|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-05-06 11:36:04
Wpis:Rozwala mnie trochę ta "nostalgia" za ATR i oczekiwanie na cud... Zgoda, Atari Teenage Riot był świetną kapelą, ale jak będziemy cały digital hc wyrównywać do nich to dojdziemy do nikąd. Przewaga ATR nad innymi projektami tego typu polega tylko i wyłącznie na przewadze w sprzęcie muzycznym i ogólnie pojętych warunkach (dostęp do studio nagraniowych, możliwość poświęcenia całego wolnego czasu na próby, robienie muzy, a nie martwienie się o podstawy egzystencji, jak to jest u nas, w tym chorym kraju). Członkowie ATR są niewątpliwie utalentowani, ale nie są ponadprzeciętni i wiem, że wielu digital hc artystów jeszcze nie powiedziało swojego ostatniego słowa (!). To co prezentuje Matt to pewnego rodzaju "hedonizm" - ciągłe domaganie się, aby coś nowego sprawiło przyjemność, bo stare już nie smakuje tak jak dawniej... Trzeba robić swoje, po prostu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nick:QkiZMR
Dodano:2004-05-06 07:41:06
Url:www.qzmr.prv.pl
Email:qlzpm.rp@oo@pr.mpzlq
Wpis:No Matt, w sumie o też prawda. Ja też czekam na taki zespół, który będzie wybuchowy jak ATR. Jest parę takich, ale czuje jeszcze mały niedosyt. Aha, Matt odpowiesz mi na pytania z wywiadu, czy ma on iść bez Twoich wypowiedzi.
|
|
|
|
Nick:MATT669
Dodano:2004-05-05 20:56:18
Wpis:to ja napiszę inaczej, bo jestem się w stanie ciut przychylić do głosu marty: digital hardcore nie niesie już takiego pokładu energii jak kiedyś. coś się zmieniło, ja np. czuję, że cały czas czekam na coś nowego, coś, co wstrząśnie mną tak samo, albo i mocniej niż "future of war" atr w 1997... teraz tego nie ma.
|
|
|
|
Nick:QkiZMR
Dodano:2004-05-05 14:09:29
Url:www.qzmr.prv.pl
Email:qlzpm.rp@oo@pr.mpzlq
Wpis:Co gra Sick Terror??
|
|
|
|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-05-05 11:15:09
Url:IMPREZA
Wpis:20 maja na poznańskim skłocie ROZBRAT (ul. Pułaskiego) odbędzie się koncert brazylijskiej kapeli SICK TERROR, a po nim KROTOSZYN INDUSTRIAL DESTRUCTION przygotowuje długi set w klimacie gabber hardcore techno. Zapraszamy! Start: godz. 19.00.
|
|
|
|
Nick:QkiZMR
Dodano:2004-05-04 16:02:16
Url:www.digital.hardcore.pl
Email:qlzpm.rp@oo@pr.mpzlq
Wpis:Może i ATR to już historia, ale nie spotkałem się z lepszym zespołem w digital'u niż ATR. I nie zgodzę się z Tobą Marta, że DHC już upada. Za bardzo patrzysz na DHC przez pryzmat DHR. Dla mnie DHR upada, a DTrash przejął kontrolę nad DHC. Są też inne wytwórnie, ale one się nie mają takiego przebicia. Teraz liczy sie tylko DTrash. A teraz jest w sumie najlepszy czas dla DHC, sądzę że to dopiero początek, a nie koniec. Nie patrz na to co było, patrz na to co się dzieje teraz. Spójrz na raczkujący polski DHC. Moim skromnym zdaniem on powoli powstaje. DHC Meinhof (bardziej znany za granicą jak w Polsce), Nimrod7 i wielu innych mniej znanych (narazie) twórców DHC lub zbiliżonej stylistyki.
|
|
|
|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-05-04 13:06:29
Wpis:Kras!!!!!!!!!!!!!!
|
|
|
|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-05-04 12:28:52
Wpis:Według mnie błędem jest rozpatrywanie dzisiejszego digital hardcore poprzez pryzmat ATARI TEENAGE RIOT. Ta kapela to już historia, zamknięty rozdział, jakość która wyznaczyła nowy kierunek innym twórcom zjednoczonym w cyfrowym hałasie. Dlatego nie zgadzam się z opinią, że digital hc to upadające zjawisko. Wręcz przeciwnie - w Polsce na przykład stale się rozwija, i szczęśliwie DHC MEINHOF nie jest już jedynym przejawem tego trendu w tym kraju. Innym przykładem może być Ameryka Płn. - D-TRASH RECORDS wciąż wydaje nowe projekty (praktycznie nie nadąża z terminami!), więc zarzut o podupadanie tej wytwórni jest dla mnie w ogóle niezrozumiały. Nie można również osądzać ideologii w digital hc względem ATR, bo oni nie byli i nie są jedynymi, którzy kształtują ten anarcho-antysystemowy wizerunek, rzeczywiście nieco zdradzony przez Alec Empire & Co. Dzisiejszy digital hc to DHC MEINHOF, SCHIZOID, NIMROD7 i tylko czas pokaże czy jesteśmy szczerzy, autentyczni i wierni rzeczom, o których tak odważnie śpiewamy. Na razie na wszelkie osądy jest za w2cześnie, więc w ogóle nie pojmuję skąd ten zamęt wokół digital hc...?! Wirus dopiero się rozprzestrzenia.
|
|
|
|
Nick:MATT669
Dodano:2004-05-01 15:16:07
Wpis:http://www.fatal-recordings.de/phorum/read.php?f=2&i=2586&t=2586
|
|
|
|
Nick:Agrafka666
Dodano:2004-05-01 14:54:59
Wpis:Ja zainteresowałem sie digital hardcorem ze względu na muzykę a nie na ideologię w niej zawartą. Cały ten rewolucyjny bełkot pasuje do tej muzyki ale nie jest najważniejszy. Osobiście traktuje te teksty z lekkim przymróżeniem oka bo chyba nawet sami członkowie Atari tak do końca w nie nie wierzyli.
|
|
|
|
Nick:Cocaine Duck
Dodano:2004-05-01 00:30:53
Wpis:Wojna ideologiczna trwa Marta kontra Reszta świata
|
|
|
Nick:marta
Dodano:2004-05-01 00:20:40
Wpis:qkizmr nie jestem bochaterką własnych wywodów. nie wiem o co ci chodzi. co do muzyki nie wiem na jakiej podstwie tak sadzisz. sluchaj ja znam digital hardcore od bardzo dawna i ta muzyka juz mnie tak nie nosi jak kiedys. z 5 lat temu to bylo coś. nie znałam wtedy prawie nic, a teraz nie sadze by mnie coś askoczyło. co do ideologii to nie wiem dokońca co piszesz. wiesz trudno wyszukiwac ideologie w utworach instrumentalnych, po tytule? nie bądź smieszny. co do tekstów (i to sie tyczy i kolegi? pokemonsolid ) wiesz, nie bierz wszystiego na serio bo się zawiedziesz, nie zdziwiła bym sie. nie zarzucaj mnie tu tekstami z "Everything Starts With A Fuck". mnie juz to nie rusza. tym bardziej dla mnie ta płyta jest zbyt techniczna, bez serca. sluchaj jest tak.
alec empire powiedział, że atari to były chasła, oglądałam wywiad. teraz sa one nie warte nic po tym jak:
spiewali w "death of president DIY", że -nieważne czy kupicie ta płyte, czy ją ukradniecie-, a tu empire chce kase za mp3 ze strony dhr i jeszce nie chce by zciagać jego muzyke z internetu.
no i jeszcze wydana płyta atari (po śmierci carla craca - to co jest. skok na kasę. nie oszukujmy się. tak było)
cały digital hardcore upada coraz niżej i dtrash tego nie zmieni. ja słucham tego od 6 lat i nie będzie dla mnie nic nowego. ja też lubie atari ale teraz jestem starsza niz jak zaczynałam słuchac tej muzyki, zmienia się - wszystko. co do twojego pytania o społeczeństwie - przepraszam to bełkot, sam nie wiesz co piszesz. nikt do ciebie sie nie będzie dostosowywał to smieszne jestes jednostka, mniej lub bardziej wyróżniającą sie, ale niknąca w tłumie. ty sie dostosowałes. nie sadze bys odbiegał od normy. nie znam cie, ale mam takie wrażenie. ty juz sie wpisałes w społeczeństwo, nawet jesli nie chciałes zostałes w nie wpisany. tak poprostu.
acha empire nie jest dla mnie bozyszczem żeby podpierać sie jego tekstami.
refuzer dziekuje bardzo za list, bardzo mi sie podobał i fajnie go sie czyta, naprawde. podoba mi sie to co piszesz. serio. wiem, rozumiem ciebie ja pomimo swojego wieku tez się jeszcze buntuje i nie przyswajam wszystkiego co miele nam tu dookoł społeczeństwo. wiesz ja w młodości nie należałam do żadnej subkultury - nie ciągneo mnie i tyle. wiem, ze DH wywodzi się od punka, a dokładnie od tego z roku 77 jak mówił empire, w końcu on jest jakimś tam prekursorem. nic więcej nie odpowiem bo nie ma co, różnimy się ale to bardzo dobrze. mam nadzieje, że dotrzymasz tego słowa co napisałeś. bardzo bym chciała. nie wiem jakos zjednałes mnie tym listem. nie wiem co pisac. dzieki bardzo. nie zmieniłes moich poglądów, ale to co napisałes było konkretne. pozdrawiam oby tak dalej
|
|
|
|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-04-30 19:03:54
Wpis:Marta: dzięki za dobre rady, postaram się dorosnąć. A jeśli chodzi o inne "gadki-szmatki": specyfiką digital hardcore jest to, że tworzą go ludzie wywodzący się z różnych środowisk - punki, metalowcy, gabbersi, technomaniacy... w każdym bądź razie są to różne światopoglądy. My jesteśmy punkami, ze szczególnym sentymentem do anrachizmu, w tym siedzę od połowy lat 80-tych i to stało się moim życiem. Zawsze grałem w kapelach punkowych, a w takich kapelach zazwyczaj grają punkowcy, co wiąże się z określoną postawą wobez rzeczywistości (programowe negowanie systemu, nonkonformizm etc.). Taki też jest nasz digital hardcore - właśnie "punkowy". Dlatego dużą wagę przywiązuję do idei, do przekazu, do tego jak to się odnosi do codziennych zmagań z życiem. Digital hc bez idei, bez nawoływania do buntu jest dla mnie osobiście bezwartościowy. Może być pociągający w warstwie muzycznej, ale nadal jest bezwartościowy... Dla mnie życie to nie tylko muzyka (trochę nie rozumiem tu Twoich zarzutów, Marta). Jeśli mogę to aktywnie uczestniczę w projektach typu demonstracje. Staram się, aby to o czym śpiewamy, miało odniesienie w tym co robimy, chociaż ta droga nie jest wcale łatwa. Riot sounds produce riot!!!
|
|
|
Nick:pokemonsolid
Dodano:2004-04-30 17:33:19
Email:plopk.etmeonnos.oaltizdc@oppo@cdzitlao.sonnoemte.kpolp
Wpis:Atari teenage riot - puste hasła? Słowa są determinowane przez definicje. W 1999 roku, oglądałem VIVA ZWEI i zobaczyłem jak, jakiś koleś krzyczy do mikrofonu obok niego stoją: murzyn i jakś dziewczyna, a w tle widać jakąś osobę która stoi za jakimś stołem. Wszyscy troje coś krzyczą do mikrofonów które, trzymają w dłoniach, kamera czasami kadruje tą osobę za tym "stołem", widać że to jest kobieta o azjatyckich rysach twarzy z jakimś geometrycznym wzorem na prawej stronie twarzy, a z głośników telewizora wydobywa się szum który, przypomina raczej jazgot szlifierki. Ta całość trwa jakiś czas i kończy się. Co to było? Atari, co?
Dopiero poźniej dowiedziałem się że to "Atari", to było, Atari teenage riot, a oglądałem wtedy GAME ONE i zobaczyłem/usłyszałem 20 sekund teledysku "Revolution action". Podkoniec 2000 roku, dostałem od brata "Atari teenage riot - 60 second wipe out". Przez dwa lata chciałem usłyszeć coś więcej Atari teenage riot, aż w końcu dostałem płytę ATR i mogłem sobie w końcu posłuchać w domu. Dla mnie to nie są "puste słowa", lubię słuchać ATR. Dlaczego? Nie wiem. A, co do idelogii, to wymyśliłem taki tekst: "To nie ja, jestem nieprzystosowany do społeczeństwa, to społeczeństwo jest nieprzystosowane do mnie." (a jeśli ja, jak i społeczeństwo, nie jesteśmy przystosowani, to co wtedy? [marta spróbój odpowiedzieć na to pytanie]) Jeśli ktoś nie wie, po co, ta historia - to mam jeden cytat z twórczości Alec'a Empire'a: "Don't ask why, if you know what's wrong".
|
|
|
|
Nick:QkiZMR
Dodano:2004-04-30 14:12:37
Url:www.digital.hardcore.pl
Email:qlzpm.rp@oo@pr.mpzlq
Wpis:Marta, jak Ciebie czytam to mam wrażenie jakbyś sama była bohaterką własnych wywodów. Sądze, że jesteś jedną z tych co słuchają muzyki nie zagłębiając się w jej ideologię. Takich osób u nas w kraju jest pełno. Mówią "słucham, bo lubie", a nie słucham bo idetyfikuje się i zgadzam z autorem muzyki i textów.
|
|
|
Nick:marta
Dodano:2004-04-29 16:43:56
Email:albpe.ckaedzlcoa@ibzuuzbi@aoclzdeakc.epbla
Wpis:zgadza się nie miałam dużo styczności z policją i nie mam zamiaru. mysle sobie ze mam juz za dużo lat by tak wszystko do okoła negowac, wiem ze jest duzo wad w tak zwanym systemie co żyjemy. ale nie myśl ze zmieniając zupełnie systemuciekniesz od nich, przyjdą inne. nie trzeba niszczyc by cos zbudowac. słuchaj my nie mamy takiej możliwości jak dzieci z zachodu - zabawy w rewolucje. jestesmy na innej pozycji.
a co powiesz na organizacje, które jeżdża na każdy szczyt by robic burdy. sa ludzie, którzy za karzdym razem sa na demonstracji, maja kase, sa przez kogos sponsorowani, maja dobry sprzet i pokoje w mariocie. człowieku tak jest, a ty mi tu wyjerzdżasz z gadką szmatką. co to jest zawód czy idea?
jak mam w cos takiego wierzyć, bo czy ty wierzysz? trzymaj sie i dorośnij refuzer. muzyka, muzyką ale nie buduj na niej swojego całego zycia. pozdrawiam
|
|
|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-04-29 15:48:23
Wpis:Pomagać policji!? To psy systemu mają jeszcze własne kundle?! Sory Marta, ale widać w swoim spokojnym i spędzonym w zaciszu pokuju zyciu mało maiałaś styczności z policją, więc wybaczam Ci to wrodzone zaufanie do stróży porządku...
Pewnie, że można się doczepić do antyglobalistów, bo nic zresztą nie jest jednoznaczne, wszystko ma swoje wady i zalety. Trzeba jednak umieć znajdować jakiś priorytet w rzeczach, które nas interesują, a nie przyjmować wszystko bezkrytycznie. Każdy ma swój rozum. A najgorsze to wysługiwać się w myśleniu innymi. Więc zamiast krytykować, może lepiej robić swoje, po prostu. Albo nie robić nic, i się nie odzywać, po prostu.
|
|
|
|
Nick:QkiZMR
Dodano:2004-04-29 10:13:51
Url:www.digital.hardcore.pl
Email:qlzpm.rp@oo@pr.mpzlq
Wpis:Trendy to może być idol, Cool Kids Of Dead, Michał Wiśniewski, Kuba Wojewódzki i inne, a nie antyglobalizm. Antyglobalizm jest anty, a nie trendy. Jesli byłby trendy to nie anarchiści by chodzili na demonstracje, a dresiarze i wytapetowane lalunie.
|
|
|
Nick:marta
Dodano:2004-04-29 02:24:12
Wpis:cześć. bede szczera śmieszą mnie te całe zabawy w antyglobalistów. wielki szum, a wzamian nic. mam wrażenie że wszystka tak zwana inaczej mysląca młodzież (niekonwencjonalnie niby) poprostu jedzie tam się zabawić, trzymając w dłoniach telefony komórkowe i mając na sobie markowe łachy. nie oszukujmy się to wszystko pozerstwo, którym można sie pochwalić przez znajomymi. gdyż to jest "trendi" - nie wiem co jest bardziej żałosne to słowo czy takie postepowanie. Chciała bym w to wierzyc, że to nie prawda, ale nie mam złudzeń. pod mór i kula w łeb. naprawde to jedna z najbardziej prymitywnych rzeczy - negować wszystko a w zamian nic nie dawać, oo przepraszam puste słowa i frazesy, oraz wydumane ideologie dzieci z zachodu. wyobraźcie sobie że mam znajomych którzy też jadą na ta demonstracje, ale pomagać policji i nie są głupi. tylko inaczej myślą, no cóż ale może są bardziej świadomi niektórych spraw.
dobra pozdrawiam trzymajcie się.(atari teenage riot to tylko vhasła - teraz tylko puste) trzymajcie sie.
|
|
|
|
Nick:Refuzer
Dodano:2004-04-28 10:34:12
Wpis:Obawiam się, że frekwencja antyglobalistów na antyszczycie nie będzie powalająca, bo mniej więcej w tym samym czasie (1 maja) będzie duże demo neonazistów w Berlinie, więc część ludzi (przede wszystkich tych z Niemiec) będzie pewnie chciało popędzić tych neandertali z swastami na koszulkach.
|
|
|