« 1 2 3 »
Nick:aska Dodano:2004-06-24 08:42:55 Wpis:no jasne, jak sie chodzi do Parku (za stodola) na imprezy, to mozna tylko zalowac...:-)
jasne, ze zaluje, ze mnie tam nie ma, juz mi leszek tez pisal o skoku na hute i tylko mnie tak draznicie... niemniej ciesze sie, ze przygotowania (shakespeare) trwaja!
u nas seria imprez pozegnalnych, bo ludzie sie rozjezdzaja. w sumie ok, ale daleko im do naszych "imprez zamknietych" w kwestii atmosfery... coz, juz niebawem.
mocne usciski
a.
Nick:aga Dodano:2004-06-22 12:18:38 Wpis:nnno, slonce wyszlo. bedzie normalnie ze 20 stopni :-)w sobote bylismy z P8 na imprezie w Parku. Katastrofa!!! Te imprezy nie siegaja naszym wyjsciom do Proximy do piet!!! jak wrocisz to chyba z proximy przez miesiac nie wyjdziemy.
planujemy z leszkiem skok na hute gdzies miedzy 10 a 19 lipca. to nam skroci czas oczekiwania na ciebie, a poza tym popijemy, pogramy w kosci i poerpegujemy :-) ha! i co, i co, zalujesz, ze cie tu nie ma? :-) bo ja tak :-( zrobilam sobie specjalny kalendarzyk, do twojego powrotu 53 dni. i codziennie skreslam. a do ewy niecale 40. pare dni temu nagralam z TV "sen nocy letniej" z michelle pfeiffer, sophie marceau i calista flockhart (czy jakos tak:-) no, w kazdym razie tem w ktorym mi sie tak podoba Puk, opowiadalam Wam. nie pamietam czy juz pisalam, ale kupilam tez w antykwariacie stracone zachody milosci, wersje jedyna wlasciwa :-) tak, ze mamy co ogladac. ok, bede konczyc, umowilam sie z dzidkiem na ogladanie jakiegos filmu felliniego. caluje.
Nick:aska Dodano:2004-06-17 03:07:47 Wpis:jak dobrze cie znowu widziec (zazartowali kolchoznicy).ta huta rysuje sie lepiej, niz dobrze... tylko festiwalu zazdroszcze. coz, chyba poszlismy za waszym przykladem, bo u nas pogoda mniej wiecej taka sama, oprocz tego lodu, bo jest w miare cieplo. leszek to sie pewnie zlamie na ten festiwal, jak go znam;-) i dobrze! kupujcie gazetki, gromadzcie wlasne recenzje, zeby mi potem wszystko ladnie opowiedziec. moze sie trafi cos w rodzaju nekrosiusa, hehe... kampania wrzesniowa sie nie przejmuj, dopiero czerwiec - bawcie sie, moi mili! ewa pisze do mnie od czasu do czasu, pojecia nie mam, czemu tak wam zamilklo. ona chyba ma tam jakies stale wzloty i upadki sercowe.
juz niebawem dolacze do wesolej gromadki!
mocne usciski i calusy
aska
Nick:aga Dodano:2004-06-16 19:16:46 Wpis:przepraszam, formatowanie dysku trwa u mnie, jak wiesz, tydzien :-) na festiwal jedziemy jak tylko sie da, i to mam wrazenie ze wieksza ekipa: ja, lesio (jeszcze nie jest pewien), marcin i jedna moja kumpela z P8. gosie wujcio lesio poznal i zaaprobowal, moze tylko z uprzejmosci :-) nie uwierzysz: polowa czerwca, a u nas leje, ****zi jak w kieleckiem i ***ie lodem (w tej chwili dokladnie 6 stopni- brzmi jak zart :-)) huta to doskonaly pomysl, herodot i degrengolada i rpg i piwo, duuuzo piwa!!! i ***lista, eminem, kalashnikov, russian rave i kung-fu fighting. tak. tak. koniecznie. wracaj szybko. co z ewa- nie wiem, nie pisze od miesiecy. dokladnie trzech. jak nie wiecej. mam w nosie, jak napisze, to pogadamy, ja mam dosc. sesja znowu zlalam, czesc mam na wrzesien, nie chce mi sie juz. chyba zaczynamy imprezowac, w weekend pierwszy spontan u zborka, otwarcie sezonu. i tyle w sumie. pisz. caluje i tesknie.
Nick:aska Dodano:2004-06-12 13:54:02 Wpis:ratuuunku!
chiny bija rekordy temperatury, u nas 32 stopnie w cieniu, duuusze sie! a co u ciebie, czemu taka cisza? zapracowana?
Nick:aska Dodano:2004-06-05 04:40:55 Wpis:no to niezle cie zalatwilo, biedaku. a co lekarz moze poradzic na takie cos? wsadzili cie w bandaze albo gipsy?
ale sie ucieszylam, ze napisalas (nawet bez nogi), juz mialam tu jakas reprymende wstawic...:-)
juz za chwileczke juz za momencik powracam w wasze objecia kochani. ewa chyba tez? a wy w koncu sie wybieracie na ten festiwal? troche zazdroszcze, przyznaje... ale moze udaloby sie nam jeszcze gdzies razem skoczyc? wiesz, huta, herodot, rpg, piwko, degrengolada (czy to dzis wtorek, sroda czy czwartek?), bierzaca woda, hehe (albo i gdzie indziej).
calusy! pisz czesto (wiem, ze masz zapieprz na studiach).
Nick:aga Dodano:2004-06-04 19:20:28 Wpis:hejhej. przepraszam, troche nie pisalam, ale moja mama obrazila sie na michala, i odlaczyla nam internet. wczoraj, jak szlam po ulicy, to wpadlam w uskok na miedzy plytami chodnika i zerwalam sobie wiazadla w kostce. boli jak sam sk... (ach, te bolesne s****ysyny:-)) praktycznie nie moge chodzic :) jak ide po mieszkaniu to moj brat dowcipnie komentuje: "ooo... slysze zombie..." no nic, jakos to bedzie. a jutro mam jechac na UW pilnowac jakiegos egzaminu, nie wiem,
****a, jak ja tam dotre... nawet nie ma mnie kto podrzucic, a wyjatkowo by sie przydalo, i to wcale nie moje lenistwo (tez wyjatkowo:-)) nadal nie moge sie zebrac do pisania prac na zaliczenie, a teraz nie bardzo moge pisac, bo musze trzymac noge w gorze. pisz co u ciebie, nie moge sie doczekac powrotu. sciskam i caluje- aga
Nick:aska Dodano:2004-05-25 08:08:28 Wpis:oj ozywia, ozywia...:-) i ja mam taka nadzieje.
pamietaj, ze praktyka nie chodzi w parze z teoria... caluski, juz niedlugo sie zobaczymy.
Nick:aga Dodano:2004-05-24 22:07:08 Wpis:nnno tak. wlasnie udalo mi sie oblac teorie. czarno widze te hute :) chyba trzeba bedzie sie nauczyc na przyszly raz :( tym razem po prostu sie nie wyrobilam. nadal masa zaleglosci i nie moge sie zmusic do czegokolwiek. znowu bede to wszystko konczyc we wrzesniu, cholera. poki co czekam na wakacje, no i na wasz powrot. mam nadzieje ze te wakacje mnie jakos ozywia. jak narazie ide spac. znowu. buziaki, pisz.
Nick:aska Dodano:2004-05-23 02:23:42 Wpis:mroczna istoto, podobno w tych dniach (moze nawet dzis) zdajesz prawko? trzymam kciuki. przynajmniej juz wiadomo, kto nastepnym razem wiezie nas do huty:-)
Nick:aska Dodano:2004-05-14 15:49:53 Wpis:spadaj werka. zaloz sobie swoja strone. do widzenia gdzie indziej.
Nick:aska Dodano:2004-05-13 04:35:50 Wpis:co tam? co tam?
zle wiesci: mam bilet na 12 sierpnia. moze wy jednak jedzcie na ten festiwal, to chociaz opowiecie spoznialskim?
Nick:aska Dodano:2004-05-07 05:21:08 Wpis:ha, ja tez jestem z ciebie dumna! to zwyciestwo moralne dobra nad zlem! tak trzymac! komorka komorka, ale nosa sobie drugiego patalach nie kupi.
Nick:aga Dodano:2004-05-06 18:35:57 Wpis:heeej, spokojnie, przeciez nigdzie bez ciebie nie pojedziemy. zreszta, ty sie tam tez chyba niezle bawisz, n'est-ce pas, kotku? :) na festiwal jednakowoz wroc, bo nie wiem jak wujcio lesio, ale ja na pewno wiem, ze chce jechac. ale bez was nie chce rownie stanowczo :) czy ja ci juz pisalam, ze wreszcie zrobilam uzytek z karate? ha, chyba nie! otoz, wracalam sobie z pubu w buw-ie, powislem, tak ok 11 wieczorem. no i napatoczyl sie jakis dresik i cos ode mnie chcial. po tym, ze pchnal mnie na sciane wnosze, ze nie zapytac o godzine. no wiec zaczal cos belkotac, nawet nie dalam mu dokonczyc :) urodzona pacyfistka zlamala mu nos prawym prostym. rewelacyjnym prawym prostym, nawiasem mowiac. po ok 15 minutach minela mnie karetka. wszyscy mowia, ze powinnam mu byla zabrac komorke, to bylby niezly kontrapunkt calej, kretynskiej zreszta, sytuacji. kosci reki nadal mi sie nie zagoily :) opinia tez mi sie niezle przykleila, bo dwojka kumpli z ktorymi sie spotkalam chwile potem uznala, ze trzeba to opowiedziec wszystkim na ils-ie. i mow sobie, co chcesz, bylam z siebie za***iscie dumna :) musze spadac, konczyc expose o unii na jutro na tlumaczenie ustne. caluje, pisz.
Nick:aska Dodano:2004-05-06 06:37:28 Wpis:cooo? zdrada! wy tam sie w hucie wczasujecie a ja tu musze po chinach sama jezdzic. ale tak naprawde, to pojechalam z kanako, japonka z ktora sie dosc przyjaznie. przejezdzilysmy nasza prowincje wzdluz i wszerz, okolo 1500 km, bylo i zabawnie, i momentami dramatycznie, szczegoly opowiem. oj, to ja nie wiem, czy zdaze na festiwal, moze by jakos pozniej urzadzali? jak nie, to moze bysmy gdzie indziej wyskoczyli, kochani, jak pieniazki pozwola? calusy
aska
Nick:aga Dodano:2004-05-04 10:00:39 Wpis:festiwal zaczyna sie jakos wczesniej, ok 30 lipca z tego co wiem, ale sporo sie moze jeszcze zmienic. o ewie tez nic nie wiem, pisalam do niej jakis tydzien temu, ale nie odpisuje. w ogole, nie pisze nic juz ponad miesiac. a mnie pada komputer co okolo 5 minut wiec pisze biegiem bo zaraz padnie :)a kimowi niech strzeli, doslownie rzecz jasna. wracaj szybko, bo mamy z leszkiem zarys planu (dokladnie zarys i nic wiecej) skoczenia do huty. a bez ciebie to nie to samo. ok, skonczyl sie dzien dziecka. mam minute na zasafowanie tego, co robie. :) sciskam cie mocno, pisz. pedze do szkoly.
Nick:morsw Dodano:2004-05-02 06:05:53 Wpis:ago, a czy ty wiesz, kiedy mniej wiecej ma sie zaczac festiwal? postaralabym sie jakos wstrzelic z biletem, bo jeszcze nie mam rezerwacji. czy wiesz cos o ewie? nic nie pisze wredny osiolek. szkoda ze nie wiedzialam tej odmienionej warszawy, to musialo byc ksiezycowe, ale ladnie sie udalo. a ja zamiast gotowac sie do certyfikatu jade jutro na granice z korea polnocna, mam nadzieje, ze kimowi nic do glowy nie strzeli (chyba, ze doslownie, to nie byloby takie zle). leje i wieje, koszmarek. pozdrowienia dla rodzinki, sciski
aska
Nick:aga Dodano:2004-04-30 20:36:02 Wpis:ano, spotkalismy sie. nareszcie, bo cos nam (tzn, mnie) cos nie wychodzilo to umawianie sie. nie pisze, bo tu sie nic nie dzieje. ale to nic. literalnie :) teraz mam tydzien wolnego ze wzgledu na ten szczyt. warszawa wtglada jak kosowo: wystawy pozabijane dechami, pustki na ulicach, jedyne co slychac to nerwowy chichot pozbijanych w grupki policjantow. miasto obstawione tak, ze jeden policjant przypada na 50 metrow kwadratowych powierzchni. no i na szczescie nic sie nie dzialo, demonstracje minely naprawde pokojowo, co mnie bardzo cieszy. a ja spedzam tydzien z rodzina i malo sie nie urwalam z nudow przez te pare dni :( wszyscy powyjezdzali do domu, nie ma sie z kim napic ani poszlajac. strasznie za toba tesknimy z leszkiem, wracaj szybko, czeka proxima, huta i gdansk. podobno w tym roku przyjada w koncu ci japonczycy z otellem. pisz co u ciebie, bo praktycznie nic nie wiem. gratulacje z powodu pozdawanych egzaminow i powodzenia z certyfikatem. caluje mocno i pozdrawiam od mojej rodziny- aga.
Nick:aska Dodano:2004-04-30 04:34:44 Wpis:a leszek pisze, ze sie spotkaliscie, a do mnie to juz nie piszesz? buuu
Nick:aska Dodano:2004-04-17 04:59:36 Wpis:oj, jak nie zdaze na festiwal, to bede wybitnie nieszczesliwa. mam tylko nadzieje, ze romowie nie zdaza w tym roku...
swieta minely bez echa, nawet zapomnialam przez chwile, ze byly, bo tu nikt nie obchodzi takich ZABOBONOW LUDOWYCH:-)
lecz sie i badz zdrowa. czy jest juz piekna wisona w polsce? caluje mozno
aska
« 1 2 3 »