;-(

Podobno Żydzi wierzą, że dusza człowieka schodzi na ziemię pod postacią wróbla... wczoraj ten ptaszek usiadł na ścianie przy oknie mojego pokoju, spojrzał na mnie i odleciał... Sebastian???

spotkanie klasowe

jak to ktoś wczoraj powiedział:to było ostatnie spotkanie w pełnym składzie...

aaaaaaa

nie znałam cię osobiscie Sebek-tylkoz widzenia ale nie wiadomo dlaczego czuję sie jakbym straciła kogoś bliskiego..:( Mam nadzieję ze jest ci tam lepiej gdzie jesteś teraz...do zobaczenia gdzieś tam kiedyś tam jakoś tam po drugiej stronie...:/

Seban, kocham Cie...

...mam wiadomosc dla wszystkich dla których Sebastian był ważny...jeśli chcecie mu towarzyszyć w Jego ostatniej drodze...być choć na chwile jeszcze obok Niego...SOBOTA 22V GODZ.11.00 kaplicał Św.Antoniego, GODZ.13.00 cmentarz WITOMINO...

Wlad...troche niepotrzebny komentarz. Mysle ze my wszyscy, tak jak napisal Dominik czujemy do siebie zal ze czegos nie zrobilismy i na cos nie zareagowalismy...przynajmnij ja tak czuje. Chyba nie trzeba tego pisac - Seban dawal nam wyrazne znaki ktore widzimy dopiero teraz...jest juz za pózno. Bardzo Cie Seban kochalam i nigdy tego nie powiedzialam. Kiedys uratowales mi zycie, ja Tobie nie.

GŁUPIA ŚMIERĆ - JESTEM CHOLERNIE ZŁY BO TO BYŁ ZDOLNY FACET
PO TAKIEJ TRAGEDII POWINIEN POZOSTAĆ BÓL I SMUTEK A JA CZUJĘ TYLKO ZŁOŚĆ. A WY JEGO wielcy i serdeczni PRZYJACIELE GDZIE BYLIŚCIE...JAK WAS NIE BYŁO ? ZNICZE TAK LATWO SIĘ STAWIA...
NAPTAWDĘ SZKODA BO CENILEM JEGO PRACĘ - TYLKO (ALBO AŻ) ZA ZA JEDEN DROBIAZG.... TERAZ SKOŃCZYŁO SIĘ WSZYSTKO.

Seba...nie wierze ...nie umiem w to uwierzyc...dlaczego..chcę zebyś wiedzial.. plakat ma honorowe miejsce na ścianie w moim pokoju...wypożyczyłeś mi.. a teraz mam go na zawsze...tak bardzo chciałabym ci go zwrócić...miłość to nieśmiertelność..więc ludzie których kochamy nie umierają...

Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje, gdy cierpienie przekracza siły do walki z nim....... niech spoczywa w spokoju (przede wszystkim)

Seban, bez Ciebie nasza klasa juz nie bedzie nigdy ta sama. Ostatni raz widzielismy sie w Sylwestra. Spotkamy sie po drugiej stronie. Nie mam slow na to, co sie stalo. Wszystko dzialo sie tak szybko... Bedziesz zyl w naszych myslach i rozmowach. Czuje w sobie straszny zal, ze nie zareagowalem na Twoja niebytnosc u Macka na spotkaniu. Mysle, ze teraz kazdy czuje cos podobnego. Sebciu, zegnaj...

najsmutniejszy full stop... Spoczywaj w pokoju!

['] żegnaj Seban...