« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 ... 44 45 46 47 48 »
Nick:GasnącyPłomień Dodano:2004-12-29 15:19:57 Url:www.jejportret.art.pl Wpis:jak cos to nie ja, to chyba ta niezbyt ciekawa pogoda we wrocku :D :D
a tak wlasciwie, to chyba ja po prostu nie mam szczescia do ludzi /przyjaciol, znajomych i tych mniej znanych/, bo naprawde jest mi bardzo ciezko kogokolwiek namowic, na chocby jednodniowy wypad... jakbym krzyknela "idziemy do tawerny, stawiam" to caly moj rok by sie zebral.... a tak...
pozdrawiam
Nick:GasnącyPłomień Dodano:2004-12-29 15:18:40 Url:www.jejportret.art.pl Wpis:jak cos to nie ja, to chyba ta niezbyt ciekawa pogoda we wrocku :D :D
a tak wlasciwie, to chyba ja po prostu nie mam szczescia do ludzi /przyjaciol, znajomych i tych mniej znanych/, bo naprawde jest mi bardzo ciezko kogokolwiek namowic, na chocby jednodniowy wypad... jakbym krzyknela "idziemy do tawerny, stawiam" to caly moj rok by sie zebral.... a tak...
pozdrawiam
Nick:maciekb Dodano:2004-12-29 14:33:03 Wpis:Czy ja mam jakies omamy wzrokowe? Jakie to pokolenie nie chodzi po górach?Spotykam niemowlęta w plecakach , dziadków prawie z laskami i ludzi w średnim wieku. Masz taki fajny nick a tak głupio piszesz Gasnący Płomieniu!
Nick:GasnącyPłomień Dodano:2004-12-29 13:37:50 Url:www.jejportret.art.pl Wpis:Drogi Tomie widocznie jestes czlowiekiem slabej wiary /zart/
rzeczywiscie jakos ostatnio nie mam szczescia do koncertow "w gorach", ale obiecuje, ze sie poprawie,...
ja to wam zazdroszcze takich wypadow w gory, u mnie to z reguly konczy sie na planowaniu, bo pozniej okazuje sie, ze kazdemu cos innego w tym czasie wypadlo, nie wiem czy to moje pokolenie tak juz ma, ze nie czuje potrzeby lazenia po gorach, mnie we wrocku juz o prostu cos trafia... ostatnia nafzieja byla w wujku, ktry mnie tym wszystkim zarazil /i do tej pory nie wiem czy mu za to dziekowac, czy przeklinac dzien, w ktorym pierwszy raz pojechalam w gory/ostatnio zaczyna marudzic jak ja mu marudze o jakims wypadzie :D :D
pozdrawiam
Nick:Tom z Sopotu Dodano:2004-12-29 11:57:22 Wpis:Ech, Wojtek, jakżeż Ci zazdroszczę tych Polan Surowicznych! Stęskniłem się za Chałupą niepomiernie, a gór w ogóle to nie widziałem od września (wyjąwszy zarys Tatr podczas naszej wspólnej, jesiennej podróży do Rzeszowa), co jest w ostatnich latach bodaj najdłuższą moją przerwą w górskim wędrowaniu... Ale mam nadzieję, że w nadchodzącym roku zabawię w Polanach dłużej - i o ile Styki się zgodzą, a uda się namówić znakomitego architekta Roberta Marcinkowskiego, żeby też się pojawił, to może zrealizujemy nasz chytry plan, co by Kremlowi dobudować fachowo baniastą kopułę, jak na Kreml przystało.

Czy w planowanych koncertach wiosennych udałoby się zmieścić zespół Na Bani przynajmniej na Warszawę, która jest punktem względnie mało odległym od 3-miasta? Np. pierwszy weekend kwietnia byłby idealnym terminem - w poprzedzający go czwartek i tak przyjeżdżamy z Myszą do Warsiawki na koncert Dead Can Dance i zostaniemy pewnie do niedzieli - to i koszty będą trochę mniejsze... :-)

Z nowymi tekstami na razie ciężko - mam pozaczynanych kilka pomysłów, ale jakoś straciłem wenę. Ale Wojtku, przecież masz rzeczy gotowe - nadal do wykorzystania. Mówię poważnie - naprawdę czekam na Domową wersję "Zejścia z lata".

Co się zas tyczy płyty Na Bani, Gasnący Płomieniu, to przyjdzie jeszcze długo poczekać, do czego pora już się przyzwyczaić. Zresztą - tu mała reprymenda - czy jako fanka naprawdę zasłużyłaś na tę płytę? ;-) Nie tak dawno kolejny raz odbył się koncert Na Bani we Wrocławiu, a Ty się ponoć znów wykpiłaś z obecności na nim, nawet nie usprawiedliwszy się jakimś wydumanym pretekstem, jak poprzednio... Doprawdy, powątpiewam w szczerość Twoich zachwytów nad naszą twórczością! :-)))
A tak poważnie, to niestety pozostałe grupy mają znacznie bardziej zaawansowane prace nad płytami (np. nagraną całość lub wiekszość materiału), więc nasza nie jest zadaniem priorytetowym. A zważywszy na nader ambitne plany wydawnicze, nie sądzę, by znalazło się w tym roku miejsce na płytę czwartego zespołu - po Enigmie, U Pana Boga i Bez zobowiązań. Co może i lepiej, bo do roku 2006 może uda nam się to nagrać sukcesywnie i bez szkodliwego pośpiechu.
Tu jeszcze pytanie do Wojtka: mówisz o poszukiwaniu sponsorów - a jaki jest koszt wydania takiej płyty, ciekawość? Ile za tłoczenie, ile za druk, ile za nagrania średnio, ile za pozostałe sprawy - ile w sumie? Chciałbym to wiedzieć, zanim zaczniemy sami szukać.

Pozdrawiam wszystkich!
Nick:Ewelina-Ptasia Dodano:2004-12-29 10:57:42 Wpis:Hej Sylwku. "coś" odbija moje maile do Ciebie! To naprawdę dla mnie!!! Wzruszenie mnie ciepełkiem zalewa. Ściskam
Nick:MA Dodano:2004-12-29 07:22:42 Wpis:Cieszę się ,że w Katowicach !!!
Nick:Tom z Sopotu Dodano:2004-12-28 18:46:59 Wpis:O żeż kuśba, oczywista, że chodziło mi o Koniaków, nie Korbielów, głupia bezmyślna pomyłka! Pancerni, a widz razem z nimi, spoglądać mieli okazję na malowniczą dolinę Kamesznicy między innymi. He, he, to pewnie przez sentyment dla dziecięcych spotkań z tym serialem Siódmy z U.P.B.z.p. robił ślubną imprę w tym samym rejonie, na Pietraszonce konkretnie. ;-))) Dzięki, Fetting, za korektę, boż to przeca kompromitacja.

A Tobie Wojtek dzięki za tak obszerne wyjaśnienia, nareszcie czuję się doinformowany! :-)
Nick:Wojtek Dodano:2004-12-28 13:03:35 Wpis:Witajcie wszedłem na stromę po świętach i zobaczyłem mnóstwo wpisów. ucieszyły mnie wszystkie bardzo. ja sam nie maiłem dostepu do komnputera przez osttnich kilka dni i szczęśliwei spędzałem czas w górach, rzecz jasna jak to ju z napisał Sylwek na Polanach , gdzie zastałem cudowna białą Zimę w miescie niestety już je nie widać a przecież chciało by się by Zima była śnieżna i biała :"... A jeśli zima to w śniegu cała , wiosna w...." jak to pisał Wojtek Bellon. Miałem ta radośc pobyć więc kilka dni w pięknej bieli i przedzierać się czasami po kolana w smiegu. Nie zabrakło tę z potraw wigilijnych ale to zasługa Marianny, która nam chłopcom obecnym na Polanach różności piękne przygotowała.
przepraszam najmocniej za barak zyczeń Swiątecznych na stronie aktualności, ale po proatu zabrakło mocy przerobowych, czasami tak jest,,ze zabraknie sił i czasu, sporzęt odmawia posłuszeństwa.

naprawimy to w Nowym Roku :-)

jeżli chodzi o koncerty to ędzie ich kilka na wiosnę: Warszawa, , Katowice , Bielsko, Lublin, Elbląg, Żyrardów - odbęda się one w marcu i kwietniu. Szczegóły będą znane do końca stycznia.

Płyty Enigmy, U Pana Boga za piecem , Bez zobowiązań, Na Bani pewnie każdy by chciał by ukazały sie jak najszybciej, bo czs ku temu, ale na dzień dzisiejszy brakuje na ich dokończenie środków finansowych, może ktoś ma pomysł na SPONSORA, albo chciciałby sam zasponsorować płyte któremuś z wykonawców projektu?

... nakarmimy psa..." czy chodzi o Otisa< mojego czworożnego przyjaciela> który ostatnio uwielbia duzo jeść?

... czterj pancerni konczyli przygody koło Koniakowa??? a to pewnie znaja Józefa i Joszke Brodów którzy tam mieszkają...

Tomku z S., nasz nadworny czuy raczej stronowy korektorze Odpowiem Ci jeszcze na jedno pytanie: Marycha to pseudonim ktróy funkcjonował w gronie niewielkiej grupy znajomych pewnego Twojego znajomego i nie miał nic wspołnego z TĄ marychą, op której pewnie myślałeś , pewmie chodziło o określe wesołego usposobienia noszącego przezwisko, ale o to trzeba by sie zapytać autorke pomysłu przezwiska Gosię M.
Marek K. który sie wpisał do księgi grał na wspominanej Szklarskiej Porębię z zespołem KILKU PrzYJACIÓŁ wiele lat temu ,świetnie sie bawiliśmy nie wiem czy publiczność by nas wytrzymała dłłuzej niz te dwie pisenki< lubie spotkać sie z górami , blues o miłości małej rózy> za to w barach giełdowych dominowaliśmy i wiele osób poznało naszze piosenki od A do Z niektóre starsze Koleznanki -tak je nazwijmy zmęczone przy zabawie giełdowej przekręcały słowa piosenki lubie spotkać sie z górami przy ognisku spotkać się - na co nie napiszę aler możesz się zapytać Myszy i Kulki np.:)

No Tomku to wiesz chyba wszystko, teraz czas abyś chwycił za pióro i pisał nowe teksty bo idzie Ci to całkiem sprawnie.

pozdrawiam serdecznie wszystkich i do zobacznia w nowym Roku:)
Wojtek
Nick:GasnącyPłomień Dodano:2004-12-28 12:23:01 Url:www.jejportret.art.pl Wpis:po pierwsze, wiecej Raz do Roku
po drugie, drogi Tomie z Sopotu (??), ktos nadal z niecierpliwoscia oczekuje plyty Na Bani :D :D
pozdrawiam
Nick:maciekb Dodano:2004-12-28 09:14:53 Wpis:Chciałbym życzyć i sobie , i innym Szczęśliwego Nowego 2005 Roku. Aby cykl koncertów pod nazwą < W górach jest wszystko co kocham> dalej rozwijał się w tak dobrym kierunku , aby na szlakach górskich spotykali się przyjaciele a w schroniskach prócz tego ,że można przenocować i napić się piwa można było posłuchać dobrej muzyki w wykonaniu górograjków.
Nick:Adalbert Fetting Dodano:2004-12-28 07:54:42 Wpis:Jeżeli chodzi o ścisłość to ostatnie sceny serialu czyli wesela odbywają się na Przełęczy Koniakowskiej !!!
Nick:Sylwek Dodano:2004-12-27 20:15:13 Url:www.sylwester.efud.com.pl Wpis:Hej Tomie z Sopotu !

Wojtek Szymański zaszył się światecznie na Polanach Surowicznych, a tam chyba nie ma komputerów. A nawet gdyby były to pewnie chce sobie chwilę odetchnąć, czego życzę mu z całego serca.
Co do Żwirka, to rzeczywiście wciąż kręci z Muchomorkiem.
A co do świąt - kiedy jest zgoda, to już są święta, a wtedy te wszystkie świecidełka
niech sobie są. Ale gdyby te dodatki miały ludzi podzielić, to na nic choinki, światełka, prezenty, 12 potraw, opłatek i Bóg jeden wie co jeszcze.
Na zakończenie wierszyk dla Eweliny:
,
DOM

to miło, że wpadłaś tu na chwilę
cały czas czekałem
to miło
że jesteś w domu
inaczej czy odwiedziłabyś mnie ?

wszyscy wciąż czekamy na siebie
ale kto o tym pamięta ?
każde przyjście jest jak zabliźniająca się rana
każde opuszczenie
jak przecięcie żył

musimy uważać
żeby nie zabrakło nam krwi
zanim nauczymy się kochać

Sylwek Szweda 27.12.2004 18.25
Nick::) Dodano:2004-12-27 16:13:30 Wpis:wszystkiego najlepszego w nowym roku, Tomie;)
Nick:Tom z Sopotu Dodano:2004-12-27 14:32:17 Wpis:No i co tak marazmicznie ostatnio? Aktywność wykazuje tylko niejaki Fetting, względnie Fenning, bo nawet się nie podpisuje konsekwentnie, walący jakże trafnymi w całym górskim kontekście cytatami z "Czterech pancernych" (acz, gwoli ścisłości, ostatnie sceny serialu rozgrywają się w rejonie Korbielowa, więc górską paralelę jakowąś na siłę wysnuć da się), Wojtek już dawno przestał odpowiadać na maile, nie wiem, może się na mnie obraził (jak znam życie, mogłem mu dać jakiś powód, bo nie za bardzo zważam na to, co mówię), albo zapadł był w sen jaki zimowy - tak czy owak odgłos dał ostatnimi czasy tylko w kwestiach pozaprojektowych.

A tymczasem niektórzy (np. ja) chcieliby się dowiedzieć, czy projekt żyw jeszcze, czy też obumarł był po wyczerpującej serii koncertów i trza zbierać zabawki. Co z zapowiadanymi wcześniej ambitnymi przedsięwzięciami wydawniczymi - np. ponoć gotową już jakiś czas temu płytą Enigmy, niecierpliwie wyglądaną przez fanów? Co z szykowanymi płytami Bez zobowiązań i U Pana Boga za piecem, niemniej chciwie wypatrywanymi? Czy kształtują się jakieś wiosenne plany koncertowe i czy Na Bani jeszcze gdzieś kiedyś wystąpi? CO SŁYCHAĆ W OGÓLE??? Tylko nie odpowiedzcie znów serią życzeń - noworocznych tym razem - bo jeszcze od słodyczy tych świątecznych szczękę mi ściska.

Pozdro!
Nick:zuzzza Dodano:2004-12-26 20:26:50 Wpis:czy moze ktoś am info odnośnie koncertów na śląsku, tj. Gliwice, Katowice... chętnie bym wybrała się na taki koncert. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie !
Nick:Noel Dodano:2004-12-25 22:52:21 Url::)z mroźnego Krzyżakowa Wpis:Czy Żwirek ciągle kręci z Muchomorkiem???:)))
Nick:Zwirek Dodano:2004-12-24 22:45:54 Wpis:W imieniu Lubania i tutejszych gorlazow zycze wszystkim wesolych cieplych i rodzinnych swiat Sniegu nie za duzo ale ciepla w sercach wiele...i to jest najpiekniejsze w tyh swietach. Tymczasem trzeba sprzatnac wigilijny stol i na pasterke:)Pozdrawiam:)
Nick:maciekb Dodano:2004-12-24 13:58:42 Wpis:PIĘKNA KOLĘDA !!!
Nick:Sylwek Dodano:2004-12-24 13:43:37 Url:www.sylwester.efbud.com.pl Wpis:WIECZÓR WIGILIJNY
( piosenka świąteczna )


Śnieg napadał
Lukrem pokrył piernik jesienny,
Na przypiecku
Przysiadł dzień zmęczony i senny.


Ref.

Dyń, dyń, dyń,
Doń, doń, doń,
Świąteczny nuci dzwon.
Dyń, dyń, dyń,
Doń, doń, doń,
Nuci świąteczny dzwon.



Dzieci w oknach
Z noskami spłaszczonymi na szybach,
Pierwszą gwiazdkę
Tak czekanom, wyłowiły z nieba.


Na choince
Kolorowo, jasno i strojnie.
Stół nakryty
Obdarował nas hojnie.


Hej ! kolędy,
Hej ! śpiewajmy, śpiewajmy razem.
Hej ! prezenty,
Hej ! świat znów jest pełen marzeń.



Sylwek Szweda
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 ... 44 45 46 47 48 »