Witamy w księdze gości strony Variete!

« 1 2 3 4 5 ... 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 ... 36 37 38 39 40 »
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-30 22:53:13 Wpis:Przyłączam się do opinii kuzmika. Z Białegostoku słyszałem tylko Domino, jednak i wokal, i brzmienie basu, i wreszcie czystość nagrania robią duże wrażenie. Kto wie, czy ten koncert nie powinien zostać wydany jako najbardziej reprezentatywny dla tamtego okresu i repertuaru. Szkoda, że zamiast niego na bonus poszły nagrania z Areny.
Zastanawia mnie, dlaczego właściwie nie ma w obiegu nagrań z Jarocina 86 - poza "Małym bojowaniem", które ktoś zgrał z radia. Czy rzeczywiście Nagłowski zaprezentował ten warsztatowo znakomity koncert w "Rocku po polsku"? Może ta blokada ma jakiś związek z nagraniem koncertu prze angielską ekipę filmową?
Nick:kuzmik Dodano:2009-06-30 22:51:38 Wpis:Znalazłem jeszcze takie początki utworów:

1. Maszty rąk powietrza łapią nici (smolne??) chorągwie

2. Sny nocy ??? moją iskrę - genialny utwór muzycznie

3. Powietrze gnije w ustach...


Może ktoś rozpozna, niestety jakość utworów na tyle słaba że nie jestem w stanie rozpoznać całości tekstow
Nick:kuzmik Dodano:2009-06-30 22:20:37 Wpis:skłamałem - ulicy nie zagrano - pełny zestaw utworów:
bydgoszcz
pociagi na wietrze
ktory to juz snieg
małe bojowanie
??? (o łucznikach)
Gdy przyniosą Cud
Płoną Krzyże Brzóz
Domino
Pere Lachaise
Przedostatnia Stacja
Nick:kuzmik Dodano:2009-06-30 22:11:15 Wpis:W 1988 roku w Bialymstoku zagrano w świetnym brzmieniu przedostatnią stację, ulicę,
Nick:arturro Dodano:2009-06-30 13:41:58 Wpis:do nienagranych utworów można jeszcze dodać dwa które mam z koncertu z Bydgoszczy 89 bodajże, tytuły robocze to Kozikiem obieram popiół z gwiazd i W poczekalni oczu
zapewnie Variete mam jeszcze pare utworów o których nie wiemy
Nick:arturro Dodano:2009-06-30 13:40:12 Wpis:do nienagranych utworów można jeszcze dodać dwa które mam z koncertu z Bydgoszczy 89 bodajże, tytuły robocze to Kozikiem obieram popiół z gwiazd i W poczekalni oczu
zapewnie Variete mam jeszcze pare utworów o których nie wiemy
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-29 21:58:46 Wpis:No cóż – kawał dobrej roboty za nami, zidentyfikowaliśmy, odtworzyliśmy i udostępniliśmy cały materiał literacki z legendarnej kasety „Nothing” (choć może „Czarny las” jedynie we fragmentach). Powinność wobec Kultury i Dziedzictwa Narodowego spełniona, i to wśród wrażeń badawczych, jakich nie powstydziliby się poszukiwacze niewydanych utworów bardziej znanych twórców. Ileż to już zresztą razy publikacje rękopisów, jakie stworzyć mógłby średnio rozgarnięty użytkownik języka, budziły niezdrowe emocje tylko dlatego, że autorzy ich nagradzani byli, nierzadko z przyczyn pozamerytorycznych, prestiżowymi nagrodami literackimi...!
Dogłębne zapoznanie się z tym, że się tak wyrażę, Najwcześniejszym Grzegorzem, rzecz kilku dosłownie ostatnich miesięcy, stanowiło dla mnie duże przeżycie, także w kontekście bardzo intymnego pogłębiania mistycznej więzi z Tą Ziemią. Z perspektywy ćwierćwiecza budzić musi uznanie determinacja w obieraniu drogi artystycznej, zwłaszcza w zestawieniu z poczynaniami autorów songów o Burkach, tworzonych tylko po to, by wygrać z nimi Jarocin. Songów, do których po latach trudno dorobić niebudząca zażenowania ideologię. Z pewnością nie jest przypadkiem, że jeden z jurorów zaproszonych pod koniec 1985 r. do udziału w dorocznym plebiscycie miesięcznika „Non Stop”, wyznający się na literaturze lepiej niż na muzyce rockowej, w rubryce „Tekściarz roku” umieścił nieznanego mu z nazwiska autora tekstów „Cmentarze”, „Dies irae” i „Cygańska muzyka” (choć skądinąd to już nie ten okres).
Jestem przekonany, że niemieszcząca się w estetyce rocka, pełna autentyzmu twórczość młodego poety o wielkiej odwadze w uzewnętrznianiu swych przetworzonych, lecz wciąż bardzo osobistych, niełatwych reminiscencji godna jest i czytania (o słuchaniu nie wspomnę), i także specjalistycznej analizy literaturoznawczej. Warto podsunąć ją naszym kolegom z kręgu uniwersyteckiej polonistyki nie tylko krakowskiej, mając świadomość, iż – nieobecna w tomikach autora – dotąd pozostawała znana jedynie uczestnikom koncertowych misteriów z lat osiemdziesiątych oraz jeszcze skromniejszemu gronu kolekcjonerów starych nagrań. Mogłaby zresztą zainteresować – od strony czysto profesjonalnej – także przedstawicieli innych dyscyplin. Interpretacja emocjonalno-treściowa tej twórczości, odkrycie jej lejtmotywu stają się – po odkryciu odpowiednich kluczy – stosunkowo łatwe, odtworzenie źródeł strategii lirycznych autora i jego wczesnej estetyki (niemałoważny przyczynek do najnowszej historii literatury polskiej) wymagałoby natomiast profesjonalnego warsztatu i sporej erudycji badawczej. Analiza taka powinna też odpowiedzieć na pytanie o ewentualny własny wkład autora w ich rozwój.
Po tym obawiam się zbyt długim wstępie przechodzę już do meritum niniejszego wpisu. Otóż chciałem wrzucić także „Ostatnią wieczerzę” – utwór mało znany, a zarazem stanowiący jeden z najpoważniejszych tekstów-kluczy we wskazanych powyżej kontekstach. Niestety, stwierdziłem, iż nie jestem w stanie odtworzyć dwu jego fragmentów – słów znajdujących się w zwrotce pierwszej między „cały” i „krwi” oraz słowa ostatniego (czy jest to „dom”?). Muszę przyznać się niniejszym do zbyt słabej znajomość języka polskiego, a może tylko niedostatku wyobraźni poetyckiej? „Ostatnia wieczerza” była śpiewana z jarocińskiej sceny w 1984 r., z nienaganną – jak podnoszono w relacjach prasowych – dykcją, nagrania krążą – może ktoś byłby w stanie pomóc...?
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-28 09:48:45 Wpis:No i jeszcze owiane legendą „Canto vivace”

CANTO VIVACE

„martwa mucha
zjadła kawałek słońca
i chwila rozbiła
porządek chwili
mocne słowa
zjadł czas
i zostały
szeptem strumyka

canto
canto
canto
vivace

w kąciku myśli
cichutko przysiadł zwietrzały konik
zmęczony drogą
odpiął bieguny i guzikowe oczy
koleżanka noc
retuszuje wszystkie blizny
tu żywi i umarli
podają sobie ręce
ręce
i zaczynają się śmiać

canto
canto
canto
vivace”
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-28 09:43:27 Wpis:Przepraszam kolegów poznańskich; pomyliłem z Rock Areną (na której Variete nie zagrało) i koncertem z 1989 r.
Tekst:

ULICA

"dookoła głowy krążą
pobożne anioły
dotykają(c) oczu ze szkła

uśmiechnij swoje ręce
twarde obłoki
chcę być w nich cały

papierowy autobus
wjechał mi do gardła
zabrakło słów

ulica między nami
sama kopie sobie dół"

To wersja z wykonania w Jarocinie 84. Mam wrażenie, że w wersji publikowanej w prasie było „dotykają”; nie zdziwiłbym się, gdyby tak było śpiewane na tym właściwym „Nothing”. Wydaje mi się też, że ktoś ten tekst analizował w prasie.
Tekstu podanego przez kolegę nie kojarzę, niestety; wygląda jednak na wczesnogrzegorzowy.
Nick:@ psik Dodano:2009-06-28 01:42:21 Wpis:Informacje dotyczące koncertu w Poznaniu 1985
Koncert odbył się w klubie studenckim Eskulap
O Arenie można było tylko pomarzyć.Do dziś zresztą niewiele jest kapel które w pojedynkę potrafią zapełnić Arenę.

Koncert zaczął się utworem instrumentalnym
potem Czarny las,Nie będzie inaczej, ... Cmentarze Cygańska muzyka - więcej w tej chwili nie pamiętam

Papierowy autobus wjechał mi do gardła - czy tak brzmiał ten tekst?

i jeszcze co to za utwór

"bezsens się napiętrza
tworząc kopułę pod którą kroczymy
chwaląc radość życia

przedmioty raz dotknięte
pokrywają się błoną
która pęka po zmroku

gdy nadejdzie dzień
wypuszczania strzał
łucznicy zastygną
mierząc w nasze okna"

nawet nie wiem czy to jest jeden wiersz czy zrobiłem w pamięci mix


cover Strachy na lachy bardzo mi się podoba ale w wykonaniu Grabaża
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-27 23:33:18 Wpis:Na dobranoc jeszcze coś dla młodszych wiekiem lub stażem Sympatyków starego Variete, którzy póki co nie umieją znaleźć sobie tego utworu tam, gdzie jest dostępny. Przedsmak emocji...

FILM

"niebo zgasło
ciągle krzyczysz przez sen
mówisz, że uciekam
z twoich rąk (?)
twoje czyste ciało
jest brudne

film się kończy

od jutra znów
najnowsza projekcja
od jutra znów
wszystko od nowa
zacznie się"
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-27 22:40:13 Wpis:NIEWYDANE UTWORY VARIETE

Wychodząc naprzeciw licznym postulatom formułowanym m.in. w niniejszej księdze gości, pozwalam sobie zamieścić spis nie wydanych na oficjalnych wydawnictwach zespołu utworów z lat osiemdziesiątych (z pewnymi dalszymi informacjami). Jako „kasetę demo” rozumiem zbiór 10 nagrań chyba niekoncertowych z brzmieniem z przełomu lat 1984 i 1985 (1. „Cmentarze” , ... 10. „Dies irae”), niesłusznie krążący jako legendarne „Nothing”. PR Bydgoszcz to studio radiowe w Bydgoszczy, P III studio programu trzeciego radia, MJM Mokotowska Jesień Muzyczna, PŚ Piwnica Świdnicka we Wrocławiu.
Zachęcam innych odwiedzających do uzupełniania spisu.

„Nie ma bohatera” – grany w latach 1984 i 1985, jest na kasetach „Nothing” i demo oraz na piracie „Obok wystawy...”; tekst w tomiku „Głód i przesyt” jako „Nie ma zwycięzcy”.
„Canto vivace” – grany w latach 1984 (m.in. w Jarocinie) i 1985, jest na kasetach „Nothing”, demo i w 3 różnych wykonaniach na piracie „Obok wystawy...”, tekstu brak w necie.
„Czarny las” – grany w latach 1984 (?) i 1985 (Poznań Arena), jest na kasecie „Nothing”; fragmenty tekstu na niniejszej stronie i w prasie lat 80.
„Ulica” – grany w latach 1984 (m.in. w Jarocinie) i 1985, jest na kasetach „Nothing”, demo i w 2 różnych wykonaniach na piracie „Obok wystawy...”, tekstu brak w necie, publikowany w „Na przełaj” w latach 80. Zaczerpnąłem z niego mój nick :)
„Ostatnia wieczerza” – grany na koncertach w latach 1984 (też w Jarocinie) i chyba 1985, jest na kasecie demo (mylnie podpisywany jako „Czarny las”) i na piracie „Obok wystawy...”, tekstu brak w necie.
„Nie rozpoznamy się” – dla mnie zagadka, grany w 1985 r. (Poznań Arena?), jest na piracie „Obok wystawy...” (może identyczny z „Czarnym lasem”?).
„Film” vel „Od jutra” – grany w latach 1984-5, jest na kasetach „Nothing” i demo oraz na piracie „Obok wystawy...”, tekstu brak w necie.
„Zamknij wszystkie drzwi” vel „Pajęczyna” – grany w latach 1984 (m.in. w Jarocinie) i 1985, jest na kasetach „Nothing”, demo i piracie „Obok wystawy...” (3 różne wykonania), znany dzięki nietrafionemu skądinąd coverowi Strachów na lachy, tekst jest w necie.
„Cmentarze” vel „To nie jest moja historia” – legendarny utwór grany w latach 1984-5 (m.in. w Jarocinie 85), jest na kasetach „Nothing” i demo oraz piracie „Obok wystawy...”, tekst obecny w krwioobiegu intelektualnym znacznej części pokolenia 60/70, w nieco odmiennej wersji w tomiku „Głód i przesyt”, publikowany w prasie lat 80., objęty zapisem cenzorskim na nagrania. Cover Maria Nefeli (m.in. Jarocin 1990), mało znany.
„Małe bojowanie” – grany na koncertach 1986?–1987 (Jarocin 1986?; MJM), prezentowany w radiu w latach 80., fragmenty tekstu były na koalangu w necie.
„Płoną krzyże brzóz” – grany ok. 1987 r. (MJM), tekstu brak w necie.
„Króluj nam, święty strachu” – grany ok. 1987 r. (MJM), tekstu brak w necie.
„Paproć” – nagrany w PR Bydgoszcz w 1988 lub 1989 r., tekstu brak w necie.
„Pomarańcze” vel „Jad” – grany na koncertach w latach 1987 i 1988 (MJM, PŚ), nagrany w P III, tekstu brak w necie.
„Przedostatnia stacja” – grany ok. 1988 r. (m.in. w PŚ), tekstu brak w necie. Mam wrażenie, że słyszałem go w radiu w drugiej połowie lat 80.
„Najpiękniejsza chwila” – grany ok. 1988 r. (m.in. w PŚ), tekstu brak w necie.
„Zdechły” – grany ok. 1988 r. (m.in. w PŚ), nieco odmienny od śpiewanego tekst w tomiku „Głód i przesyt” jako „Pęknie dzwon”.
„Domino” – grany w 1988 r. (np. w Białymstoku), tekst w tomiku „Głód i przesyt”.

Podejrzewam, że więcej tekstów z pierwszego tomiku było śpiewanych na koncertach, nie mam na to jednak dowodów.
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-27 21:59:34 Wpis:Miło zwrócić uwagę gości i samych artystów, że sympatycy twórczości pana Grzegorza są również wśród amatorów wspinaczek naskalnych. Oto bowiem przed kilku laty temu jeden z nich wytyczył na Skałach Czarnorzeckich nowe drogi wspinaczkowe, nazywając je „Lecą anioły”, „Obok wystawy cudów świata”, „Marynarzu już płynę” i „Niebo granat ściemnia” :-)
Pozdrowienia dla pana Jacka! (o ile tu zagląda...)
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-26 23:01:18 Wpis:By złagodzić nieco wrażenie, że oto ja i kilku innych roztrząsamy początki zespołu, okazując doskonałe desinteressement dla obecnej twórczości uprawianej pod legendarnym szyldem, powiem, że po wielu wahaniach – a i pod wrażeniem tekstu zamieszczonego na s. 12 Bydgoszczy – Nowego Jorku, kupiłem ostatnio za 29.99 Zapach wyjścia w komplecie wraz z książeczką. Przesłuchałem kilkakrotnie, jak niektórzy goście tutaj radzili. Powiem, że podoba mi się Manhattan, a do pewnego stopnia także Zmiana i More and more. Co i do jakiego stopnia nie podoba mi się, pominę tutaj milczeniem, księga gości – wbrew niektórym kolegom, którzy wypowiadali się w niej już w dość mocnych słowach - nie jest bowiem miejscem dla takich krytyk. W każdym razie Zapach wyjścia, Nowy material i kilka innych winny być jednak oceniane i wartościowane w kategoriach innych niż Bydgoszcz. Tak to czuję i widzę.
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-26 19:04:08 Wpis:Pragnę zwrócić Państwa uwagę, iż zamieszczone w Historii zespołu pierwsze ze zdjęć, wbrew opisowi, bynajmniej nie zostało wykonane w Jarocinie. Zrobiono je w muszli koncertowej w Bydgoszczy, prawdopodobnie podczas pierwszego publicznego występu zespołu 1 maja (!) 1984 r. [pamiętam ten dzień; u nas na Podbeskidziu spadł śnieg i odwoływano pochody...]
Jak do tego doszedłem? Zdjęcie ma swój klimat, moją uwagę dość szybko zwróciło nietypowe wnętrze sceny. Ostatnio wyczytałem, że w koncercie konkursowym 3 sierpnia 1984 r. Variété wystąpiło, na tzw. małej scenie po zmroku, koncert zakończył się po dwudziestej drugiej. Na zdjęciu widać na pierwszym planie perkusistę, w głębi dwóch gitarzystów, blondyn z wąsami to W. Woźniak, drugi odwrócony jest tyłem, ma gitarę sześciostrunową. Na obrzeżach sceny widać kilkoro kilkuletnich dzieci (czy to była sceneria koncertów, a nawet prób jarocińskich?), zdjęcie najwidoczniej wykonane zostało w dzień (a festyny pierwszomajowe, jak wiadomo, odbywały się zaraz po pochodach). Teoretycznie mogłoby ono pochodzić z odbytego następnego dnia koncertu finałowego. Wszyscy wiemy jednak, że sceneria zdjęcia to nie duża scena Jarocina 84.
W dziale Koncerty można jednak wyczytać, że pierwszy koncert Variété odbył się 1 maja 1984 r. w bydgoskiej muszli koncertowej. Muszla posiada własną stronę internetową www.mokmuszla.host4u.pl , wchodzimy zatem, szukamy zdjęć obiektu i wątpliwości znikają. Proszę sobie obejrzeć i zwrócić uwagę na łukowatą framugę drzwi, a nawet kasetony drzwi wejściowych – są, mimo upływu lat i remontów, identyczne. Na zewnątrz sceny widać uliścione już gałęzie niewysokiego drzewa; na zdjęciach muszli po obu rogach sceny rosną drzewa, po lewej patrząc od sceny ozdobny okaz ze zwieszonymi gałęziami, po prawej dość juz wysokie drzewko. Na oko jest to ów okaz ozdobny (po lewej stronie), tj. zdjęcie z koncertu posiadałoby prawidłową orientację. Tu pojawiają sie jednak wątpliwości. W. Woźniak bowiem gra tutaj lewą ręką, drugi gitarzysta prawą, natomiast na zdjęciu z Jarocina 85 (które, jak dowodzi napis w tle sceny, nie było odbijane w poziomie) prawą. Natomiast R. Urbański na tymże (1985) zdjęciu gra lewą ręką. Czyżby zatem zdjęcie z roku 1984 było odbijane w poziomie? Nie umiem na to odpowiedzieć.
Tak czy inaczej, proszę nie wciskać ludziom ciemnoty. Nie wszystko musi sprowadzać się do Jarocina, niektórzy debiutowali na festynach pierwszomajowych.
Jest jednak coś niezwykłego w tym – bądź co bądź historycznym - zdjęciu z wpatrzonymi dziećmi na przedłużeniu sceny, po pochodzie...
Nick:variete Dodano:2009-06-22 07:01:04 Wpis:Nic nam o tym nie wiadomo, nikt nie kontaktował się z nami w tej sprawie. Wyjeżdżamy teraz na tydzień do miejsca, w którym nie będzie sieci. Do usłyszenia
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-21 21:37:40 Wpis:Podobno konkretyzują się plany wydania jarocińskich koncertów Variete z lat 1984 i 1985 - czy to prawda?
Nick:Papierowy Autobus Dodano:2009-06-10 07:55:08 Wpis:Dziękuję @ psikowi; wygląda na to, że to ten sam tekst, podany fragment współbrzmi bowiem z podanym przeze mnie.
Smutno się robi, gdy czyta się te najwcześniejsze teksty z wiarygodnym kluczem. Ciekawość, czy balustrada ta sama co w tytule płyty z 1996.
Pozdrowienia dla pana Grzegorza.
Nick:@ psik Dodano:2009-06-09 22:09:35 Wpis:nie chciałbym wyjść na ignoranta może mylę wiersze - w mojej pamięci utkwiły słowa
"najwięcej jest kręgów na wodzie
balustrada pusta
czy słyszałeś o raju" - nie jestem jednak pewien czy z tego utworu - na pewno z tego koncertu
to było jednak wiele lat temu
Nick:@ psik Dodano:2009-06-09 22:08:31 Wpis:nie chciałbym wyjść na ignoranta może mylę wiersze - w mojej pamięci utkwiły słowa
"najwięcej jest kręgów na wodzie
balustrada pusta" - nie jestem jednak pewien czy z tego utworu - na pewno z tego koncertu
to było jednak wiele lat temu
« 1 2 3 4 5 ... 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 ... 36 37 38 39 40 »