Witam w księdze gości

« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 »
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-21 08:42:22 Wpis:do teatru chodzi się na przedstawienia przede wszystkim, ale obsada też jest ważna, ponieważ pewne nazwiska są gwarancją jakości; najważniejsza jest jednak sztuka; np. mimo że lubię Kamila raczej teraz nie pójdę na Kotkę, bo temat mnie nie interesuje; podobnie jak na premierę w Teatrze Wielkim, bo baletu nie lubię. Ale doceniam, że jako aktor się rozwija; szuka nowych środków wyrazu
Nick:Ania :) Dodano:2010-04-20 23:56:52 Wpis:dziewuszki... trochę powagi :) czy to znaczy ze mamy go łapać za coś innego niż reke jak go zobaczymy na ulicy? :) :) z reszta co jest złego w chodzeniu na aktora? nie lubie jak mi ktoś mówi co wypada a co nie. Polska wolny kraj ! ale pojechałam co nie ? :)
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-20 21:38:36 Wpis:Ania i Piegusia, nie spadajcie, ¡porfa! bo się ostanę w końcu sama; będę musiała prowadzić tutaj monologi
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-20 19:57:12 Wpis:Pokój! Pokój, między chrześcijany!
Nick:piegusia26 Dodano:2010-04-20 19:50:42 Wpis:Widzę, że znlazł się "spostrzegawczy" obserwator... Od takich osądów aż robi mi się słabo. Jeżeli pisząc tekst o tym, że ludzie chodzą na "aktora" a nie na sam spektakl, miałeś na myśli mnie, to nawet tego nie skomentuję, bo nie warto. Nie znasz nas, nic o nas nie wiesz, a osądzasz, w dodatku w tak tandetny sposób, bez jakiejkolwiek kultury, czy wyczucia. Kamil nie jest moim przyjacielem, nigdy nie będzie i nie jestem głupią idiotką, która wierzy w coś podobnego. Szanuję go za to, że daje z siebie wszystko na scenie i tyle! A to, że ktoś z nas napisze mu jakiś komplemant, czy coś w tym stylu, o niczym nie świadczy ( ja jestem trochę zwariowaną, spontaniczną,a przede wszystkim szczerą osobą i piszę, co o danym aktorze naprawdę myślę). Ale skoro mam być postrzegana przez obcych, jako... nie wiem... osoba nie z tego świata, to ja też spadam z tej całej strony i Księgi Gości, bo raczej nie warto. "Obserwator" ma może jakieś niespełnione ambicje? xD Pozdrawiam.
Nick:obserwator Dodano:2010-04-20 16:24:12 Wpis:mam wrazenie, ze w umyslach niektorych wypowiadajacych sie tu osob, nie funkcjonuje chodzenie 'do teatru, na spektakl', tylko 'na aktora' (w tym przypadku Kamila), ktory stal sie wyidealizowanym obiektem fascynacji czy tez pragnien... przez tak czeste odwiedzanie jego przedstawien, osoby te maja zludne wrazenie zaprzyjaznienia sie Obiektu (wybacz Kamil ;) ) ze soba...

na dodatek teraz, kiedy Kamil zaczal sie wypowiadac w Ksiedze na wlasnej stronie, niektorym zaczyna switac mysl, ze to super kumpel od lat... i co? jak zobaczycie Pana Mackowiaka na ulicy, to podbiegniecie i zlapiecie za reke? troche powagi dziewuszki...
Nick:piegusia26 Dodano:2010-04-20 14:45:25 Wpis:Chodze po 5 i więcej razy na te same spektakle, bo mnie to fascynuje.... Wiem, że może to dziwne, ale tak już mam. Zafascynowałam się "Osaczonymi", przez co sama czuję się osaczona xD, zafascynowałam się "Wg Agafii", "Made in China" (gdyby jeszcze grali, na pewno chodziłabym nadal na ten spektakl)... To działa na mnie jak narkotyk... Na "Osaczonych" byłam ostatnio 17 marca (jak pamiętam xD... wiem - bo to było po urodzinyach Sambora) i teraz odczuwam ogromny "głód" xD To śmiesznie, brzmi, ja wiem, sama się z siebie śmieję, ale... no cóż... Co prawda, czasem czuję dziwne spojrzenia przemiłych bileterek i bileterów, którzy widzą tę samą (bo ja jestem trochę rozpoznawalna, a raczej zapadająca w pamięć przez rude włosy xD... nieważne) dziewczynę na kolejnym, tym samym spektaklu. Może mają coś w stylu deja vu? xD hahahaha... A już Piotrek od rezerwacji biletów mnie totalnie kojarzy xD Nawet po teatrze raz mnie oprowadził... Także Teatr Jaracza jest dla mnie jak drugi dom xD dobra, rozgadałam się kompletnie nie na temat... Co do "Made in China" - jak już wcześniej wspominałam - spektakl bombowy, aż brak słów, ale to rzeczywiście miał być smutny dramat... po 50 spektaklach aktorzy zaczęli w nim więcej żartować, dogadywać sobie nawzajem xD i chyba dlatego został usunięty: dramat przerodził się w pewnego rodzaju komedię... Ciężko to określić, ale chyba każdy wie, o co mi chodzi. Cóż, ja mam tylko nadzieję, że może wkrótce pojawi się nowy spektakl z przezabawnym, przystojnym i utalentowanym trio z "Made in China"... Właśnie na to liczę ;)
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-20 10:45:37 Wpis:Piegusia, rzeczywiście Dobromir był znakomity w Survivalu; ale do Jimego w Osaczonych nie mogę się przekonać; uważam jednak, że scena kiedy Wesoły wpuszcza w niego powietrze, unosi Jima, ożywiając go, to najpiękniejszy moment przedstawienia; myślałam sobie wtedy Jacy wspaniali aktorzy; ¡q caña!
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-20 10:34:29 Wpis:dlaczego chodzicie 5 razy na to samo przedstawienie??? nigdy tego nie robię, choć wiem, że Niżyńskiego muszę jeszcze raz zobaczyć, bo rzeczywiście czuję, że mało z tego wszystkiego przeżyłam.
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-20 10:27:55 Wpis:Oficerowie: dobra akcja; tak więc Kosma to zakonspirowany oficer ¡guay! myślałam, że w Trzecim Oficerze będzie więcej Kosmy; tymczem naprawdę okazał się muzykiem i poleciał do US. Nie kumam dlaczego.

Bramy raju: obok Toksyn to mój ulubiony spektakl. Obejrzałam przez przypadek tzn: pomyliły mi się dni, wbiłam sobie do głowy że tego dnia idę na Made in China, a okazało że grali Bramy Raju; świetnie wyreżyserowane przedstawienie! w sumie Jakub mówił najmniej a najbardziej go zapamiętałam. Aleksy i Hrabia, bosko!

Made in China: to było największe zaskoczenie; sądziłam, że to ponury spektakl o zdradzie przyjaciela; a tu taka niespodzianka! dawno się tak nie śmiałam; niestety oprócz dobrej zabawy nic więcej nie wyniosłam z tego przedstawienia.
Nick:piegusia26 Dodano:2010-04-19 23:42:22 Wpis:hej... Rany, jak dawno tu nie pisałam (jak na mnie xD)... No, to najważniejsza sprawa: 9 kwietnia byłam na "Survivalu"... i muszę przyznać, że... spektakl był świetny! Zwłaszcza gra aktorów, głównie Kamila (rany, poruszał się tak, jakby faktycznie nie miał władzy w nogach - mistrzostwo), Dobromira i Ewy. Polecam wszystkim osobom, które jeszcze tego spektaklu nie widziały, bo naprawdę warto obejrzeć, głównie dlatego, że daje dużo do myślenia... Muszę jednak przyznać, że spodziewałam się większego "hardcoru" xD Nie wiem nawet dlaczego... Może przez ten plakat xD Jest trochę przerażający i w ogóle... A że wielbię takie klimaty, stwierdzam, iż dla mnie numerem 1 nadal pozostają ... (teraz werble... napięcie rośnie z każdą literą): "Osaczeni"! Lubię jak na scenie odgrywa się istna makabra xD W sumie człowiek nie może zbytnio odpocząć, czy zrelaksować się ogladając tego typu spektakl, ale ja właśnie to lubię... Uwielbiam to napięcie (chociaż i tak wiem, co się wydarzy - w końcu byłam na tym już 4 razy... ale, ale! 20 maja idę po raz 5 xD i to jeszcze nie koniec, O NIE! xD)... Tak więc, posumowując, bo wypowiedź zrobiła się jakaś taka... rozlazła... "Survival" - bomba, "Osaczonych" - kocham i... powodzenia na sobotniej premierze "Kotki..."!!! Moja szkoła mieści się w centrum, więc jak do niej jadę i z niej wracam, mogę codzień podziwiać Kamila na ogromnej ilości plakatów w Łodzi xD Myślę, że ten spektakl też będzie świetny... W końcu gra w nim Kamil i jedna z moich ulubionych aktorek z Jaracza - Milena Lisiecka!!! Oj... będzie się działo ;) "aż żyć się chce" xD
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-08 22:28:02 Wpis:Jestem! muszę napisać komentarz do Bram raju i Oficerów, ale dopiero co wróciłam z siłowni i ledwo żyję także wstrzymam się dzisiaj
Nick:Ania :) Dodano:2010-04-07 15:12:48 Wpis:I give up :( ileż można czekać. Don't cry for me Argentina...
Nick:kasia_idz Dodano:2010-04-03 14:04:57 Wpis:William Wharton: ''Być może powinienem stworzyć nową religię, która pomogłaby ludziom wyzwolić się z ograniczeń fizycznych i psychicznych i poczuć się bardziej wartościowymi, zamiast wpajać im od dzieciństwa poczucie winy i obarczać brzemieniem grzechu pierworodnego. Religia również nie powinna być narzucana komukolwiek, żadnej grupie ludzi''
Nick:Agnieszka Dodano:2010-04-03 09:45:32 Wpis:Wesołych Świąt i mokrego Dyngusa. Pozdrawiam.
Nick:Ania :) Dodano:2010-04-02 16:55:20 Wpis:dobrego przeżycia Świąt Wielkanocnych i smacznego jajka :)
Nick:Milka76 Dodano:2010-04-01 17:52:17 Wpis:Byłam ostatnio na "Bramach raju". Gratuluję kolejnej fantastycznej roli:) Spektakl bardzo interesujący, jak dobra książka - wciąga. A co to za premiera w Wielkim? Chętnie bym się czegoś dowiedziała. A przy okazji życzę wszystkim fanom Jaracza i Kamila Wesołych Świąt Wielkanocnych:)
Nick:piegusia26 Dodano:2010-03-31 21:39:29 Wpis:A ja chyba dziś widziałam Kamila!!! Szybkim krokiem zmierzałam ku teatrowi i patrzę - na drugiej stronie ulicy idzie facet (a że widziałam go tylko z profilu, to nie jestem na 100% pewna, że był to Kamil)... No i co Justyna robi? xD Zawraca i idzie za chłopakiem, chciałam nawet krzyknąć: "Kamil!", ale dałam sobie spokój (był już za daleko i w ogóle) i grzeczniutko poszłam na "Wg Agafii"... A teraz... Czuję niedosyt xD Chyba, że to nie był Kamil, to nie ma problemu xD po za tym, już za tydzień "Survival"...
Nick:Ania :) Dodano:2010-03-31 17:36:01 Wpis:wszystko fajnie, pięknie tylko Sambor nie jest w moim typie wiec pewnie pomoc okazałaby się mało skuteczna... :) ;)
Nick:piegusia26 Dodano:2010-03-30 17:17:11 Wpis:hahahaha xD Ania... Zgłoś się do Sambora Czarnoty ;) Został ostatnio ambasadorem IV Edycji Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej: Oblicza depresji xD Pomoże Ci zwalczyć złe samopoczucie - to jego obowiązek ;) Co prawda - będę zazdrosna, ale wszystko dla zdrowia ;) A tak na poważnie teraz - 9 kwietnia idę po raz pierwszy na Survival... W sumie to kumpele mnie namówiły po tym, jak zaprowadziłam je na "Osaczonych" xD jedna zafascynowała się Kamilem ( co mnie nie dziwi ;)), a druga Dymeckim... A że w Survivalu grają obaj panowie, więc... Tyle, że JA pójdę tam, aby poobcować z kuturą i sztuką... JAAASNEEE... xD hahahaha
Nick:Ania :) Dodano:2010-03-30 00:05:16 Wpis:dzieki Natalia za info. miałam szukac jakiejś grupy wsparcia bo antydepresantów juz nie chca mi sprzedawać w aptece :)
Nick:vanda Dodano:2010-03-29 23:03:06 Wpis:Kasiu, pytasz o możliwość związku obłędu z talentem.
Żadna choroba psychiczna, nigdy nie „budzi” talentów artystycznych oraz nieprawdą jest, że zapadają na nią tylko osoby artystycznie utalentowane. W przypadku schizofrenii dziedziczona jest jedynie predyspozycja do zachorowania, której efekt ujawnia się przy zadziałaniu niekorzystnych czynników środowiskowych. W badaniach genetycznych nie można określić prostej zależności między genotypem (geny organizmu), a fenotypem (cechy organizmu) ponieważ mamy tu do czynienia z dziedziczeniem wielogenowym, a czynniki środowiska mogą zmieniać ekspresję i oddziaływania pomiędzy genami. Dodatkowo wyróżnia się kilka typów schizofrenii, wiadomo, że u Wacława Niżyńskiego w pewnym momencie zaczęły dominować objawy katatoniczne, a więc choroba fizycznie uniemożliwiła mu taniec.
Najbardziej, dla mnie, dramatyczne zdanie w całym spektaklu, obok przywoływania Mamy, to: „Nie dam rady” przy próbie tańca.
Nick:Adminka Natalia Dodano:2010-03-28 14:01:01 Url:www.kamilmackowiak.prv.pl Wpis:zniecierpliwionych i zaniepokojonych brakiem aktualizacji na stronie baaardzo przepraszam i wyjasniam: moj komputer przegral walke z trojanami i potrzebuje troche czasu, zeby przywrocic go do zycia... mam nadzieje, ze zrozumiecie i nie uciekniecie ze strony ;) :)
Nick:gość Dodano:2010-03-28 04:41:39 Wpis:Pozdrowienia dla Leszka ;)
Nick:kasia_idz Dodano:2010-03-28 00:16:09 Wpis:w Dzień Teatru oczywiście poszłam do teatru; ''Matematyka miłości'' w Nowym.
Pomyłka, nie polecam; jeśli zawsze mają taki ''letni'' repertuar to ja dziękuję.
Od razu wpadłam do Empiku po eseje Kołakowskiego L. Tak oto uczciłam Dzień
Książki (23.04).
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 »