« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 »
Nick:Amat3uR Dodano:2003-01-11 19:41:43 Url:http://www.7.62.prv.pl Wpis:Bardzo bym prosił o wyjaśnienie wpisu na stronie głównej...
Nick:Vaticinator Dodano:2003-01-10 19:11:02 Url:MagoR Wpis:Dzięki Angel za usunięcie kopii... odosnik do prawdziwego Magoru może pozostać tak jak jest. Mam nadzieję, że wkrotce do Was wrocę.
Nick:ramirez Dodano:2003-01-10 15:00:39 Wpis:Z prawdziwym żalem
rozstajemy się z naszym
Twórczym i Niepowtarzalnym Przyjacielem ,
odszedł w jak zaledwie młodym wieku
w odległą ,siną dal....
Niewiasty rwą włosy z głów i drą szaty,
Mężowie smutno odwracają wzrok
i odkładaja w zacisze
świeżo naostrzoną broń...
Pozostanie w naszej pamięci
a imię Jego po wsze czasy
wyryte zostanie w naszych sercach...

Żegnaj angel...

tylko bez komentarzy !

W nagle opustoszałym Zamku ,
gdzie hulał smętny wicher ,
jak jutrzenka zalsniło
walnięte sprajem na ścianie hasło :
LDZISKA (I INNI) GOŚCIE IDĄ
TRZA SIĘ WZIĄŚĆ DO ROBOTY
BY PRZYWRÓCIĆ BLASK TEJ KUPIE KAMIENI
DarkAngel-kę na razie przenocuję u mnie...

I kto do cholery
maże tym sprejem po murach ?!!
Nick:DarkAngel Dodano:2003-01-10 13:06:46 Wpis:Chciałabym...podoba mi się ta strona i chciałabym sie również tutaj zarejestrować..
Nick:angel Dodano:2003-01-09 17:30:57 Wpis:Rozdarte cienie rozpaczliwych cierpień,
Wyrwane serca i dusze mrocznym jeźdźców,
Wszystko zaczęło wracać do dawnych dni,
Już innych
Dalekich od mroźnego powiewu cyklu życia,
Choć dysząc nadal nadchodzące z wiatrem mrozu,

Upadł Anioł na kolana jeziora płaczu
Zaczął prosić o łaskę wichru,
Umowę podpisać prośbą pomocy...
Mówiąc głosem ciszy,
Czasu godziny rozpaczy 20.00 - "nadziei błękitnej kropli łez"; wówczas będę w Magor.

* pragnę zgody, kwiatu mądrości!
Nick:angel Dodano:2003-01-09 17:13:22 Wpis:Rozdarte cienie rozpaczliwych cierpień,
Wyrwane serca i dusze mrocznym jeŸdŸców,
Wszystko zaczęło wracać do dawnych dni,
Już innych
Dalekich od mroŸnego powiewu cyklu życia,
Choć dyszšc nadal nadchodzšce z wiatrem mrozu,

Upadł Anioł na kolana
Zaczšł prosić o łaskę wichru,
Umowę podpisać proœbš pomocy...
Mówišc głosem ciszy,
Czasu godziny rozpaczy 20.00 – „nadziei błękitnej kropli łez”; wówczas będę w Magor.
Nick:ramirez Dodano:2003-01-09 16:31:35 Wpis:... w oddali plama zieleni
i czerwień w tej plamie
to Polana ,a na polanie ...
piszczałek gwizdy ,fletni trele
i kadłub rozdarty ,
wkoło śpiew , śmiech ...
i ofiara ,
taniec szalony ...
i pal ,
uniesienie ...
i krzyk :
- anioł proszony na priva wieczorem na magorze !!!
ino migiem wyślij kiedy będziesz.
Nick:kha Dodano:2003-01-09 15:14:02 Wpis:polecieć w dal
uciec od smutku
nie czuć już łez
na swym policzku
i pośród fal
odnaleźć drogę
wśród ktorej piach
złoci się brązem
udoskonalonych myśli

z miłą chęcią dołączyłabym do grona wspaniałych twórców magora , czy propozycja jest nadal aktualna?
Nick:angel Dodano:2003-01-09 11:43:59 Wpis:Zawiał wiatr łez natchnionych dusz,
Wieczorem opuścił zamek mrok,
Umarłem na parę chwil w rozpaczy,
Lecz wrócić musiałem by odbudować dawne lochy.

* Dziękuje... z prośbą:
"osoby pragnące umieszczać publikacje, niech piszą na skrzynkę pocztową Vaticinator, twórcy strony".
Nick:NOEL Dodano:2003-01-09 11:07:36 Url:niemam Wpis:Czesc jestem Noel, fascynuje mnie fantactyka szczegulnie gry RPG, ale rowniez ksiazki np. Sapkowskiego
Nick:angel Dodano:2003-01-09 09:55:36 Wpis:Niech 7000, będzie początkiem nowej twórczej myśli.
Nick:amfora_ Dodano:2003-01-09 09:40:06 Wpis:nie znam sie na tym, ale patrzac okiem laika stronka jest ladna.
Pozdrawiam serdecznie .pa pa paragwaj
Nick:VATICINATOR! Dodano:2003-01-08 16:27:31 Url:MagoRRrrrrr Wpis:Na początku chciałbym wszystkich przeprosić za brak reakcji... Problem polega na tym, że dysk mi się skopcił, wiec nie mam mozliwosci kozystania ze swojego komputera. Jak tylko komp mi zacznie dzialac zabiore sie znow do roboty.
teraz pare słow do dupka...
Angel, mam ci łepek urwać?!? Wywalaj kopie magoru z internetu...
...
Jeszcze tego nie zrobiłes? No, na co czekasz... do roboty.
Nick:ramirez Dodano:2003-01-08 15:28:35 Wpis:Ale sie narobiło ,wpisy na 3 kartki podaniowego,ludzie (i inni) odchodzą...łoł rewolucja .Ja na znak protestu dobuduję schody do balkonu ,zamuruję drzwi i ogłoszę niezależną republiką z własnym wejściem (i wyjściem),następnie ...tu przyszły mi pomysły zupełnie nie na poziomie więc przez wzgląd na delikatniejsze gusta ich nie przytoczę ...
Rozpada się królewstwo ...ehh gdzie ten władca lub inny zakuty w błyszczące blachy ,który na wspaniałym rumaku przybędzie by zasiać ład i porządek (pamietajcie ja mam zamurowane drzwi ,no chyba ,że będzie to apetyczna blondynka/brunetka/szatynka/inna i nie tak bardzo wojownicza (aby się nie dała pokonać) to odmuruję.
A na poważnie to ,co jezd grane ? ....Ludzie (i inni) ja tylko zformatowałem dysk(na ponad tydzień),wracam i patrzę a tu przewroty i zamieszki ...A ja to co ?! Poczekajcie też chcę sobie pobrykać ...
Nick:angel Dodano:2003-01-08 14:49:10 Wpis:Zimny wiatr grozy powiał z twej strony,
Zniszczył wnętrze powiewem spotkania,
Zostawiając jedynie małą iskrę u dołu,
Wystarczyło wyciągnąć rączkę – lecz kajdany założone.

*pomóż aeive! Nie chcę cierpieć!
Nick:Amat3uR Dodano:2003-01-08 14:26:09 Url:http://www.7.62.prv.pl Wpis:Angel, Twoje wypociny dla kogoś, kto Cię zna są obrzydliwe. Ładnie to może wygląda dla postronnych, ale dla mnie...wybacz.
Teraz co do poprzendniego Twojego postu. Nikt Cię nie zmuszał do kradzieży tej strony, wpisy były usuwane bo nie miały nic wspólnego z tą stroną!!! MAGOR to nie poradnia psychologiczna dla nieszczęśliwie zakochany, to strona zrzeszająca fanów fantasy. A nie miejsce na "prywaty"!!! Co do oszczerstw i kłamstw to odwołujesz to co mi mówiłeś w realu? Że to Ty, że to Twoja wina i że zbłądziłeś, chcesz wszystko naprawić, blablabla? Podaj choć jedno nasze oszczerstwo, z przyjemnością podam Ci twoje.
Co do technik...najwyraźniej dałem się im tak omotać że nawet ich nie zauważyłem. Oni mną manipulują, więżą.....AAAAAAA!!!!!! Magor to Matrix!!!! Ech, Angel, ty kretynie...
Myśle że aeive sama jest w stanie decydować o losach swoich prac i ma do tego pełne prawo, to jej prace i ZAPEWNIAM CIĘ, że nie potrzebuje w tym Twojej asysty...
Wygrałeś? Co? Zresztą nieważne, ciesz się sukcesem tylko mała prośba: z dala stąd.
Ania dotrzymuje zawsze słowa, śmieciu. Ty nigdy. To że została to dlatego tylko, że niepotrzebnie i niesłusznie poczuwa się do winy za to, co Ty robisz. Choć może to co innego. Na ten temat nie mogę się wypowiadać, bo to jej decyzje i nie mam prawa mówić w jej imieniu. Sama tu się nie wypowie, bo przez Ciebie wraz z Aquillionem opuścili MAGOR. To tworzenie według Ciebie? O zgrozo...
Nick:angel Dodano:2003-01-08 12:42:39 Url:*Ania (aeive) i Piotr (angel)* Wpis:Był letnia noc... poczułem na ramieniu dotyk Ani Grochowskiej; przeszły mnie ciarki, a jej wzrok kierował się ku mnie, coraz bliżej. Delikatnie, lecz stanowczo zatrzymał dłoń, prosząc by zaprzestała. Choć na chwile zdawało się, że dała spokój, była to tylko iluzja; przeszyła mnie strzałą miłości, płynącej prosto z serca i oczu. Topiła się ku mnie coraz bliżej, naiwnym spojrzeniem prawdy, wyważonej racjonalistycznie. Chciałem stać się jej częścią, częścią jej świata, tak dalekiego, jeno bliskiego w snach o wampirach. Obsesyjnie czekałem na każde słowo, spadające z nieba, jak gwiazda pełna nadziei. Lecz oczekiwanie coraz bardziej zamykało mnie wewnątrz świata iluzji; karmiła się nim, kosztowała i smakowała, poddając się tej ekstazie adrenaliny, jaką wyzwalała walka. Gdyby ktoś wtedy zapytał: „dlaczego tak wiernie czekam?”. Powiedział bym, że nie wiem. Widocznie nie umiem wyjaśnić energii, przyciągającej mnie ku niej, tegoż magnetyzmu dusz; obecności uczucia sprawiła, że zacząłem wracać do sił. Wyczekuje jej słów płynących z cynicznego charakteru, lecz mające zarazem dużo wrażliwości. Naprawdę czuje, że aura otaczająca ją, wydobywa ze mnie myśli, formujące serce. Mogę rozwinąć skrzydła twórczego tworzenia, podwyższającego ambicje serca i duszy, nadających rytm jaźni.

Wzmogło mą duszę uczucie, znajomego powiewu kropel rosy po deszczu. Czuję, iż zawsze Ją znałem, lecz pewna siła rozdzieliła nas na pewien czas by znowu odnaleźć się po latach. Myślę, że wszystko jest możliwe! Choć młodsza wiekiem, taka za razem podobna. Dwie dusze, narodzone w różnych częściach tej krainy, lecz takie bliskie zarazem. Przepełnione duchową wonią narodzin mroku, który musiał być czymś niesamowitym, lecz żadne z nas jej nie pamięta. Dumam, jak to jest, że żyłem własnym życiem, kształtując siebie, jak chciałem, nie szukając miłości. Lecz gdy przyszedł czas choroby, rozpocząłem poszukiwanie, jej głosu, jej słowa... Wiedziałem, że każdy chwila oddala mnie od życia, lecz uparcie walczyłem, choć była tak blisko, nieświadomy. Gdy już myślałem, że koniec nadszedł odezwała się: "jestem samotna"; te słowa wydały się znajome. Moje serce zamilkło na parę sekund, lecz czuło ten żar nadziei. Zleciało jeno na ziemie, gdy zauważyło wyczekiwanie i wytęsknione, pomimo, że jeszcze w głowie słychać było brzmienie echa poprzednich. Ważne, że zdławiła mój ból, pomagając zobaczyć siebie z innej strony, której nie znałem tak naprawdę.

Ten zapał optymizmu u niej, wprawił mój umysł w chwile zastanowienia, lecz broniłem Go uparcie, pytając: „jak to możliwe, iż tak dwie różne osoby napotkały się na linii życia”; mój świat oszalał, wyrażając zgodę na wariacje ku marzeniom; zgody nienormalności, najbardziej chyba normalnej wśród wszystkich anomalii relacji między ludzkich. Widocznie wszystko jest bajką, znajdującą swoje odbicie tu na ziemi. Jednego dnia cierpię, a drugiego się śmieje – mimowolnie. Najlepsze jest, iż sprawia to przyjemność, że odnalazłeś tą drugą stronę własnego Ego. Ciekawi Cię jego zachowanie, lecz boisz się by Go nie urazić, przesadzając. Mam wrażenie świat znajduje się w nas, a wszystko już wydarzyło się w przeszłości i przyszłości. Tak, na pewno. Tylko dlaczego walczymy ze sobą? Zadajemy rany? Nie wiem. Niech odpowie Anna Grochowska...
Nick:angel Dodano:2003-01-08 10:31:24 Url:sama prawda Wpis:Po pierwsze sami mnie zmusiliście do utworzenia drugiej strony, gadając bzdury w postaci oszczerstwa bez dowodów. Prócz tego, jak chciałem przyjąć taktykę obroną usuwaliście wpisy, zmieniliście prawdziwą treść dialogu (metoda składania wypowiedzi) oraz używaliście technik psychologicznych by pozyskać ludzi. Myślę, że nawet co niektóre osoby lubowały w szkole manipulacji np. Ulryk: „Przyszlo mi sie z nim kiedys... spotkac i dzieki mojemu geniuszowi sciemy:)”; ukazuje to ostatni wpis w księdze gości. Po drugie Aniu twoje pracę są na wysokim poziomie, dlatego je umieściłem z powrotem, gdy zaczęłaś usuwać. Mogą z pewnością zostać dobrze ocenione przez ludzi z www.digart.pl, dając Tobie szansę na wspaniałą karierę pisarską; pamiętasz nasze marzenie?! Pisać, pisać, pisać... Po trzecie zdążyłem przekonać się w ostatniego roku, że potrafi dotrzymywać słowa. Świadczy o tym jedna z wypowiedzi: “Myślę że moja obecność tutaj jest więcej niż niepotrzebna i tylko prowokuje angHella do dalszych wpisów. Więc usuwam się z pola widzenia. Dla przyjaciół zawsze dostępna na gg/tlenie”... ; było takich więcej... No i przyszedł czas na zakończenie liczenia do trzech; Anna zawsze liczyła do dwóch; chyba znowu wygrałem!

* zakończę wiejskim folklorem wsi: „niech wam się wiedzie!” HENO! Góry lasy... Mistrzyni cynizmu.
Nick:Hobibit Dodano:2003-01-08 08:48:21 Wpis:Nie było mnie tutaj od wieków. Widze że wiele się pozmieniało. Od czasu do czasu wchodze na strone ale mało mam czasu na cokolwiek. Kiedy widziałem że ktoś się z kimś kłuci nie chciałem się wtrącać bo nie wiedziałem o co chodzi. Teraz widze że sporo się "zmieniło". Uważałem Angla za fajnego gościa... Teraz wyszło na to że ma nierówno pod sufitem, albo wpadł w depresje i lada dzień powiesi się na żyrandolu. Szkoda chłopaka.
Nick:Amat3uR Dodano:2003-01-07 22:16:17 Url:http://www.7.62.prv.pl Wpis:No cóż, wielka strata. Ja tu na pewno będę zaglądał chociażby dlatego, żeby dowiedzieć się co ten psychol wymyśli, bo ja mam z nim doczynienia niestety nie tylko na MAGOR ale i w innych miejscach, a tu zawsze mogę się czegoś dowiedzieć. Pozdro dla wszystkich MAGORowiczów, do usłyszenia. Szkoda, że tak wyszło...
Nick:aeive Dodano:2003-01-07 22:10:39 Wpis:Wygral i zgarnia podwójną pulę. Gratuluję zwycięstwa na całej linii. Podpisuję się pod pożegnaniem Aquiliona.

W bierzącej sytuacji (Magor powielony, kg skatowana, drodzy mi ludzie obrzuceni błotem, moje prace splagiatowane itp itd) nie będe więcej pojawiać się na tej stronie.
Angel może się wreszcie ucieszyć że nikt nie wywali jego wpisów. Uraduje go też z pewnością to że zniknę z jego pola widzenia, przestanę biednego terroryzować i szantażowac psychicznie. Z własnej woli już się do niego nie odezwę, ma to oficjalnie obiecane. A słowa dotrzymywać potrafię, jak się w ciągu ostatniego roku zdążył przekonać.

Wszyscy znają sprawę więc nie ma co tu wiele gadać albo uzasadniać decyzji.
Dziękuję Magorowi za wszystko.
Niech wam się wiedzie.
Nick:Aquilion-Szara Eminencja Dodano:2003-01-07 19:51:42 Wpis:Uwaga! Angel wygrał. Północny Wiatr przestaje wiać na Magorze i już nigdy więcej tu nie wróci pod warunkiem, że Angel skasuje tamtą drugą stronę. Jeżeli do jutra do północy tamta strona (www.magor.end.pl) przestanie istnieć, odejde z Magora na zawsze. Magorowicze chętni do objęcia stanowiska Szarej Eminencji i Administratora forum proszeni są o pisanie do mnie podań z uzasadnieniem dlaczego uważają, że się nadają. Potem wybiorę jedną osobę i przekażę jej całą moje władzę. To jest mój przedostatni wpis na Magorze. Angel, gratuluję. Udowodniłeś, że nawet zły, podły, wredny i okrutny kot ma więcej doczynienia z moralnością niż ty.
Nick:aeive Dodano:2003-01-07 16:30:53 Wpis:Co prawda to prawda Ulryku chociaz rozmowy nie trafialy sie czesto to jak tu do nich nie zatesknic. Mam nadzieje ze ci sie wiedzie. Pozdrawiam
Nick:Altruista Dodano:2003-01-07 13:09:27 Wpis:On po prostu nie rozumi co robi , jakby miał 5 lat takich to mogam jedynie rodzice sadzic :)
Nick:xanta Dodano:2003-01-07 12:55:28 Wpis:p.s.ogladalam ostatnio " Mala syrenke" jesli juz o akwarium i rybach mowa to angel reprezentuje , te biedne glony , jeczoce , i marudzace gdyrz nigdy nie widzialy slonka ,te ich biedne oczka i dlugie szyjki , idealnie pasuja do Zalosnego Angela...nie zebym nabijala sie z glonow:))
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 »