taktyki

<123>

2010-05-08 12:46:25
Nie zgodzę się taktyka nr 2 jest bardzo dobra wybierając ja zazwyczaj z skrzyń biorę złoto zamiast doświadczenia dzięki czemu stać mnie na wykupienie w pierwszej kolejności jednostek strzelających później coś dobrego do walki z zwarciu z wojskiem z takiej taktyki bardzo szybko można zdobyć 2 zamek dzięki czemu mamy większy dochód i szybko odrabiamy dziurę budżetowa w jednym zamku a w drugim no cóż grając z kompami nie przyda Ci się na początku 2 zamek bo wszystko rozwalisz armia z jednego a później już zdobywasz raz dwa kasę a doświadczenie zbieram tylko z walk ;]

2009-07-27 21:32:03
ja mam pytanie kto wymyślił drugą taktyke to musiał jakiś wyjątkowy strateg który myśli tylko o liczebności armii. Bez obrazy ale ta taktyka jest do bani spróbujcie sobie zagrać tak na mapie XL nie polecam:P

2007-04-17 16:34:32
kurwa zaduzo gadacie mało robicie do gry gamonie

2007-04-17 13:17:08
dardzo potraebne taktyki wielkie dzieki

2007-04-15 19:09:19
Ktoś napisał że taktyka 1 prowadzi do przegranej. To kompletna bzdura!!! Gram w tą gre od kiedy się ona ukazała i bez przerwy stosuję tą taktykę, przeszedłem z jej pomocą grę! Kupisz sobie potworki na 4 poziomie i nagle okaże się że nie stać cię ani na ich wykupienie, ani na cokolwiek innego i na początku gry masz kilka dni w plecy jeśli wydasz wszystko na budynki do rekrutacji! A w skrzyniach biorę tylko doświadczenie, nawet jak jestem spłukany- przy kilku\kilkunastu\kilkudziesięciu skrzyniach na planszę x500\1000\1500 to jest naprawdę mnóstwo dośw.!!!!

2006-08-29 12:12:52
Co do tematu jaki rodzaj herosa wybierać i jakie umiejętności mu rozbudowywać, to ja zwykle wybieram wojownika. Atak, obrona i j=inne umiej ętności ma od razu trochę rozbudowane i zwykle idzie dalej w tym kierunku. Magia jest oczywiście bardzo ważna i należy dbać aby szybko rozbudować Mądrość, wiedzę i moc, ale niejako w drugiej kolejności. Z rozbudowanych czarów korzystam zwykle do przemieszczania się niz do bitew, np. bez "wrót wymiarów", "lotu", a zwłaszcza "miejskiego portalu" (i to takiej pozwlającego na udanie się do wybranego a nie najbliższego miasta) nie ma co myśleć o szybkim zwycięstwie. W bitwie jednak wysokopoziomowe czary nie są tak niezbędne- Heros z 30 pkt Ataku i Obrony da sobie radę nawet z silnym Magiem korzystając tylko z prostych swoich czarów

2006-08-29 12:04:43
Dobrą radą, ale do stosowania dla bardziej rozbudowanej armii, jest rozwinięcie Dyplomacji. Nawet jeśli by to nas miało kosztować sporo złota i to tak zwykle warto przłączyć sobie silny neutralny oddział.
Teraz od kilku miesięcy gram tylko w WoG-a, tam mam prostą taktykę- wystarczy mieć jeden zamek i nie ma potrzeby rozbudowywać ani zdobywać innych (nie po to aby zyskać nowe jednostki). Wysarczy w swoim zamku zwiększać tygodniowe przyrosty stworzeń (i złota) i robić to codziennie, o ile oczywiście mamy na to pieniądze, ale w tym przypadku taka inwestycja się szybko zwraca; zresztą nawet jak nam zabraknie pieniędzy dla wykupienia tak powiekszonej armii to można je pożyczyć w banku, a spłacić je z późniejszych łupów tej armii- po spotkaniu z przeciwnikiem, który korzystał tylko z podstawowych przytrostów stworzeń nagle się okazuje, że mamy duzo silniejszą armię i wszystkich rozwalamy.

2006-08-02 05:24:48
Taktyka 1. Moim zdaniem ta taktyka prowadzi do... przegranej. najlepiej zrobić tak aby była cytadela i zamek ( to owszem) potem dojechać do ratusza który daje 1000 sztuk złota, ale przedewszystkim armię trzeba zrobić najlepiej do 4 potwora (tzn. w zamku do gryfa i krzyżowca, a np. w fortecy do maga) wtedy dopiero można starać się o kapitol:)
Oczywiście ten sposób gry zmienia się np. w Twierdzy i Nekropolii, gdzie lepszym wyjściem jest zrobienie potwora z poziomu 5 lub nawet 7 (chodzi mi tu o Liszy czy liczy, spotkałem się z dwoma nazwami i oczywiście behemotami).
I jeszcze jest jedna wada tej taktyki... mianowicie chodzi mi o ulepszanie stworzeń. To jest karygodne... ja się zastanawiam jak on możesz grać Fortecą gdzie są gremliny ( to jest pewne że je na samym, a raczej w pierwszym dniu powinno się je ulepszyć, ze względu na atak z dystansu.

Ja
2006-07-13 18:25:24
Ha! Ha1 Ta 2 taktyka to BZDURA- szanse na zwycięstwo są ......... ( małe ), a po ,,ewentualnej'' porażce już się nie pozbierasz! I jak tu słuchać "dobrych" rad?

2006-06-26 12:21:07
ja kupuje to co jest potrzebne do kapitolu ,kupuje kapitol ,nie pamiętam jak się to nazywa ale jak się to kupi to przychodzi 4 000 szt. złota dziennie i jak jużtomam to kupuje te budynki co produkują armie i kupuje armie

2006-06-26 12:16:17
ja na mapie widziałem kryształowe smoki zrobiłem sobie dobrom armie poszłem na nie i one chciały się przyłączyć więc ich przyjołem i bylem niepokonany.

2006-04-18 12:49:17
W każdym z lepszych zamków stosuję taktykę przyblizoną do pierwszej. Jeśli jednak mam Twierdzę, to już w drugim tygodniu mogę mieć Behemoty, co sprawia, że taktyke nieco zmieniam i patrzę głownie pod kątem armii, szczególnie, że w Twierdzy jest ona nieco słabsza niż w Bastionie, Zamku, czy Fortecy, bądź tez Cytadeli. W związku z tym jej szybkie rozwinięcie jest najważniejsze :)

2006-03-01 00:04:54
Z tym zamkiem to dobry pomysł, z tym ze ja robię to inaczej, czasami oddaję bez walki swój zamek jako przynętę, a główny heros czeka z armią trochę dalej- komputer zajmuje zamek i prawie zawsze po jego zajęciu zostawia w nim sporą część wojska; traci na to trochę czasu i przy tym rozdziela siły, potem wysarczy go dopaść w terenie a potem odbić zamek; oczywiście jest ryzyko, że zostanie w zamku i może być problem jeśli jest silny, ale takie już ryzyko wojenne.

2006-02-26 13:47:41
IMO 1&3 taktyka dobra jest na L i XL, a 2&3 na mniejsze mapy. Zawsze tak gram i jest bardzo łatwo. Ważne jest też żeby nie iść na wroga w stylu "hurra". Najlepiej zaczekać aż wyjdzie z zamku, np. dając mu przynętę. Wtedy chamsko kradniemy mu zamek i budujemy fort/cytadelę/zamek. Koleś nie ma szans na odbicie zamku... chyba że ma dużo większą armię.

2005-12-26 23:46:28
Racja, bohatera da się odzyskać, chociaż inaczej niz w IV.
Chciałbym zaproponować nowy temat: taktyka bitew. w IV pod tym względem jest dużo lepiej, chodzi zarówno o wybranie szyku jak i zadania jednostek, np pojedyńcze dziny (to moja ulubiona taktyka) rzucają spowolnienie i pieśń pokoju a reszta wali w przeciwnika. zresztą każdym zamkiem można tam coś wymyślić . W III pod tym względem jest mi dużo trudniej coś wykombinować. Nie można np. za bardzo chronić jednostek strzelających i przeciwnik często potrafi do nich dojść już w pierwszym ruchu. Oczywiście trzeba stosować czekanie jednostkami na ruch przeciwnika albo atakować kilkoma swoimi jeden oddział wroga z tym że pierwszy atk robi najsłabszy żeby przyjąć cały kontratak, ale trudno mi wymyślić coś więcej.