O Piłce nożnej

<123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102>

2006-06-30 12:33:29
przynajmniej jeden mecz Nieglowice nie wygraly prawidlowo i to chwalenie ze opuszczacie C klasowe bagno moim zdaniem na jeden sezon. Byliscie jedna ze slabszych druzyn /z 5/ ktore walczyly o awans Mysle ze za rok Nieglowice wroca do tego bagna zreszta zawsze tam byly raz fuksem udalo sie awansowac ot taki maly epizod w histori nieglowic.

2006-06-29 15:10:48
Niestety jak zwykle się mylisz. Ja też przez kilka grałem w piłkę. Jakoś żaden trener nie uczył mnie aby walić w głowę przeciwnika łokciem aby wygrać główkę. Owszem asekuruję się reką aby nie dosżło do zderzenia głowami. Ale jeśli wasz obrońca uderza naszego napastnika łokcie w tył głowy a sam nie trafia wogóle w piłkę to o czym mu tu mówimy. Mylisz grę agresywną z grą brutalną. Jak by tak było to już dawno w klasie B grał by np. Sokół Zimna Woda. Ale widzę że u was obowiązują inne metody treningowe - nie ważne czy tafisz w piłkę ważne byś trafił w przeciwnika. Zresztą widać to wyraźnie w waszej grze. Całe szczęście że nawet kasa od waszego sponsora na opłacenie ostatnich meczów (np. z Warzycami, Nieplą - wynik pokazuje że nawet nie próbowaliście zachować pozorów) tak aby Czardasz awansował nie pomogła. Jedna jest jeszcze trochę sprawiedliwości na tym świecie.

2006-06-29 13:43:13
Różnica między nami polega na tym, że JA grałem w piłkę nożną wiele lat, a TY jesteś tylko obserwatorem. Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że do główki skacze się z uniesionymi łokciami właśnie po to, by przeciwnik w obawie przed uderzeniem zrezygnował z próby uderzenia piłki głową - takich rzeczy, jako podstaw uczy się trampkarzy. Tak skaczą wszyscy zawodnicy, którzy mają choć mizerne pojęcie o piłce nożnej. W piłce nożnej oprócz umiejętności stricte technicznych wymagana jest także agresja i tak grają wszystkie drużyny łącznie z Wisłoką Niegłowice. Bo bądźmy szczerzy - Wisłoka nie awansowała dzięki temu, że poziom umiejętności technicznych tej drużyny był znacząco wyższy niż innych drużyn i grała niczym Brazylia z Wyspami Owczymi. Grała twardo i agresywnie i dzięki temu awansowała. I jest to normalna gra, nawet na podwórku. Jest jednak różnica między grą ostrą, agresywną a kopaniem bez piłki (proszę czytać dokładnie!). Zdaję sobie sprawę z tego, że każde dotknięcie piłkarza Wisłoki jest brutalnym faulem, za który od razu sędzia powinien wyrzucać za boiska, a z kolei piłkarze z Niegłowic w ogóle nie faulują, nie odpychają, nie grają ciałem i z całą pewnością nie używają łokci (oni w ogóle nie mają łokci!). To jest tak samo prawdziwe, jak to, że kibice każdej drużyny są superobiektywni i doceniają grę drużyny przeciwnej! Ale ktoś chce tak sądzić - to przecież mu wolno, w końcu każdy ma prawo do swoich poglądów... A co do C klasowego bagna - poczekam na nowy sezon i będę wtedy komentował dokonania Wisłoki w B klasowym raju. Ha!Ha!Ha!

2006-06-28 16:23:09
Do Czardasza Osiek. To co powiedziałeś o meczu Wisłoki z Osiekiem na wiosnę utwierdza mnie w przekonaniu że jesteście tak przyzwyczajeni do brutalnej gry, że nie zwracacie na to uwagi bo dla was to norma. Jeśli naszych dwóch zawodników powinno dostać wtedy czerwone kartki to wasza drużyna przynajmniej 4. Jeśli myślałeś że nasi zawodnicy będą patrzeć jak potulne baranki na chamstwo waszych zawodników to grubo się mylisz. Już na samym początku Jasionowicz powinien wylecieć z boiska i od tego wszystko się zaczeło. Nasz środkowy napastnik skacząc do główkek dostał z kolana w plecy od obrońcy i kilka razy z łokcia w głowę. Pewinie ty jak zwykle uznasz to jako atak na piłkę. Sędzia całkowicie pogubił się w drugiej połowie. I ty mówisz że my graliśmu brutalnie. Weź mnie nie rośmieszaj i przestań tu głosić swoje herezje i wmawić nam rzeczy których nie było. Każdy kto był na meczy widział co się działo. Ciezy mnie że opuszczamy to C-klasowe bagno.

2006-06-28 11:52:05
nie będę komentował - nie będę się zniżał do poziomu

2006-06-28 10:50:57
....jezeli chodzi ci o mecz nieglowic z osiekiem na wiosne to osiek nie jest druzyna tylko stadem bydla :):):) niestety tak jest, wszyscy tak o was sadza w tej C klasie .. nikt was nie lubi bo gracie jak typowe wiesniaki ... jedynie co gra dobrze to wasz napastnik i to on ciagnie to bydlo :)

2006-06-28 10:14:21
Oczywiście w meczu z Osiekiem w jesieni obrońca Osieka powinien był dostać czerwona kartkę od razu, bo to był faul taktyczny na wychodzącym na czystą pozycję zawodniku Niegłowic. Dostał wtedy żółtą kartkę, a drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną dostał chwilę później za niesportowe zachowanie. Sędzia nie dając mu od razu czerwonej kartki zrobił błąd i tego nawet nie zamierzam negować. Jeżeli chodzi jednak o mecz na wiosnę między Osiekiem a Niegłowicami, to moim zdaniem co najmniej dwóch zawodników Niegłowic powinno było wylecieć z boiska za faule bez piłki, które działy się na oczach sędziego bocznego. Nie jestem zwolennikiem nadmiernie delikatnej gry w piłkę (to w końcu męska gra), ale moim zdaniem kopanie bez piłki powinno byc karane. I obojętnie, czy dotyczy to zawodnika Niegłowic, Osieka czy jakiejkolwiek innej drużyny. Opinia, że druzyny, które awansowały w tym sezonie są najsłabsze w ostatnich trzech latach jest moją opinią z którą można się nie zgadzać. Swoja drogą - gdyby zamiast Trzcinicy czy Niegłowic awansował Osiek też bym tak twierdził. Różnica między między jakością gry Czeluśnicy i Tarnowca przed dwoma laty czy Łężyn i Bieździedzy w ubiegłym roku a grą Niegłowic i Trzcinicy w tym roku jest wyraźna. Po prostu tamte drużyny, według mnie, grały lepiej i ładniej. W ubiegłym sezonie w C klasie Łężyny np. strzeliły 103 bramki, co chyba świadczy o ich przewadze nad resztą drużyn.

???
2006-06-27 18:13:10
....Wisloka w B klasie ... Pozdrowionka dla calej druzyny :)

2006-06-27 14:32:18
zaciekawila mnie wypowiedz pana z osieka jakoby w tym roku weszly do klasy b slabe druzyny i jest to jednosezonowy awans a nieglowice mialy szczescie wiesz swzcescie to mozna miec w jednym meczy albo cos a fakt ze wygralismy w tej rundzie prawie wszystko nie liczac 2 remisow i jednego walkowera swiadczy o tym ze w klasie c nie bylo lepszych od nas gdyby nie pierwsza runda to pewnie wczesniej juz swietowalibysmy awans a opinie takie jak goscia z osieka to jest zwykla zazdrosc

2006-06-27 13:54:43
Sędziowie nie dają czerwony kartek za faule w tej klasie rozgrywek. Sam pamiętam jak graliśmy w Osieku, a nasz zawodnik wychodząc na czystą pozycję został złapany przez waszego stopera (taki starszy gość) obiema rękami. I dostał tylko żółtą kartkę, bo jak tłumaczył sędzia schodził do boku nasz napastnik. Jasne że schodził bo chciał już mijać bramkarza. Jeżeli chodzi o czerwone kartki to ani jedna nie była pokazana za faul. Np. ze Święcanami jak strzelili nam gola nasz zawodnik wyciągnął piłkę z bramik, podleciał do niego napastnik Standardu i się wywrócił. I za to nasz zawodnik dostał czeroną kartkę, ale i tak grając w 9 strzeliliśmy dwa gole. A przypomnijcie sobie nasz mecz z Czardaszem na wiosnę, gdzie cieliście nas równo z trawą, szczególnie w końcówce spotkania. Więc niech gość z Czardasz nie wciska mi tu kitów, że my gramy ostro , a oni są świetoszkami bo każdy kto widział ich mecze wie że tak nie jest.

2006-06-27 12:46:40
Na wiosnę Osiek nie dostał ani jednej czerwonej kartki, a przeciwko Osiekowi nie podyktowano ani jednego rzutu karnego! Ile czerwonych kartek dostała Wisłoka na wiosnę?

2006-06-26 13:59:05
Gratulacje dla Wisłoki ! Co do Warzyc to jak zwyle grali bardzo chamsko, 3 zawodników Wisłoki zeszło z boisak z powodu kontuzji (w tym dwóch odwieziono do szpitala). Prawdziwy prym w kopaniun po kościach wiódł Waldorf. Ten gość jest chyba psychicznie chory. Po przerwanej przez sędziego akcji z premedytacją nadepnął na nadgarstek naszego zawodnika, które później musiał przejść operację z powodu skomplikowanego złamania. Zespół awansował jak najbardziej zasłużenie do klasy B. Na wiosnę nie poniósł porażki odnosząc 10 zwycięstw i 3 remisy. Acha i jeszcze do gościa z Czardasza - popatrz jaką wy gracie piłkę, lepiej kopać piłkę do przody, niż kosić zawodników przeciwnika równo z trawą i liczyć na pomoc sędziów.

2006-06-26 08:13:40
No tak... Wisłoka awansowała do B klasy. Mecz był słaby, kibiców jak na lekarstwo, radość stonowana. Szkoda tego chłopaka, który złamał rękę, ale z tego co widziałem, był to czysty przypadek. Mecz raczej bez podtekstów, a sędzia prawie obiektywny. Najlepszy był bramkarz Wisłoki - obrona w tych 3 sytuacjach na początku meczu to majstersztyk. Ciekawym zawodnikiem jest Rafał Witkowski - ma świetny start do piłki i dobrą szybkość biegową. Ale obiektywnie (a raczej subiektywnie) mówiąc, to Wisłoka wczoraj grała słabo - taka kopanina do przodu bez żadnej mysli taktycznej - trochę jak na poligonie rakietowym piłka sobie fruwała od obrony do ataku. Takie angielskie: kopnij i biegnij. Inna sprawa, że na tym boisku inaczej się chyba nie da grać. Moim zdaniem bez wzmocnień to awans na jeden sezon. Z tych wszystkich drużyn, które awansowały z tej grupy C klasy w ostatnich trzech latach, te, które awansowały w tym roku są najsłabsze. Ale ważny jest awans. GRATULACJE!

2006-06-25 16:56:09
je.... rudzielec złamał ręke wiktorowi.dobrze że jestesmy juz w b klasie bo mam juz dosc tego chamstwa.wiktor wracaj do zdrowia (ty też aruna)dzieki wszystkim za doping,Nareszcie bez wyzwisk

2006-06-25 15:55:40
GRATULACJIE!!! GRATULACJE!!!