Uważam, że rozwiązanie problemu imprez jest realne i satysfakcjonujące obie strony: zarówno pana sołtysa, jak i młodzież. Wielokrotnie podawałam swój, jakże banalny i oczywisty pomysł na uniknięcie nieprzyjemnych sytuacji w związku z organizowaniem imprez. Nie wiem z jakiego powodu, ale nikt nie ustosunkował się do pomysłu, aby każdorazowe wynajęcie sali było dokumentowane. Jak do tej pory, nie zauważyłam, aby ktokolwiek podał bardziej sensowny pomysł. Tylko powtarza się jak mantrę te same frazesy, które każdy z nas doskonale zna. Jeżeli faktycznie jest wola z obu stron na zorgaznizowanie czegokolwiek, to przy odrobinie dobrej woli i chęci każdego z wypowiadajacych się na forum jest to osiągalne. Niech każdy z nas zgłosi swój pomysł na ucywilizowanie imprez. Doskonale rozumiem pana sołtysa, któy nie chce się godzić na imprezy na podstawie słownych obietnic: "będzie spokój", bo to byłaby naiwność dziecka. Ale gdyby zasady udzielania sali były spisane, to łatwiejsza byłaby egzekucja odpowiedzialności organizatorów za wszelkie zaniedbania i szkody. Z pewnością znalazłaby się kilkuosobowa grupka odpowiedzialnych ludzi gotowych wziąć na siebie obowiązek organizacji bezpiecznej imprezy. Jestem przekonana, że można zorganizować imprezę bez bójek, szkód materialnych itp. przy odrobinie życzliwości ze strony pana sołtysa i dojrzałości młodzieży. Pozdrawiam