ma się rozumieć elpik.

wszyscy amatorzy do boju... dzis trzeba wygrac aby przerwac zla passe....

wzywa się wszystkich zawodników amatora do walki na śmierć i życie, ze zdwojoną siłą.pokażmy kto tu rządzi. browary zremisowały ze zrywem a więc...

i znowu to samo cisza przed burzą.

młody dobry i ten pierwszy. teraz powinno iść z górki.

do mistrza ..........pierwszy raz musze przyznac ci racje

do ozrf odezwał się wszechwiedzący. coś ty kolo wszystkie rozumy pozjadał. jak ci się coś nie podoba to wypad z naszej stronki. a jak już tak bardzo ci zależy żeby tu zaistnieć to nie pierdol takich farmazonów.

Pieprzycie dalej o jednym i tym samym, to już jest naprawdę nudne" my jestesmy lepsi, a my jestesmy królami wiosny, a mnie bolała noga, a ty jestes taki i owaki, zobaczymy w następnym sezonie i tak do usranej śmierci -normalnie banda cieniasów

młody zapomniałeś o drugim członie nazwy all-stars.

mistrzu tak wysoko mierzysz i grasz w amatorskiej ????????????? ze nie wspomne o nazwie druzyny AMATOR ????????????? dla takiego mistrza i wirtuozy pilki noznej nie pasuje mi tu nic a twoje wypowiedzi mijaja sie z prawda.Wiec albo klamiesz albo jestes slabszy niz Gerard Cieslik ze szmacianka w rekach

radza swieta prawda dokladnie tez tak mysle.. pozdrawiam

Ja za to napiszę krótko: Mistrzem będą (bo prawie już są) Browary i nie dlatego, że są "galaktycznym zespołem" czy "super gwiazdorami". Są po prostu najrówniej grającym zespołem ligi w sezonie 2003/2004. Budownlani to napewno bardzo dobry team (może nawet lepiej grający od Browarów), ale niestety na jesieni nie mięli tyle szczęścia, żeby nazbierać więcej punktów.

Budowlani! Wiosna Wasza, ale sezon dla Browarów.

Pozdrawiam

Radża - Celta Tychy

www.celtatychy.prv.pl

Oczywiście, że nasze wyniki jesienią to nasza wina i pretensje możemy mieć tylko do siebie. Nie zawsze jest dzień dziecka i nie zawsze się wygywa

zgadza się budowlany ale to tylko wasza wina że nie potrafiliście zdobyć więcej punktów jesienią.ogólnie to jest wasza mimo wszystko porażka.nikt nie będzie zwracał uwagi jak szło wam wtedy a jak teraz liczy się całość. z tego co wiem macie potencjał ale nie umie cię go zamienić na zwycięstwo w lidze.2 lub 3 miejsce jest sukcesem ale jak wiesz to nie to samo jak smak zwycięstwa. jak zawsze powtarzam liczą się tylko zwycięzcy. to ich się pamięta najdłużej.

Mistrzu, odpowiem za Młodego. Jesienią zdobyliśmu bodajże 13 punktów, straciliśmy 14 bramek i byliśmy chyba na 9 miejscu, to i o pudle mogliśmy tylko pomarzyć (a jeszcze nam się nie zdarzyło, żeby nie być przynajmniej na 3 miejscu). Teraz mamy 2 punkty straty do 2 miejsca i mecz zaległy. Tak więc, czy to nie jest dla nas sukces? Wiadomo, że zawsze trzeba mierzyć w majstra, ale po takiej jesieni jaką my mieliśmy, pudło byłoby dla nas dużym osiągnięciem.