Witaj w Księdze Gości !

« 1 2 3 4 5 ... 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 ... 324 325 326 327 328 »
Nick:18 x 2 Dodano:2007-10-20 17:43:43 Wpis:Przeczytałem wypowiedz tego Gawła i jestem zdruzgotany, jak można być tak wielkim tukiem...........ale jak widać można. Co ty karle z miodem w uszach, wogóle wypisujesz za brednie..........co??? Jesteś zwykłym cypiskiem z miodem w uszach z deficytem intelektualnym na poziomie troglodyty i empatią towarzyszącą makakom prosto z bagien stanu louisiana...Nabierz trochę ogłady, sznytu i doswiadczenia życiowego to pogadamy....A tymczasem wypad z Baru młody.........NARA
Nick:18 Dodano:2007-10-20 15:02:57 Wpis:egoista? co ty wogóle pieprzysz wstyd mi za ciebie jak można propagować takie poglądy jestes ograniczony nie widzisz nic wiecej po za swoim nosem.gość znalazł swoje szczescie ,inaczej poukładał swoje życie ,priorytety a ty wyskakujesz z czymś takim wobec tego jaki sens ma istnienie bez powołania nowego życia... to jest dopiero samolubne.idź sie leczyć
Nick:Pawel Dodano:2007-10-20 11:11:31 Wpis:Sluchaj Cwir

nie wypisuj bredni ze masz zdrowego slicznego synka bo dobrze tu wszyscy wiemy ze to gowno jest dziedziczne i przechodzi w genach, wiec cudowne zycie twojego synka najprawdopodobniej skonczy sie w wieku 13, 14 lat i zacznie sie jego koszmar, a co to za koszmar to sami wiecie, najgorszemu wrogowi sie nie zyczy co dopiero wlasnemu dziecku.

Dlatego mysle ze robienie dzieci wiedzac ze ma sie tą cykajaca bombe w genach, ktora wybucha w najlepszym zyciu czlowieka i rujnuje mu najlepsze lata i mozg na reszte zycia to pieprzony egoizm

Mam tylko nadzieje ze zanim zacznie dojrzewac to beda juz lepsze lakarstwa lub ze sie wda glownie w mame bo w przeciwnym wypadku juz mi go zal :(
Nick:Aavill Dodano:2007-10-19 23:29:54 Wpis:Biore Curacne w dawce 40mg juz 1,5 miesiaca i wysypu dostalem dopiero od 2 tyg. Czy to mozliwe ze tak puzno skoro w ulotce pisze ze wysyp nastepuje w ciagu 2 tyg. od rozpoczecia kuracji? Moja kuracja ma trwac 3 miesiace. Kiedy lek zacznie wreszczie dzialac? Bo moja twarz dawno nie wygladala tak zle jak teraz.
Nick:agata dolny slask Dodano:2007-10-19 13:24:58 Wpis:co do waszych wpisow to jestem poruszona i czuje ze ktos na tym swiecie rozumie nie tylko mnie ale tych ktorzy borykaja sie z tym problemem.Ja mam tradzik od 7 lat i moge powiedziec ze sama sobie zaszkodzilam bo chcac sobie samam pomoc roznioslam pryszcze po calej twarzy a do nasilonego tradziku doszlo rok temu.nie wiedzialam jak mam sie zachowac jak to leczyc wiec stosowalam jakies porady mamy,cioci itp.ktore za nic nie pomogly a wrecz wzmozyly objawy tradziku.rok temu zaczelam sie leczyc i wyprobowalam 8antybiotykow w niecale 10 miesiecy teraz mam podrazniona twarz odwodniona i pelno blizn i przebarwien najgorsze spustoszenie wyrzadzil mi skinoren zniszczyl mi twarz!pochodze z miasta gdzie nie ma kompetentnych dermatologow i nie mam gdzie szukac pomocy,nie wierze i nie ufam lekarzom.ostatnio gdy spojrzalam na dluzej w lustro stwierdzilam ze przez ostatni rok traktowalm moja skore jak poligon doswiadczalny ciagle zmienianie antybiotykow jakies masci zele i wszystko to jak krew w piach..przed leczeniem nie mialam tak zaostrzonego tradziku gdy zaczelam to leczyc bylo coraz gorzej czasem zaluje ze w ogole podjelam leczenie kto wie moze nie byloby tak zle a teraz?nic na ta skore nie dziala bo uzywajac tylu specyfikow trudno o skutecznosc.czuje sie z tym fatalnie bo gdy ktos na mnie spojrzy mysle sobie ze zaraz patrzy na tradzik i pewnie czuje obrzydzenie pogarde lub litosc.nie wychodze z domu.
Nick:cwir Dodano:2007-10-19 10:10:20 Wpis:Re: Mah
Mah chłopaku walcz- nie poddawaj się. Zwróciłem szczególną uwagę na Twój wpis ponieważ sam jestem w za***iscie podobnej sytuacji. Mam również 27 lat i zmagam się-ho ho już sam nie wiem ile z tym gównem. Jestem po kuracjach, sracjach(w tym roa) i wielu innych specyfikach- chociaż nie było łatwo i nie raz ta choroba "przeciągneła mnie po podłodze" to czuję że powoli wychodzę na prowadzenie. Od równo roku jestem sczęśliwym mężem swojego skarba która stoi koło mojego boku już 7 lat i razem ze mną przechodziła i przechodzi przez to moje piekło- bo tak to śmiem nazwać. Mam zdrowego, ślicznego synka- i to oni są moją motywacją i nagrodą. Czasami zastanawiam się czemu Ona wybrała właśnie mnie- przecież mogła mieć wielu facetów bo jest naprawdę piękną kobietą.
Powtórzę jeszcze raz Mah- walcz. Szukaj dobrego dermatologa chociaż wiem że nie jest łatwo pośród tylu partaczy nie znających się zupełnie na rzeczy, szukaj złotego środka który tobie pomoże.
Nick:agata dolny slask Dodano:2007-10-19 08:18:20 Wpis:czesc wszystkim dawno mnie tu nie bylo! potrzebuje ekspresowej porady nie wiem jaki mam wybrac krem matujacy na dzien musi tez zwalczac stany zapalne skory.jak ide do apteki to jest takich chyba z 50 a jeszcze najlepiej jak uzywa sie ich seriami co pociaga za soba dosc duze koszty.waham sie pomiedzy iwostinem la roche-posay no i nowoscia AAtherapy krem matujacy ktory zawiera kwas azelainowy i witamine a tylko co do tego kwasu to jestem sceptycznie nastawiona bo mialam ten skladnik w skinorenie i strasznie zniszczyl mi twarz zamiast pomoc wysuszyl ja strasznie i zostaly mi blizny!!bede czekala na odpowiedz aha jak chcecie to sprawdzcie strone www.AAtherapy.com.pl
Nick:Złośnica Dodano:2007-10-18 17:02:36 Wpis:RE: Full Metal Jacket
Weź sie nie załamuj. idz do dobrego dermatologa on okresli stan Twojej skory i zapisze co Ci potrzba. wiem pewnie uwazasz to za pie**** ale ja zmienialam dermatologów jak rekawiczki i trafilam w poznaniu na jednego z najlepszych co prawda wizyta troche kosztuje...:/ jestem od 4 dni na Aknenormin, wiem ryzykuje ale szczerez nawet sobie z tego spawy nie zdaje mam tylko głeboką nadzije ze mi wszystko zejdzie...dlugo walcze z tym gownem 4 lata...a zaczelo sie niewinie jezeli kuracja sie piwiedzie przesle Ci moje zdjecie przed i po terapi:)Teraz mnie dośc wysypalo podobno tak zawsze jest...cera mnie troszke swedzi bo krost nie mozna wyduszać i są biale ropne... co prawda przypudrowane...niestety Wam chlopakom nie wypada...dlatego bardziej mi Was zal niz samej siebie...a Ty sie naprawde nie zalamuj tylko głowa do gory tez przez to przechodze!!!!sam juz zwątpilam i nadal wątpie ale ma wiare w ludzi a oni mają ją we mnie;)
Nick:Full Metal Jacket Dodano:2007-10-17 01:07:25 Wpis:Re: Złośnica & Jeż - udanej kuracji. Oby Wam się to wreszcie skończyło; Powodzonka ;-)

Re: Mah - gdzie Ty kolego masz, ten trądzik??
Nick:mah Dodano:2007-10-17 00:07:00 Wpis:mam 27 lat i mam tradzik. Czasamai łagodniejszy czasami silniejszy. Nigdy ale to nigdy nie uwierze dermatologowi i nikomu innemu ze da to sie wyleczyc. Leczyc owszem ale nie WYLECZYC.Nie bede pisał co czuje i jak z moja psycha bo kazdy to wie. współczuje tym kyórzy maja gorsze objawy tego zakazenia niz ja. czemu nas to spotkało?widocznie tak własnie miało byc. To trudne ale trzeba z tym zyc. ja zyje i mam piekna partnerke swojego zycia kocham ja za to ze pomimo nie ma tego gowna nawet odrobinke to jest ze mna i w jakims stopniu mnie rozumie To ona leczy mój tradzik a nie antybiotyki.
Nick:Jeż Dodano:2007-10-16 22:04:44 Wpis:Jacket też walcze z tym gownem od kilku dobrych lat i nie dziwie sie Twojemu postowi, o Roaccutane wiedziałem od dawna ale wydawal mi sie za drogi.Teraz nie mam zadnych watpliwosci, wydam kazde pieniadze zeby wygladac normalnie.Zeby zrozumiem ta chorobe trzeba najpierw to przejsc, a nie-smiesza mnie ludzie co panikuja ze wyskoczyl im jeden maly pryszcz.Co inni maja powiedziec jak maja cala twarz, klate i plecy obsypane tym syfem.Mam nadzieje ze dzieki Roaccutane moja walka sie zakonczy na moja korzysc.
Nick:Złośnica Dodano:2007-10-15 20:45:01 Wpis:Hej to znowu ja:) dziisiaj wywalczylam swoje dostałam Aknenormin... w sumie nie wiem czy sie cieszyć ale to moja jedyna nadzieja... juz zwatpiłam naprawde...
Nick:Full Metal Jacket Dodano:2007-10-15 00:06:25 Wpis:Czyżby po moim ostatnim wpisie, zapanowała konsternacja na forum???
Nick:Full Metal Jacket Dodano:2007-10-09 02:16:32 Wpis:Dzięki, ze chcieliscie mnie podnieść na duchu, ale trudno mimo wszystko mieć jakiekolwiek chęci do życia ;-( Gdzie nie wyjde, nie zerkne/spojrze to każdy żyje normalnie, ma jeśli "nie idealną" twarz, to bez jakichkolwiek problemów skórnych, posiada ta facjate. Mówi się, że problemy z trądzikiem ma dużo osób. Jednak tak naprawde w rzeczywistosci, takich ludzi jest "garstka". To "chyba" tacy jak my; siedziacy, ukrywajacy sie w domu((azyl)), czytajacy ksiazki, ogladajacy filmy, grajacy w gry, spedzajacy czas w internecie, dolujacy sie, rozmyslajacy nad swoim zyciem.

Jesli sie myle i tak nie jest, jak napisałem powyzej, to powiedcie mi gdzie wy tradzikowcy jestescie, gdzie sie podziewacie?????
Nick:Zerro Dodano:2007-10-08 17:20:23 Wpis:Tak używał ktoś takiego czegoś jak Izotek :)
Nick:Monika Dodano:2007-10-07 15:05:31 Wpis:Witam, lekarz polecił mi polski odpowiednik roaccutane czyli izotek, uzywal go ktos?
Nick:18 Dodano:2007-10-07 14:49:43 Wpis:re:tomek zadziwiające jakbym czytał własne myśli, miałem identyczną strategie ukrywania sie przed światem i tuszowania swoich nie doskonałości ,a druga połowa to dobre rozwiązanie jeśli jest to prawdziwe uczucie, mocne wsparcie duchowe pomaga w dużej mierze ograniczyć kompleksy tą mroczą strone która w każdym z nas siedzi - szcześciarz ;]
pozdrawiam,
Nick:beatka Dodano:2007-10-06 15:43:54 Wpis:Witam!Wreszcie po dlugim czasie moge napisac cos pozytywnego.Za mna ponad 3 miesiace leczenia izo i mimo rozlicznych skutkow ubocznych jest niezle. Od 3 tyg nie mam zadnych ropnych wypryskow, skora jest gladka a pory zwezily sie. Przebarwienia oczywiscie zostaly ale po tym co przeszlam w ciagu tych wszystkich lat to dla mnie i tak jest super.Oczywiscie wiem ze ta bajka nie musi trwac i zawsze moze stac sie cos co zniweczy moj trud ale w koncu przez cale zycie to swinstwo mnie ogromnie sponiewieralo i fajnie zeby spotkalo mnie w koncu cos dobrego.Bardzo tego potrzebuje> Pozdrawiam goraco wszystkich!
Nick:Tomek Dodano:2007-10-06 12:20:20 Wpis:Do full metal jacket: Wiesz miałem podobne nastawienie do twojego. Wychodziłem z założenia że skoro sam nie akceptuję tego jak wyglądam, to jak inni mogą mnie zakceptować?
Wiele razy się zastanawiałem czy to ma jeszcze jaki kolwiek sens, cokolwiek nie robię wyglądam tylko gorzej. Nawet już nie pamiętaj jak wyglądałem z piękną czystą buzią, bo to było taaak dawno temu. Pozrywałem większość kontaktów ze znajomymi, chciałem żeby zapemiętali mnie jako zabawnego, koleżenskiego gościa a nie jak odludka z wulkanami na ryju. Zaczołem przesiadywać coraz więcej czasu przed komputerem, dla zabicia czasu. Moim sojusznikiem stał się wieczór, gdzię moja twarz nie rzucza się tak bardzo w oczy. Codziennie rano sprawdzałem który proil wygląda lepiej, aby rozmawiając z ludźmi odpowiednio się do nich ustawiać. Dla kogoś kto nigdy nie przezył tego co my przezywamy może wydawać się to głupię, ale wiem że moje życię wyglądało by inaczej gdyby nie trądzik.
Wiele razy myślałem o samobujstwie, dla mnie życie bez kobiety rodziny nie byłoby szczęśliwym życiem, a skoro przez to jak wyglądam żadnej nie znajde to po co wogole dalej żyć? Tymbardziej bałem się zacząć brać roca~ gdyby te myśli się nasiliły, to może teraz nie pisałbym już tego posta.
I teraz pozytywny akcent, poznałem super dziewczynę, a w sumię to ona wypatrzyła mnie. Zakceptowałą moją chorobę, mimo iż sama ma aksamitną buźke. I wiem jedno, dla niej warto walczyć, warto zaryzykować wszystko żebym znów wyglądał względnie normalnie. Tak więc nie poddawaj się kolego, znajdź sobie cel dla jakiego warto żyć, i żyj!
Nick:Full Metal Jacket Dodano:2007-10-06 02:02:06 Wpis:Ta choroba, chyba jak żadna inna tak bardzo kaleczy psychike. Ja wiem sam po sobie, jak bardzo zmienilem sie od czasu mojej choroby: wyobcowałem się, pozrywalem wszystkie kontakty stałem się agresywny, nerwowy, wrogo nastawiony nawet do osób mi najbliższych, a co najgorsze sam straciłem szacunek dla siebie. Czuje się jak śmieć i tak też wyglądam; kiedyś było inaczej...dlatego nie napisze Wam "weźcie sie w garść, żyjcie", poniewaz sam nie moge sie pozbierać... :-( ;-( :-(
Ktos może powie mi "to przejdzie, hormony sie unormuja wszystko wroci do normy i bedzie dobrze"... Co qrwa ((Przepraszam, że tak ordynarnie wyrazenie)) bedzie dobrze, pytam się ja??? Ano nic już nigdy, nie bedzie dobrze, fajnie i wogóle okey!!!...Plamy i przebarwienia znikną ((być może)) po 30-stce, jak bede za.pie.rda.lal gdzies w robocie po 12-scie godzin dziennie. Blizny ((dziury w pysku)) zostaną do końca tej marnej egzystencji, ponieważ żadne zabiegi ((mniej, czy bardziej inwazyjne)) ich tak do konca nie usuną...Dzieki za ten je.ba.ny TRĄD i spie.rdol.nie mi przez niego życia - bo ono tzn.tzw. "życie" dla mnie skończyło się, juz dawno. Teraz to tylko i wyłacznie pozostała piepr.zona wegetacja; czekanie na coś, co nie nastąpi nigdy...

Pomimo tego co napisalem powyżej, nie poddawajcie sie; leczcie i walczcie o swoje osobiste szczecie - nawet gdyby nie wiem wiadomo, jak bardzo/mocno by Was ten wstretny "bakcyl" poniewieral...

Pozdrawiam
« 1 2 3 4 5 ... 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 ... 324 325 326 327 328 »