Przed chorobą czy nawet zwykłym przeziębieniem można się jednak uchronić. Pomaga w tym specjalna dieta na zimę wypełniona licznymi naturalnymi antybiotykami. Nic nie działa na odporność tak dobrze jak one. Właściwości naturalnych antybiotyków są zbliżone do własności tradycyjnych środków farmakologicznych, ale przewyższają je tym, że nie powodują żadnych skutków ubocznych, dlatego każdy może śmiało je jeść i to dosłownie bez ograniczeń.

Nie ma lepszego naturalnego antybiotyku od czosnku.

Dawniej wszyscy się nim leczyli, a dziś coraz więcej osób powraca do tej tradycyjnej metody. Czosnek zwalcza różnorodne wirusy i bakterie. Aby wykorzystać jego potencjał, należy jednak jeść go regularnie - najlepiej codziennie, a jeszcze lepiej kilka razy na dzień. Dieta na zimę może więc składać się z przepysznych zup czosnkowych. Czosnkiem warto też smarować upieczone grzanki lub tosty - pod wpływem wyższej temperatury świetnie się on na nich rozpuści i będzie też łatwiejszy do przyswojenia. Jeżeli jednak ktoś za żadne skarby świata nie chce sięgać po czosnek, może go zastąpić cebulą. Jest to niemalże tak samo dobry naturalny antybiotyk.

Każdy zimowy jadłospis, a nawet i dieta odchudzająca na zimę powinny składać się z porządnego i jakościowego śniadania. Nigdy nie należy rezygnować z tego posiłku. Nie bez powodu wciąż uważa się go za najważniejszą potrawę w ciągu dnia. Na śniadanie warto zjeść coś dość obfitego, aby zbyt szybko nie odczuć później głodu. Idealnym i zdecydowanie sycącym posiłkiem będzie np. jajecznica z trzech jaj usmażona na prawdziwym maśle. Najlepiej podać ją w towarzystwie świeżych warzyw i ciemnego pieczywa. Posiłek będzie wtedy zawierać dodatkowe witaminy oraz błonnik.