(*)

JUTRO o 18.00 w parafii świętego Antoniego na Wzgórzu msza za Sebana...

jeszcze 10 dni :[

[*]

:( :(

:( no cóż, ja go ciągle widzę... codziennie przechodzę przez miejsca, w których byliśmy razem - codziennie tym samym tunelem, którym jeździł ze mną na rowerze, codziennie widzę te same miejsca, które mi pokazał... widzę go też w jego przyjaciołach. ale chciałabym go zobaczyć inaczej - tak, jak przed trzema laty. smutno... straszliwie smutno... niedługo 19.maja, trzymajcie się i pamiętajcie ;(

CittO napisal: "mimo braku aktualizacji ciagle odkrywam cos nowego" - wiesz - ja tez... Ciagle szukamy tu czegos nowego, w nadziei cicho skrywanej, ze moze - to wszystko nieprawda, ze Seban wciaz cos nowego kombinuje i nas znowu zadziwi...

jeszcze miesiąc i...

..:* (*)

Kolejna Weilkanoc bez Ciebie :( bez sensu... pamiętam, jak mi upadł koszyk ze święconką i akurat Twoje jajko się zbiło... albo jak zabierałeś ze sobą ciastka do kościoła, żeby nie umrzeć z głodu w czasie Wigilii Pashalnej... fajnie było, heh

idziemy razem, prawda? bo paragon na ragamuffin jest niepotrzebny nam

byłam dziś u Ciebie...: )

o cholera jasna Seban draniu teraz to Cię serio potrzebuję

fajnie czasem tu zajrzec, bo mimo braku aktualizacji ciagle odkrywam cos nowego. ciekawe co u Ciebie?

heh, mam ochotę opowiedzieć komuś o tym, co mi się właśnie przytrafiło, ale wiem, że tylko Ty byś to zrozumiał i tylko z Tobą mogłabym się z tego śmiać ;)