www.gackt.boo.pl

<12345678910111213141516>

2009-09-14 01:34:10
Muszę pochwalić. Autobiografia Gackta po polsku. Nie ma to, jak czytać w ojczystym języku. Łatwo i przyjemnie^^ a już myślałam, że nigdy się na nią nie natknę. Ogromny plus. Ogólnie stronabardzo mi się podoba... Info jakże konkretne, a aktualizacja w moje urodzinki. Miodzio. Idę, bo jeszcze za bardzo się rozpiszę :P

2009-09-03 10:24:51
Teela ma rację, Gackt to Gackt. I ten z kamiennym wyrazem twarzy i ten obecny, bardziej zrelaksowany i pewniejszy siebie. Co prawda czasem ogarnia mnie nostalgia za dawnymi czasami i Gacktem, który siedział w studiu i straszył hostów miną "spójrz na mnie jeszcze raz a zabiję" ;) ale tak naprawdę wolę go takim jakim jest obecnie bo wydaję się być bardziej sobą. W jednym z ostatnich wywiadów (nie pamiętam w którym ale poszukam) powiedział, że zawsze łatwiej było mu przekazać takie uczucia jak smutek, gniew, żal. Tego jak wyrażać radość nauczył się na końcu. I nawet w czasach Malice Mizer to nie było tak że nie potrafił się dobrze bawić ale po prostu nie wiedział jak to okazać. Dopiero praca z Kenem Ogatą pozwoliła mu otworzyć się bardziej na innych i pokazać także tę stronę swojej osobowości.

2009-08-28 22:33:46
Hmm... tak własnie doszedłem do wniosku, że ja chyba po prostu bardziej lubiłem i przyzwyczaiłem się do tej tajemniczej osobowości Gackta i teraz trudno jest mi tak przywyknąć do tego innego wizerunku :P Choć w samej jego urodzie widać taką tajemniczość, to całkiem zmienił się ze stosunku do wszystkiego, z zachowania podczas wywiadów i przez to jakby mam wrażenie, że to nie " ten Gackt"

Cat
2009-08-28 19:28:18
Uuuu, Miśki kolorowe, ależ tu się polemika wywiązała. Nie można Was zostawić na tydzień, bo się człowiek pogubi ;) Śpiewa gorzej, czy lepiej. Olewa czy nie olewa. No i kwestia "fajczenia" na deser. A więc...... Zaczynam od możliwości wokalnych ..... uwielbiam, kiedy mówi (zwłaszcza jeśli zrobi to po angielsku) tembr jego głosu sprawia, że mam ochotę się o kogoś poocierać (he he). Kiedy śpiewa tym magicznym, aksamitnym głosem, to mam ochotę....... sorry :D A teraz na poważnie, głos - wydaje mi się, że ciągle nad nim pracuje i rozszerza skalę, takie przynajmniej mam wrażenie oglądając ostatni koncert. Owszem, nie jest to Gacek sprzed kilku lat, ale nic nie traci. głos ma mocny (jeszcze nie słyszałam by mu się kiedyś "załamał"podczas wykonywania jakiegoś utworu) i jakiś taki inny... zdecydowany (?). Ale, ja tam nie jestem żadnym specjalistą. A co do filmiku .... zrobił to jak chciał, z pozorną nonszalancją, wkładając maximum wysiłku by wyglądało to tak, jak miało wyglądać, czyli lajtowo, bo to zabawa przecież. No i pewnie bawiąc się przy tym świetnie - tu wystarczy spojrzeć na końcówkę - uśmiechnięta mordka. Palenie.... tu wolałabym się nie wypowiadać, chociaż..... to jedyna rzecz, której u Gacka nie toleruję. Mogę wybaczyć mu wszelkie głupoty, ale nie TO.... i tyle w tym temacie. No i wyszedł elaborat he he. Pozdrawiam

2009-08-28 17:28:03
W jednym z wywiadów powiedział, że rzuca palenie na każdą trasę koncertową, a potem do niego wraca. Nawet jest zamieszczony ten wywiad gdzieś tutaj na stronie xD

2009-08-28 16:27:41
A co do palenia to ja słyszałam, że rzucił niedawno (że niby już tylko okazjonalnie) :) A występ no taki... nie wiem... no nie zachwycał, ale nie było źle;)

2009-08-28 16:24:27
Nigdy nie słyszałam o tym, żeby palenie było pomocne dla głosu, aczkolwiek nie będę się kłócić, bo się na tym nie znam xD
Co do emocjonalności Gackta... Widocznie już dał sobie spokój z cierpieniem z miłości na scenie xD

2009-08-28 10:24:34
Hmm... z tego co wiem, palenie papierosów rozszerza skalę xD :P (tak mi przynajmniej mówił kolega wokalista po warsztatach z Elą Zapendowską xD:P) Tzn nie, żebym krytykował Gackta prawda, ale po prostu dla mnie to jak śpiewa wydaje się takie trochę bez emocji... takie... śpiewam bo śpiewam ^^

2009-08-28 09:49:00
Bzdura. Gackt wkłada całe swoje serce w to co robi. Ja na tym filmiku widzę, że śpiew sprawia mu wielką radość i przyjemność. Dobrze się przy tym bawi.
Racja, głos mu się zmienił. Ale na lepsze. Lata praktyki zrobiły swoje. Teraz jest on dojrzalszy i pełniejszy. A przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy.

2009-08-28 02:50:03
To, że Gacktowi się zmienił głos, to wiadomo nie od dziś. Papierosy, wiek, ciągle go używanie... To wszystko nie działa zbyt kojąco na struny głosowe xD To normalne, że nie będzie śpiewał tak, jak 8 lat temu.
Aczkolwiek muszę przyznać, że cholernie mnie rozbawił ten występ. Gackt zachowywał się jak typowy showman xD taki wodzirej z niego xD
I dodam, że jest genialnie ubrany.

2009-08-27 23:22:48
No pewnie tak, to jest usprawiedliwienie ^^ ale nie mogę znaleźć usprawiedliwienia na to, że gdy ją śpiewa wyląda, jakby się nudził... robi to bez tego jego przejęcia i zaangażowania, które zawsze sprawiało, że kazdy wystąp był taki niesamowity :)

2009-08-26 23:42:59
Odzywa się mój bezkrytycyzm : Marudzicie! Trzeba zauważyć, że śpiewa ją zdecydowanie szybciej niż oryginał. Zrobił ją w nowej aranżacji i możliwe, że po prostu tak trzeba by było, bo by nie wyrobił.

2009-08-26 00:58:48
Ogólnie rzecz biorąc uwielbiam tą piosenkę ale to wykonanie jest jak na mój gust kiepskie... Jak Kanarek już wcześniej zauważył Gackto za nisko śpiewa i jakoś tak.. jakby miał katar?! O__o Moim zdaniem zjebał - nie podobało mi się... v.v Ale i tak go kocham ^^ Jak wszyscy tutaj XD

2009-08-25 23:09:55
I w ogóle, to nasz guru ma chyba problemy ze skalą troszke :(:( bo obniżył znacznie tonację w stosunku do oryginału :(:( Ale to moze i dobrze ^^ najwniejsze, żeby śpiewało mu się dobrze i robił to jak najdłużej :D:D

2009-08-25 23:01:38
Niuuuu ^^ Uwielbiam te stare utwory Gacusia ^^ Choć ta wersja jest trochę dziwna, ale strasznie się cieszę, że powraca do tego wszystkiego a nie gra tylko tych nowych utworów :) Kimi no tame jest po prostu wspaniałe!! ^^