:)

:)

..myślę że Sebastian tęskni za Nami i pewnie czeka na nas, ale tylko wtedy kiedy naprawdę przyjdzie na to pora, sądzę ze był by zły gdyby ktoś nie korzystał w pełni z tak drogiego daru jakim jest życie..pomyślcie tak, każdy z nas ma niesamowite szczęscie, mamy świetnego anioła stróża..wiem że niektórzy okropnie za nim tęsknią ale czuję że on jest zawsze gdzieś obok:)

..myślę że Sebastian tęskni za Nami i pewnie czeka na nas, ale tylko wtedy kiedy naprawdę przyjdzie na to pora, sądzę ze był by zły gdyby ktoś nie korzystał w pełni z tak drogiego daru jakim jest życie..pomyślcie tak, każdy z nas ma niesamowite szczęscie, mamy świetnego anioła stróża..wiem że niektórzy okropnie za nim tęsknią ale czuę że on jest zawsze gdzieś obok:)

Zanim bedziesz chciala spotkac sie z sebkiiem to pomyslk ilu ludzi zostaiwsz ilu ludziom bedzie Cie brakkowalo.Jestem jednom z nich.Nigdy niewiadomo czy pojdziesz tam gdzie seban poszedl....kazdy ma inna droge

[']

Mis, nie rob tego

spotkamy sie, mysle, czekaj

Wigilia 2003 Seban dla Oli - załącznik do prezentu: "dostajesz ludka co wesoły jakby mówił hola, zwariować to jego życiowa rola, cóż taka jego wola lecz tajemnicą dla nas jest jego dola".

w niedziele(12.12) o godz. 19 w kaplicy szkolnej będzie odprawiona msza za Sebcia

:)
Też mam wiele miłych wspomnień...

:)

...17 lat temu 03.05.1987r w dniu mojej I komunii pewien słodki mały chłopczyk z cudownie przepięknymi i ogromnymi oczami, okropnie wystarszony podszedł do mnie i wręczył mi małe niebieskie pudełeczko, cmoknął mnie delikatnie w policzek i uciekł...w środku pudełeczka był mały srebrny dzbanuszek - wisiorek... potem przez cały dzień ani razu do mnie nie podszedł...dopiero ciocia powiedziała mi ze dla niego w tej białej sukeince byłam jak księzniczka z bajki:)a nie taka jak zwykle kuzynka - Ania.... mineło kilka dobrych lat za nim zdecydowałm się założyc w końcu ten dzbanuszek...może musialam do niego "dorosnąć":)...od dobrych kilku lat zawsze towarzyszy mi przy ważnych egzaminach i rozmowach...taki mały drobiazg:) a jak trzymam go w ręku od razu czuję sie bezpieczna i spokojna..natomiast od kilku miesięcy bardziej zwracam uwagę na drobiazgi i nadal wierzę ze Ci których kochamy nie umierają, bo miłość to nieśmiertelność.

wspomnienia wracają,tak jak i wróciły dzięki przemówieniu Sapera

kolejny raz tu wchodze, kolejny raz czytam od poczatku ten watek... wspomnienia wracaja... tym razem do odwiedzin zainspirowala mnie muzyka, stworzona przez Sebastiana, a o ktorej istnieniu dopiero dzis sie dowiedzialem. jestem naprawde pod wrazeniem. jesli byscie chcieli poznac ta abstrakcyjna tworczosc, umiescilem jego 2 utwory pod adresami:
www.muzyka.gdan.pl/seban1.mp3
www.muzyka.gdan.pl/seban2.mp3
mam nadzieje, ze Sebastian nie mialby nic przeciwko.
[ ' ]