona już była bierzmowana ,to po ma mi ją stresować, akurat byłam na korytarzu i niestety miała okazie słyszeć jak lekcja relingi wygląda ,i Angela nie kłamała ..Zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam cieplutko wspaniałe grono ,głowa do góry musi być lejej a nie gorzej .