Witaj...

« 1 2 3 4 5 6 »
Nick:zią Dodano:2005-06-15 20:06:52 Wpis:hehe wiesz cale szczescie ze niebedziecie:)
Nick:Kornik Dodano:2005-06-15 17:00:31 Wpis:Osobiście rozmawiałem z wieloma osobami po pokazie i spotkałem się z pozytywnymi komentarzami oraz stwierdzeniami, iż bitki to nie wszystko :}.
Poza tym nie samą walką żyje człowiek i w dobie modernizacji wyposażenia pokazaliśmy coś, co i tak publikę interesowało - coś innego niż dotyczczas.
Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć coś więcej, to zapraszamy na Biesiadę (ale z góry uprzedzam - rozbierać się nie będziemy :})

Pozdrawiam!
Nick:Tadeusz Dodano:2005-06-15 16:23:26 Wpis:Hmmm...a dokładniej "zią", rozumiem że to były głosy publiki, a Ty się do nich nie dołączasz. Ale żeby Cię uspokoić i wszelkich rzeczników niezadowolonej publiki, powiem że na Biesiadzie będzie więcej atrakcji, zgodnie z programem imprezy. a tak swoją drogą, żałuje bardzo że posród braw publiki nie usłyszałem tych zapewne cennych uwag krytycznych. Po za tym przypominam ze Jarmarku archeologicznego jesteśmy jedynie współorganizatorami, ma on też inny wymiar niż Biesiada, ale zapewne "zią" wiesz o tym dobrze.

Pozdrawiam i dziękuje C.E.T.C. za swietny pokaz i doskonałą zabawę.
Nick:zią Dodano:2005-06-14 19:59:27 Wpis:mam na dzieje ze cetc pokaze cos wiecej niz na tegorocznym jarmarku ;000

siedzielismy wsrod publiki i doszly do nas kometaze ktore pozytywne raczej niebyly

pozdro zią ;0
Nick:Kornik Dodano:2005-05-08 15:46:10 Wpis:Jeszcze jedno małe sprostowanie, co do regulaminu.
Ponieważ w bitwach tzw. "późnych biorą udział także osoby prezentujące okres XIII w., dlatego zastanawiam się nad ochroną kończyn dolnych (nie każdy ma kolcze nogawice). Proponuję, by zapis o minimalnym uzborjeniu tejże lokacji interpretować w następujący sposób:
Dla ochrony kończyn dolnych wystarczą same tylko nogawice preszywane (oczywiście rozsądnej grubości) i najlepiej byłoby, gdypy kolczuga chroniła również uda walczącego aż do kolan.
Co Wy na to ?
Nick:Kornik Dodano:2005-05-04 17:18:55 Wpis:Joł!

Właśnie chodzi mi o taki np #0 - warstwowy aketonik (no min 20).

Mały, ja wyjdę - kupuję sobie tylko Panzerkampfwagen 4 :)))))))))
Nick:Jarosław Dodano:2005-05-04 12:31:26 Wpis:Witam.
Moja płyta już się robi, ale na turniej walki wychodzę z hakownicą. :D
Szukam sparingpartnerów. :P
Nick:mnichu Dodano:2005-05-04 09:55:41 Wpis:zgadzam sie w stu procentach, a nawet dwustu!! chcialbym jeno zwrocic uwage, ze takiej naprawde ostrej walki, to jeszcze u nas nie bylo. nigdy. ale mam nadzieje, ze to sie zmieni, slyszalem, ze urosles w sprzecie, wiec bedziemy mogli potestowac blaszki :D by the way, mam wrazenie, ze takie konkretne lupanie tez zrobi wrazenie na publice! a o aketonie zdania nie zmienie (no chyba ze mowimy tu o 30warstwowym Jack'u, dodatkowo z blachami na stawach)!
do zobaczenia juz calkiem niebawem!!!
Nick:Kornik Dodano:2005-05-03 19:01:54 Wpis:Mnichu - przyjacielu mój najmilszy - to ma być aketon, a nie jakieś tam ścierwo :D, a tak poza tym fajnie byłoby powalczyć także nieco bardziej... hmm... efektownie dla gawiedzi. Obawiam się, iż do tej pory nasza szlachetna impreza była zjazdem kumpli (i poniekąd dobrze), ale są tam też goście zwiedzający, chcący obejżeć coś ciekawszego niż (i tu dosłowny cytat)"kółko wzajemnej adoracji" - robimy to też dla ludzi :D.
Nick:mnichu Dodano:2005-04-30 11:54:17 Wpis:hmmm... chcialbym zwrocic uwage, ze nawet jesli mamy sie bawic technicznie, to ochrona musi byc konkretna. sugerowalbym zapomniec o samym aketonie. w samym aketonie to sie mozna conajwyzej pomacac... ;p a to z technika nie ma nic wspolnego, no chyba ze z kamasutra... :D
pozdrawiam!
Nick:Kornik Dodano:2005-04-29 16:42:47 Wpis:Witam!
Już interpretuję. Ochrona ma być:P.
Ochronę łokci i kolan ma stanowić minimalnie przeszywanica + kolczuga, jednak jako organizatorzy powinniśmy zostawić tutaj sobie pewną dowolność i swobodę interpretacji, aby uniknąć np przeszywanic złożonych z dwóch warstw lnu :P. Przede wszystkim chodzi o to, aby zapewnić maksymalna ochronę stawów i jednocześnie umożliwić walkę obu (jakże różnym i odległym od siebie)okresom.
Z drugiej jednak strony coraz bardziej korci mnie, aby odejść nieco od bitew -masakr na rzecz potyczek zdecydowanie bardziej technicznych i historycznych zarazem - aby można było wyjść w samym takim np. aketonie.
Pozdrawiam!
P.S. Dzięki za sobotnią imprezę z okazji naszego patrona - szacuneczek, zabawa była dzięki Wam przednia, choć szkoda, że więcej z Was nie przyjechało!:)
Nick:Tadeusz Dodano:2005-04-26 23:47:34 Wpis:Z uwagi na brak innej mozliwości ogólnego przekazania swoich uwag, pozwole sobie korzystając z tej księgi, podziękować za ostatnie robocze spotkanie w Krotoszynie. ponadto pragnąłbym aby Kornik zinterpretował kwestie zabezpieczenia stawów w trakcie bitew późnych, tak się składa że jako trzynastowieczniak (z pierwszej połowy) wystrzegam się metalowych nałokietników i nakolanników. Pozdrawiam.
Nick:kaper Dodano:2005-04-14 16:11:59 Wpis:łoł, w księdze gości to dawno nikogo nie było, skoro ostatni wpis z lutego :)
pozdrowionka dla wszystkich kaliszaków-ceetecaków ;)
Nick:Marzenka(Aimil) Dodano:2005-02-18 00:10:52 Wpis:Odpowiadam na pytanie-owo tajemnicze GSF to Gdańska Szkoła Fechtunku Bractwa św. Jerzego, które po wielu zmianach w swoich szeregach obecnie posiada 4 grupy(sekcje):
-Walki(od średniowiecza do XVIIw.)
-Łuki
-Grupę wczesną czyli HRAFNARNIR
-Zespół Tańca Dawnego
Wszelkie bardziej szczegółowe pytania, gdyby się pojawiły można kierować na mail,aby tu nie zapychać Księgi przydługim gadaniem.
Pozdrawiam.
Aimil
Nick:Jarosław Dodano:2005-01-19 16:49:24 Wpis:zapraszamy serdecznie.

a z ciekawości, cóż to jest GSF ?
Muszę przyznać, że pierwszy raz się spotkałem z tym skrótem. :-)

pozdrawiam
Jarosław
Nick:Marzenka(Aimil) Dodano:2005-01-18 11:40:34 Wpis:Właśnie trafiłam PIERWSZY RAZ na Waszą stronę-fajna.Sami od jakiegoś czasu "myślimy" nad założeniem własnej ale puki co...Jesteśmy młodą bo trochę ponad rok istniejącą grupą rzemieślniczą z Gdańska o nazwie HRAFNARNIR(choć niektórzy z nas są w kręgach "rycersko-taneczno-szkocko-wczesnych"od 1996r.Wchodzimy wprawdzie w skład GSF,ale jesteśmy niezależni i w miarę autonomiczni. Kalisz wprawdzie jest dla nas dość daleko,ale mam nadzieję i CHĘĆ WIELKĄ wybrać się do Was ze straganem,a może i z tańcami jakbyście chcieli...Niektórzy z nas to także łucznicy...Pozdrawiam serdecznie
Nick:Karmnik Dodano:2004-12-27 15:52:34 Wpis:Wesołych, no... tego... no... Wszystko jedno czego!
Nick:Jarosław Dodano:2004-12-24 16:06:25 Wpis:Hmm, tak sobie podliczyłem, ze jakbym chciał do wszystkim co byli na Biesiadach wysłać życzenia, to bym musiał kilkaset smsów wysłać.
Więc może też pożyczę tutaj.
Dołączam się do życzeń Prezesa.
Wesołych Świąt i lekkiego kaca po szampańskim sylwestrze. :-)

Pozdrawiam.
Moderator. ;-)
Nick:Tadeusz Dodano:2004-12-20 09:54:07 Wpis:Wszystkim członkom Bractwa Rycerskiego Ziemi Kaliskiej a także tym którzy odwiedzali Naszą Imprezę w latach ubiegłych lub mają zamiar odwiedzić w roku przyszłym, życzę Zdrowych, Wesołych i Pogodnych Świąt.
W nadchodzącym Nowym Roku życze pomyślności i szczęścia, wojownikom samych wygranych, lub prawie wygranych starć, rzemieślnikom- kupców zza zachodniej granicy, opojom- morza przednich trunków. Niewiastom- poczucia równouprawnienia i wspaniałych wojowników :) Ogólnie Wszystkiego, Wszystkiego Naj, Naj, Naj....
Nick:Yarin Dodano:2004-12-09 18:23:40 Wpis:Jeśli o mnie chodzi, to nie masz za co przepraszać, bo nie na Ciebie byłem wk... yyyyy tzn. miałem napisać zły. To i tak już przeszłość. Luzik.

Ps. Co z sylwkiem?
« 1 2 3 4 5 6 »