Nick:Cindy Dodano:2003-04-26 18:47:32 Wpis:Sądzę, że mi też się tek zdaje... Nie żebym kogoś oskarżała...
Nick:Trema Dodano:2003-04-26 16:32:57 Wpis:Yea!!! A kogoœ mi ta Velvet przypomina....albo mi się nieprzyjemnie wydaje...co na ten temat sšdzisz Cindy?
Nick:Cindy Dodano:2003-04-25 18:27:36 Wpis:Tia, miękki jak aksamit... Ale mi się to już przestało kojażyć z tą reklamą a to z tego prostego powodu, że już czytałam o pewnej dziewuszce co miała takie pseudo... a że do tych książek wracam dość często to już przywykłam...
Zdolność to ma, no, nawet spox ^^ chociaż w tym kawałku historii jaki już zademonstrowałaś, przyczepiłabym się do tego samego fragmentu, co Zarrow :P
PS. Mi bardzo odpowiada, że Zarrow się wszystkiego czepia... taki ktoś się przydaje, a swoją drogą to krytyka jest zdrowa ^^ nie, nie twierdzę tak tylko wtedy, kiedy to nie mnie krytykują... może to potwierdzić Trema, której się zdarzało zjechać coś mojego ^^ słysząc krytykę po prostu próbuję się poprawić...
Nick:Black Cat Dodano:2003-04-25 17:36:34 Wpis:Zarrow, naprawdę ... Mógłbyś sobie darować. Tylko się czepiasz i czepiasz i czepiasz i czepiasz... A ty?? Stworzyłeś ostatnio jakiegoś mutanta????????????????????????????
Nawet nie wiesz jakie to trudne!!!

Dla wszystkich ZAINTERESOWANYCH!! ( Zarrow nie czepiaj siÄ™)
Velvet potrafi zmienić kolor np. tylko włosów tylko oczu itp. Potrafi również zminić się tak , że jest np. nawet 8 kolorach. ( zapomniałam o tym napisać)

Przygotowuję już drugiego mutanta!!!!!!!!!!
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-25 13:31:10 Wpis:O, i jeszcze jedno... "Przechadzała się ulicami
Baywille ( była u ciotki) gdy nagle wpadła na Scotta(od
razu jej się spodobał) wtedy zmieniła kolor-po raz pierwszy." Taaak? :D No coosh, jeśli jej się spodobał, to nic dziwnego,że zmieniał kolor. Większość dziewczyn robi się czerwona, kiedy np. ktoś powie "Aaa, ty się zakochałaś w nim!"
Mi też się zdarza,że np. zrobię się czerwony (bo mi gorąco), lub ni z tąd ni z owąd zrobią mi się czerwone uszy. W takim razie jestem mutantem? O, qurde...Jadę natychmiast do Xaviera! ;D
Nick:Imperfspirit Dodano:2003-04-25 12:58:24 Wpis:Kurcze.właśnie coś takiego umieściłam w nowej części fica :))) Jakby co to nie odgapiałam...
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-24 22:41:15 Wpis:Buahahaha! Wy to macie pomysły, dziewuchy!
Pardon za ten męsko-świński, szowinistyczny tekst, ale...Jak się czyta taką ksywkę jak "Velvet" to śmiech jakoś sam mi się wyrywa... Była taka reklama chusteczek higienicznych...Nazywały się właśnie Velvet. I w tej chwili przypominam sobie tą denną reklamę, wraz z jej poiosenką "Miękki jak aksamit!" :D Ha ha ha! Sorki ;p
Pomijając to,że zdolność tejże mutantki nie powinny nazywac się "zmienianiem kolorów", bo to głupio brzmi ( wystarczy powiedzieć, że ma zdolności kameleona albo coś w tym stylu), pomijajac to wszystko moge stwierdzić;nawet nawet, ale po co ma się pchac do X-Men? Nie za tłoczno się tam zrobi? No, ale jak chceta...
Nick:Black Cat Dodano:2003-04-24 20:18:13 Wpis:®
Velvet

ImiÄ™: Jessica
Nazwisko: Sprint
Miejsce zamieszkania: Chicago
Wiek: 15
Kolor oczu: BrÄ…zowe
Wygląd zewnętrzny: Wysoka; szczupła;
brązowe włosy.
Rodzina: Ojciec Christopher; matka Julite;
starsza siostra Cassandra i młodszy brat Tommy.
Sympatyzuje z: X-men
Lubi: Kitty; Kurta; Evena; Jean; Rouge.
Nie lubi: Brotherhood
Nienawidzi: Mistique
Podoba jej siÄ™: Scott Summers ( dziwne taki sztywniak!)
ZdolnoÅ›ci: Potrafi „ regulować” kolor swojego ciaÅ‚a,
od czerwonego po wszystkie kolory jakie istniejÄ….
Inne: Trafiła do X-men przypadkiem. Przechadzała się ulicami
Baywille ( była u ciotki) gdy nagle wpadła na Scotta(od
razu jej się spodobał) wtedy zmieniła kolor-po raz pierwszy.
Uciekła. Jej rodzice skontaktowali się z Prof. Xavierem.
Ciekawostki: Jej babcia też była mutantką.

By: Black Cat.

No I jak??
Nick:Black Cat Dodano:2003-04-24 19:44:16 Wpis:Cindy-> dobrze zrozumiałaś mój wpis. osobiście uważam , że twoja postać jest bardzo dobra
Nick:Trema Dodano:2003-04-24 17:20:05 Wpis::-(((((((((( szkoda
Nick:Catgirl Dodano:2003-04-23 22:03:06 Wpis:Chyba zostanie Healthshear wiecie ^^
Nick:Agaya Dodano:2003-04-23 12:05:28 Url: ~~ Wpis:Trzymaj tak dalej
Nick:Trema Dodano:2003-04-23 11:25:34 Wpis:Stawiam na Empatheal nieźle brzmi :-P
Nick:Cindy Dodano:2003-04-22 20:08:27 Wpis:Black Cat --> Może im dłużej nad nim (czy też nią) pracujesz tym będzie lepszy? ^^ Chyba że znów źle zrozumiałam twój wpis :P Nyo nie ważne. A co myślisz o mojej ostatniej mutantce?
Nick:Black Cat Dodano:2003-04-22 16:30:58 Wpis:dawno nie zaglądałam. TREMA twój mutant jest baaaaaaardzo dobry.podoba mi się. głupio mi bo ja dobiero doszłam kogo lubi a kogo nie lubi moja mutantka.
Nick:Cindy Dodano:2003-04-22 12:51:03 Wpis:Ja jestem za Healthshear
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-22 10:38:57 Wpis:Catgirl, moim skromnym (he he-akurat ;) ) zdaniem najlepiej brzmią: Mindcure, Healthshear, Empatheal. A teraz zrób wyliczankę, i na kogo wypadnie...
Nick:Cindy Dodano:2003-04-22 10:10:32 Wpis:Ye, Zarrow powiedział, że mój mut jest w porządku!!! ;P Ze zwiękrzaniem siły to dobry pomysł, dzięki... może wykorzystam...
Catgirl, jeżeli wpisałaś się tylko raz, to widać, jeśli 2 to nie :P
Nick:Catgirl Dodano:2003-04-21 22:46:49 Wpis:HEJ CZY MOJ WPIS JEST NIEWIDZIALNY?
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-21 22:41:26 Wpis:No dobra :) jak tak bardzo chcesz...Mut jest w porządku. Tylko się zastanawiam, czy ona tej zdobytej enregii nie mogłaby wykorzystywać do zwiększenia swojej siły, hmmm?
Nick:Cindy Dodano:2003-04-21 22:35:45 Wpis:eee...nyo ja nie wiem...
Zarrow a mnie w końcu nie skomentowałeś... a tylko po to wklejałam...
Nick:Catgirl Dodano:2003-04-21 22:14:21 Wpis:Zarrow nie wszystkie są głupie. A teraz małe pytanko: jaki codename wam się najbardziej z tych podoba: Curio, Handlayer, Replenish, Lifegiver, Lifesaver, Mindcure, Healthshear, Empatheal. (wszystkie wymyślił Mael, bo Healer już istnieje :( )
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-21 20:35:15 Wpis:Da się-ale zmiany muszą być diaplo szybkie. A zresztą, kij z tym. To nie ja wymyślam głupie zdolnosci mutów, tylko wy ;p
Nick:Cindy Dodano:2003-04-21 13:18:04 Wpis:no to ja pozwolę sobie się powtórzyć ;P

Codename: Parasite
ImiÄ™: Cassandra
Nazwisko: Thilly
Miejsce zamieszkania: Nowy Jork
Wiek: 16
Kolor oczu: BrÄ…zowe z czerwonymi plamkami
Kolor włosów: blond
Rodzina: ---
ZdolnoÅ›ci: żeby żyć musi “wysysać” energiÄ™ z ludzi lub zwierzÄ…t
Sympatyzuje z: Brotherhood
Lubi: Nikogo nie lubi
Nie lubi: Wszystkich
Opis wyglądu: 174 cm wzrostu, szczupła (jak wszystkie dziewczyny w kreskówkach:P) 54 kg, lekko falowane blond włosy, ubiera się na czarno

poza tym... co do mdlenia z powodu szybkiej zmieny kolorów to ja też gdzieś coś takiego czytałam... Nie, nie w jednym z e-maili Tremy :P Tak mi się zdaje, że chyba rzeczywiście tak się da...
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-21 12:04:24 Wpis:Tak, tak, ale tak się składa, że w reakcjach chemicznych powstają nowe substancje, i dlatego mają nowe kolorki :)
Nick:Trema Dodano:2003-04-21 10:27:28 Wpis:Czuję się nie pocieszona.... :-P a więc tak: gdzieœ czytałam (rany! ja potrafię czytać! coœ nieprawdoppodobnego), że można omdleć przez szybkie zmiany kolorów. jak znajdę to dzieło to ci podam jego tytuł. Sprawę centymetrów przemilczę. A co do chemii i fizyki to musi być jakaœ zależnoœć z powodu takiego, że jak jakieœ substraty przechodzš jakšœ reakcję chemicznš i stajš się produktami (mała powtórka z chemii :-P) to czasami zmienia się ich kolor, jeœli się w tym mylę to mnie o tym poinformuj Einstainie
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-21 01:24:47 Wpis:Tak? A za co?
Nick:Cindy Dodano:2003-04-20 23:18:25 Wpis:heeej! to mnie miałeś ojjechać! czuję się ignorowana... :P
Nick:Zarrow Dodano:2003-04-20 22:21:21 Wpis:"Ma 1,72 cm wzrostu"? Buahahaha! wybaczcie państwo, ale tu nawet Calineczka może się schować!:p Dobra, czepiam się małego błędu, ale takie mam hobby.
Ekhm...Od czego by tu zacząć?
Hmmm...Nie będę mówił, że to głupia zdolność, bo to widać od razu (brutalny jestem, czyż nie? Ach, wredny, niedobry Zarrow!;P )Przejdźmy lepiej do wytłumaczenia jej zdolności. Nie wiem, skąd wzięłaś to z tymi wiązaniami. Jak mnie uczyli chemii oraz fizyki to jakoś nie mówili, że jak parę elektronów walencyjnych przeskoczy na inną powłokę to się zmienia kolor substancji, chociaż wspomnieli cosik,że elektron może wejść na wyższa powłokę przyjmując foton oraz zejść na niższą oddając foton. Ale jestem cienki z fizyki, więc się mylić mogę. Twoim sposobem powstanie raczej inna substancja o innym prze to kolorze. Czyli: wytłumaczenie wydaje mi się bzdurne. Prościej byłoby powiedzieć, że ma nietypowe zdolności kinetyczne: potrafi zaginać promienie świetlne, rozpraszać je, odbijać siłą woli. Dzięki czemuś takiemu na pewno można zmieniać kolor. Przykładem są ptaki. W ich piórach nie ma żadnego barwnika. To światło, wpadając do komórek, załamuje się w nich odpowiednio, dając barwy zależne od załamania.
Tak więc twoja Mayflower (ksywki krytykować nie będę, bo gdzieś musi być granica chamstwa i bezczelności ;P ) powinna zostać zwykłym kinetykiem z ograniczonym spektrum działania. BTW, nie należy się przejmować tym, że będzie ona miała technicznie te same moce, co Jean. Storm też ma własciwie takie same moce, tyle że jej geny oraz rozwój psychiki warunkowały taką telekinezę, która pozwala kontrolować zjawiska przyrody. Ale to moja teoria :)
Co do oszałamiania przeciwników to też jestem przeciwny. Coś takiego może co najwyżej zdezorientować, ale nie doprowadzić do omdlenia! No, mogą boleć i łzawić oczy, jak się dobierze odpowiednią częstotliwość, ale żeby od razu mdleć? Bez przesady!
Ach, jak ja lubię się czepiać! Czuję się wtedy taki dowartościowany! :p :[ :D
Nick:Catgirl Dodano:2003-04-20 20:26:39 Wpis:Od Christopher to chyba Chris, nie? Kit śmiesznie brzmi