Nick:Salak_kabarett
Dodano:2003-12-16 11:15:41
Wpis:Żegnamy Pana Andrzeja. Będzie nam brakowało Pana ciemnych - dla nas - komentarzy. Na zakończenie zwierzyć się mogę, że nazwę swoją od dość dawna zmienić zamierzamy i w najbliższym czasie to nastąpi. A nie uwierzy Pan ilu ludzi i to nie dresiarzy jest temu przeciwnych. Jednak to, co robimy zaczyna coraz bardziej odstawać od naszej faktycznie dość czupurnej nazwy kabaretu (mającej na celu niegdyś zaakcentowanie bezkompromisowości naszych poczynań estradowych)w świetle subtelniejącej literatury i lirycznego gestu, przy pomocy których jednoczymy widownię.
A w przyszłości. Gdyby Pan tu jednak kiedyś powrócił aby udzielić nam reprymendy lub roztoczyć ciemne i ciemniejsze jeszcze wizje na przyszłość, - proszę opierać się w ocenach na przesłankach szerszych i bardziej merytorycznie umocowanych
w naszej aktorsko-literackiej działalności a nie li na nazwie kabaretu jedynie, gdyż przypomina to nieco wróżenie z fusów. Stosując Pańską logikę,- jaką przyszłość artystyczną wywieżć można np. z nazwy "Jurki", jaką z "Widelec" lub też z "Łowcy. B" albo "Kaczki Pchniętej Nożem? Najpiękniej wypada tu pewnie "Hrabi" a także "Kabaret Moralnego Niepokoju", znacznie bardziej kiczem śliczny od skojarzeń analnych, które wywodzi Pan z "Bez Nawilżania".
A tak na marginesie: czy widział nas Pan kiedyś na scenie? Bo z braku jakichkolwiek estetycznych odniesień wynika, że nie. Zbyt jest - moim zdaniem -zwarta ta Pana estetyka, gdyż zawarta jedynie
w pobliżu zwieracza i dlatego proszę publicznie nas nią już nie uraczać.
PS. A bez nawilżania można nie tylko analnie dokazywać ale także np. prasować wygniecione niespokojnym snem majtki. Kwestia interpretacji. Lub (głębiej) doznań z dzieciństwa. Np. w związku z urazem spowodowanym homoseksualnym uwiedzeniem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nick:jaro
Dodano:2003-12-15 22:20:54
Wpis:Przepraszam Andrzeja gdziekolwiek się teraz podziewa niech nie trzyma urazy w sercu swem bo nazwę go małym gzem.
|
|
|
Nick:Andrzej
Dodano:2003-12-15 14:19:42
Wpis:No tak, takiej odpowiedzi można się było spodziewać. Jesteście skończeni, już na samym początku. Kiedy początki kabaretu powinny być pełne marzeń, pracy i naiwności, Wy epatujecie głupią agresją. Nie wróżę Wam kariery. Nie z tym podejściem.
Andrzej (po raz ostatni na tej stronie)
|
|
|
Nick:jaro
Dodano:2003-12-12 18:45:44
Wpis:A Ten* swoje...Poza wszystkim innym: Publiczności się nie wybiera. Jeśli będą złazić się na nasze przedstawienia dresiarze, będziemy szczęsliwi jak intelektualiści. Pokrzepi nas widok kilku punkowców, pewną ręką podzielimy salę na dwie części: Lewa strona będzie beczała, prawa miauczała, sataniści brawo bić będą, nihiliści z boku siędą. Z sufitu zsunie się na wszystkich Wielka Dupa i osra każdego, kto wyrazi akces.Każden jeden Jurek dostanie bąkiem w twarz, Krawaty pójdą do piekła, ktoś odejdzie na emeryturę, Władek z Klanu pójdzie jeszcze inną drogą. No, chyba że zmienimy nazwę. Jurku.
*Ten - Tu: Karzyński
|
|
|
Nick:Andrzej Karzyński
Dodano:2003-12-06 22:37:06
Wpis:Zastanawia mnie fakt Waszego krytycznego podejścia do nazwy własnej kabaretu. Nazwa "Bez nawilżania", choćbyście na mękach przyrzekali, kojarzy się jednoznacznie ze stosunkiem analnym niestety. Podejrzwam dodatkowo, że zależało Wam na tym skojarzeniu. Ot, w pierwszym odruchu wydało się Wam to smieszne lub zabawne, ale pamiętajcie, jak się zaczynacie reklamować (poza wszystkim za hienizm uważam takie chamskie reklamy jak przy okazji Hrabi na wp.pl) to zmieńcie nazwę. Bowiem, od teraz, na zawsze będziecie się kojarzyć z obsceną i zespołem pornograficznym. Nikt, dosłownie nikt, nie będzie chciał obejrzeć Waszego kabaretu. No! Chyba, że dresiarze.
Andzrzej Karzyński
|
|
|