Witaj w Księdze Gości !

Nick:sophia Dodano:2004-09-12 21:23:02 Wpis:Ojej. Zaczynam sądzić że dla niektórych twarz stała się czymś w rodzaju fetyszu..
A teraz jeszcze te obiadki.. Chociaż fakt, że wniosłyby one coś nowego.
Rzeczywiście - strasznie tu monotonnie - strona roaccutanowa powinno się to nazywać; skup i sprzedaż w podtytule.
Ja niestety nie jestem zwolenniczką Roaccutanu mimo że już długo trądzik mnie trapi. Rozumiem, że biorąc ten preparat macie wiele wątpliwości i strachów, ale może ktoś by napisał jak sobie radzi w życiu? Myślę, że pocieszające jest usłyszeć, że z trądzikiem można normalnie żyć. Bo nie wszyscy będą mieli szczęście dotykać swą delikatną jak pupka niemowlaka twarz. I co? W związku z tym są gorsi i nie mają prawa do szczęścia? Bo takie ma się wrażenie czytając poniższe posty.. A to nie powinno być tak.
Nick:Meggy Dodano:2004-09-12 14:09:58 Wpis:Hej Krzysiu i ludziska!!!
Ja po prostu trochę zbastowałam z tymi wpisami raz ze oczy a raz że trochę monotematyczna się zrobiłam oraz inne problemy ale mniejsza z tym.Odezwę się za jakiś czas aha i okładnie Krzysiu poczytam sobie Twój wpis.Także nie mówię temu forum żegnaj a do widzenia[wiem niektórzy się zdołują ,sorry].Wszystkim dużo zdrowia,ciao
Nick:Janusz. Dodano:2004-09-12 10:43:13 Wpis:Ja jakoś stosuję wysiłek fizyczny, nie aż tak duży, ale stężenie kreatyniny ni jest duże.
Nick:krzysiek Dodano:2004-09-11 23:40:08 Wpis:Eh. Tak sobie siedze i mysle. I moze kazdy by troche napisal o tym co je, pije. Ogolnie o swoim codziennym odzywianiu. Zaczne od siebie. Tak wiec:
Sniadanie u mnie z reguly wyglada tak, ze zjadam sobie miseczke sera bialego (poltlustego) ze smietana kremowka 30% i cukrem jakies 3 lyzeczki, do tego jakies 2 bulki, jem glownie biale pieczywo, ale czasem jem do tego sera ciemny chleb. No i do tego kubek herbaty. Sniadanie wyglada u mnie prawie zawsze tak samo:)
Bardzo lubie bialy ser:)) Ew czasem po prostu robie sobie z nim kanapki, krojac ser w plasterki i ukladajac na bulce, chlebie pozniej go posypuje cukrem i takze z herbatka.
Pozniej zdarza mi sie cos tam przekasic, jakies owoce typu winogroda, troche wczesniej truskawki (teraz juz nie ma:(() eh. Jezeli sniadanie zjem dosc wczesniej to pozniej jeszcze zjadam jakas/ies kanapki np z poledwica czy serem zoltym.
No i pozniej o godzinie 16 z reguly jem obiad, a gdy nie ma obiadu to jakies wieksze jedzenie. Zawsze biore roaccutane o jednej godzinie jest to wlasnie wczesniej wspomniana 16. Na obiad jem glownie schabowego + ziemniaki. Bez zadnych dodatkow, nie przepadam za surowkami itp. Jezeli nie schabowy.. to np kotlet z piersi kurczaka zawijany z serem zoltym i do tego tez kartofle, raz w tygodniu jakas rybka, ale nie kostki ani paluszki rybne, nie lubie tego po prostu. Jezeli natomiast nie ma obiadu to smaze sobie poledwice na patelni do tego jakis chleb, bulki, ketchup no i herbata. Roaccutane zawsze popijam pelna szklanka wody (zywiec)
i zawsze biore go w trakcie posilku. Hm na kolacje to jem juz rozne rzeczy np tunczyka z puszki w oleju, jakies parowki gotowane do tego musztarda, herbata czy cos. Lubie takze omlety ale tylko z truskawkowym dzemem. Wiem, ze co region to omlet wyglada inaczej ;) dlatego pisze, ze omlety tylko z dzemem jem:) Co tam jeszcze, zdarza mi sie np wedzone szprotki jesc, ale dokladnie obrane ze skory i kosci:D Jestem bardzo wybredny i byle czego nigdy nie zjem:)) Ostatnio dosc czesto pojadam sobie kuleczki o smaku czekoladowym Nesquika. Zawieraja sporo witamin glownie z grupy B, nie zawieraja natomiast witaminy A, dzieki czemu moge je jesc nie martwiac sie o hiperwitaminoze.
Kiedys jadlem serki homogenizowane glownie waniliowe, ale ostatnio nie jem, jeszcze przed leczeniem roaccutanem zauwazylem, ze dziwnie wplywaja na cere, moze to jakas fobia i urojenia, ale pal licho te serki i tak srednio mi smakowaly:-) Kiedys jadlem bardzoo duzo chipsow i innych slodkosci jak bylem mniejszy oczywiscie, teraz w ogole na ten syf nie moge patrzec i w zyciu bym nie zjadl, w liceum wypilem tez ogromne ilosci wodki. Od ponad 10 miesiecy nie mialem kropelki alkoholu w ustach. Ogolnie moj tryb zycia sie bardzo zmienil, na zdroszy i tak juz pozostanie do konca, wyjdzie to na pewno mi ogolnie na zdrowie nie tylko dla cery.
Co by tu jeszcze napisac.. na razie chyba tyle:) Moze ktos np sie orientuje czego warto wiecej jesc podczas leczenia sie roaccutanem a czego np raczej unikac? Aha, potraw ostrych, slonych itp nie jem w ogole. I tak zawsze lubilem rzeczy slabiej przyprawione. Piszcie jakie macie wlasne doswiadczenia itp.. jestem tego ciekawy:)
Nick:krzysiek Dodano:2004-09-11 22:33:25 Wpis:Pozwole sobie jeszcze dopisac:
No wiec krem nawilzajacy ktorym sie uprzednio posmaruje, zmywam po uplywie 1,5-2h. Smaruje sie nim 2 razy dziennie, rano i wieczorem na czysta i wysuszona twarz.

No i to pewnie wiele osob zdziwi, ale twarz swoja myje tylko i wylacznie ciepla woda. Nie uzywam zadnych srodkow myjach. Uzywalem swojego czasu Physiogel, Der-Med i obydwa sie nie sprawdzily. Po prostu sama woda dziala na moja skore lepiej i nic wiecej nie jest jej potrzebne. Te 2 powyzsze srodki dodatkowa ja wysuszaly mimo tego, ze Der-Med mial delikatnie natluszczac, hm chyba cos nie bardzo to jest tak. Dodam tylko, ze dostalem jeszcze jakiegos uczulenia przy stosowaniu Der-Med, odstawilem go po jakis 2 tygodniach uzywania. Uczulenia nie dostalem na twarzy a na rekach i brzuchu. Uzywalem takze zelu Hypoalergicznego Iwostin do mycia skory wrazliwej i suchej. Pisalo tam, ze nie zawiera mydla, nie wysusza skory, chroni bariere lipidowa naskorka itp. Na poczatku uzywania skora byla ladna i taka hm przyjemna w dotyku, dodam ze ten zel to do ciala raczej a nie do twarzy:) bynajmnniej ja go do twarzy nie uzywalem.. jednak po paru dniach uzywania.. skora juz byla taka jakas.. z tymi rzeczami eksperymentowalem sobie ponad 2 miesiace temu. Od tego czasu do mycia twarzy uzywam tylko wody i pozniej krem nawilzajacy. Oczywiscie higiena intymna to inna sprawa:)
Nie wiem jak to tam jest, ale mojej skorze najlepiej odpowiada ciepla woda:) i nic wiecej nie jest jej potrzebne.

Moze ktos cos ciekawego dopisze?:) Jakas wymiana pogladow czy cos? Bo ostatnio jakos cichutko tutaj:( Nakrzyczeliscie na Meggy a sami nie macie nic sensownego do powiedzenia.. bardzo nieladnie:/
Nick:krzysiek Dodano:2004-09-11 21:52:22 Wpis:Zadne ciezkie fizyczne prace nie wchodza w gre. Bo sobie krzywde zrobisz. Od razu stezenie CK we krwi by pewnie poszlo w gore.. no i wtedy juz moglbys miec rozne powazne problemy.
Dodam, ze przy braniu Roaccutane nie wypilem ani kropelki alkoholu, nie wypalilem zadnego papierosa (i tak nie pale:)) ani inne uzytki tez nie wchodza w gre. Ogolnie staram sie w miare dobrze odzywiac. Np nie jem zadnych chipskow, batonow i innych takich wg mnie rzeczy.. ktore moga szkodzic, na pewno nie szkodza.. ale ja tego po prostu nie chce jesc:) Nie pije tez napojow gazowanych, ograniczylem sie do wody mineralnej (Zywiec) oraz herbaty i jest mi z tym bardzo dobrze. Hm nie wiem czy to jest dobre czy nie.. ale ja jem prawie codziennie na obiad kotleta schabowego:) Witamina A wchalnia sie dobrze z tluszczem, takze staram sie ja brac z jakims posilkiem ktory ma w sobie troche tluszczu.
Pisalem juz tutaj wczesniej, ze gdy ktos nie dostarcza organizmowi dostatecznej iloscu tluszczow to sam sobie szkodzi bo witamina A sie wtedy nie wchlania.. a tradzikowi bardzooooooooo sprzyja brak tej witaminy. Ale to wiadomo, Roaccutane to syntetyczna witamina A.
Jezeli bedziesz dbal o siebie, robil badania, sluchal zalecen lekarza wszystko powinno byc ok. Dodam tylko jeszcze, ze ja jestem w trakcie leczenia.. i cholernie boje sie, ze moze bede mial doczynienia z nawrotem, to juz byloby cholernie ciezkie:(((( Teraz gdy jest juz tak cudownie... cera naprawde sliczna i gladka.. gdyby to znow wrocilo, eh ****a, nie chce nawet o tym myslec. Korzystajac z okazji, ze za jednym razem wszystko nie poszlo to dopisze jeszcze, ze przy braniu roaccutane glowa takze boli dosc czesto:( Powodzenia:)
Nick:krzysiek Dodano:2004-09-11 21:42:39 Wpis:Eh, doskonale cie rozumiem. Cale liceum mialem podobne problemy:( mimo tego, ze moj tradzik byl sredni, czasem nawet prawie calkowicie znikal.. to dawal sie niezle we znaki (psychicznie) i uprzykrzal zycie. Teraz jest po prostu za***iscie. Roaccutane mialem rozlozone na 10 miesiecy, 20mg na dobe. Do konca leczenia zostalo mi 2,5 miesiaca. Od jakis 4 miesiecy mam totalny spokoj z tradzikiem. Moja cera jest taka gladka jak u niemowlaka :)) to tak kur.. przyjemne uczucie eh. Teraz jestem bardzo szczesliwym czlowiekiem, bardzo kogos pokochalem, jestem z ta osoba juz od ponad pol roku i jest cudownie, w ogole roaccutane zrobil tyle dobrego w moim zyciu, ze eh.. naprawde to wspanialy lek. Oprocz tego, ze roaccutane wyleczyl mnie z tradziku to poprawil ogolnie wyglad cery, jest taka zdrowsza, ladniejsza, mlodsza, poza tym oprocz tradziku usunal wszystkie inne tego typu zjawiska, jak swiecenie sie cery, zaskorniki itp. Zostaly co prawda jeszcze jakies malutkie przebarwienia itp, ale to po zakonczeniu leczenia bez problemu mozna usunac.

Hm co do skutkow ubocznych, no to z tej strony ten lek troche sie daje we znaki.
A wiec zacznijmy od podstawowego: wysychanie ust, na poczatku bylo to dosc mocne zjawisko, usta strasznie pekaly, krwawily itp. No ale gdy zaczalem uzywac dobrej pomadki to teraz problem juz jest tylko wtedy gdy przez dluzszy czas ust nie smaruje, ale to i tak robia sie tylko po prostu suche. Uzywam Nivea Lip Care MED.
Przez pierwsze 2-3 tygodnie leczenia roaccutanem, stan mojej cery znacznie sie pogorszyl (tradzik piorunujacy) dodatkowymi objawami byl cholerny bol oraz goraczka dochodzaca do 39 stopni. Bol byl tak silny, ze musialem brac po 5-6 proszkow przeciwbolowych dziennie + oklady usmierzajac bol. Gdyby to trwalo dluzej niz te 2 tygodnie (bo bol taki bardzo ostry trwal okolo 10 dni) to po prostu byl nie wytrzymal.. Ale na szczescie pozniej bol ustal, wszystko zaczelo sie pieknie goic i po okolo miesiacu czasu po tradziku juz prawie nic nie zostalo. Po kolejnych 4-6 tygodniach moja cera byla juz praktycznie wyleczona z tradziku, pojawialo sie cos tam na jakis czas jeszcze ale szybko znikalo, no i po kolejnym miesiacu mozna bylo powiedziec, ze mam juz zdrowa cere. Oczywiscie im wiecej czasu uplywalo tym cera stawala sie coraz to ladniejsza, na poczatku byla dosc czerwona i bardzo sucha, no ale to normalne. Teraz dzieki dobremu nawilazaniu oraz roaccutanowi wyglada naprawde dobrze:)) Do nawilzania uzywam Iwostin (krem nawilzajacy do cery suchej, wrazliwej oraz alegricznej) Jest taki bardzo przyjemny, Iwostin krem intensywnie nawilzajacy jest hm wg mnie troche za mocny, ja go sobie uzywam co smarowania szyi i okolicy brody po goleniu, sprawdza sie u mnie dobrze:)
Idac dalej hm przez pierwsze 3-4 miesiace leczenia wystepowaly u mnie dosc czesto krwawienia z nosa, po tych 4 miesiach calkowicie ustaly.
Lek ten dziala rowniez szkodliwie na oczy, pekaja zylki na bialkach i oczy przez to tez szybko sie mecza itp. Ogolnie nie wygladaja za ciekawie:/ takie wiecznie przekrwione.. Ale to po zakonczeniu leczenia ma zniknac. Znaczy to trzeba sie przyjrzec zeby zauwazyc, ze jest z nimi cos nie tak, z daleka nie widac. Ja sobie robie oklady z herbaty. Aha placz jest bardzo niewskazany podczas leczenia roaccutanem (to taka moja prywatna obserwacja) jak sobie poplaczesz to potem oczy sa w zlym stanie. Zeby sobie ktos nie pomyslal, ze ja czesto placze albo cos:) nic z tych rzeczy.. ale czasem sie zdarza.. gdy sie cos przykrego stanie.
Jezeli chodzi o badania proponowalbym robic je w miare czesto, raz na miesiac max raz na 2 miesiace. Do ostatnich badan bylo u mnie ze wszystkim rewelacyjnie. Ale przy ostatnim badaniu cos nie tak bylo z bilirubina az 2.6 jednak 3 dni pozniej powtorzylem badanie i bylo juz ponizej 2.0 lekarz powiedzial, ze przy braniu roaccutane jezeli jest ponizej 2.0 to nie dzieje sie nic zlego, po prostu lek obciaza troche to wszystko. Po zakonczeniu leczenia wszystko sie unormuje.
No i tak ogolnie.. czlowiek jest oslabiony, ma mniej sily, szybciej sie meczy etc. Zadne ciezkie fizyczne prace nie wchodza w
Nick:Asiczek Dodano:2004-09-11 21:18:25 Wpis:joanna Sleboda
Nick:Asiczek Dodano:2004-09-11 21:18:23 Wpis:joanna Sleboda
Nick:Michał_1987 Dodano:2004-09-11 20:49:36 Wpis:Ide sie powiesic!!! Te syfy znowu mnie zaatkowaly!!! Mam 17 lat i to cos rujnuje mi zycie! CZekam z niecierpliwoscia na Roaccutane bo innego ratunku nie widze :( Majac 17 lat to sie powino na impry chodzic i panienki zarywac lub poznawac nowych ludiz a nie siedziec w domu i sie uzalac. Naprawde nie ma nic gorszego niz pryszcze!!!!!!!!!!Krzysiek dokonczyles juz swoj R?? Napisz jak tam twoje objawy uboczne bo chce wiedziec duzo na ten temat.
Nick:Janusz. Dodano:2004-09-09 12:39:09 Wpis:Ja bym polecał kupić w NIemczech lek "Isotretinoin" lub Roaccutan.
Nick:Aga Dodano:2004-09-09 07:56:36 Wpis:Hej,
ja kupuje ten lek w Niemczech pod nazwą ISOTRET-Hexal i za 100 kapsułek po 10 mg płacę 60 Euro.
Nie wiem czemu niektórzy tak przepłacają tutaj w Polsce...
Jak ktoś chce podam namiary na najbliższą aptekę, ok 20 km od Szczecina. Zamawia się dzień wcześniej telefonicznie. Można kupić tyle opakowań ile się chce.
Pa pa
Nick:Meggy Dodano:2004-09-08 19:36:03 Wpis:Sorka ale był artykuł we Wprost[na temat przyjmowania leków] nic na to nie poradzę że nie jestem analfabetką.Ale masz rację dam sobie spokój.Trzymajcie się ludzie!!!!!!!Życzę owocnej walki z trądzikiem
Nick:Łódź Dodano:2004-09-08 17:28:37 Wpis:Meggy a ty sie zachowujesz jakbys tysiac rozumow pozjadala strasznie sie wymadrzasz.opanuje sie!!!!!!!!!!!
Nick:Janusz. Dodano:2004-09-08 14:53:50 Wpis:Zdrowe odżywianie to podstawa sukcesu leków wenętrznych w trądziku.
Nick:Meggy Dodano:2004-09-08 12:02:20 Wpis:Poczytaj sobie troszkę ,leki bez różnicy jakie popija się wodą,a jest oczywiste że R bierze się w trakcie /po posiłku bo jest substancją lipofilną i właśnie tak powinien być brany.
Nick:Grzesiek Dodano:2004-09-08 10:27:26 Url:www.kiler.apidya.prv.pl Wpis:Ewentualnie możesz popić wódką ;) Ale tak na poważnie to bzdura, że popijanie Coca-Colą czy też innymi napojami zmniejsza działanie leku Roaccutane. Leku nie musisz w ogóle popijać, a przyjąć z posiłkiem, bowiem wchłaniany jest on także przez układ pokarmowy, a nie jedynie żołądek.
Nick:Meggy Dodano:2004-09-07 19:59:56 Wpis:Do lustra!!!!
Matko każdy lek powinno popijać się niegazowaną wodą.Nie wiesz o tym że rozmaite inne płyny uniemożliwiają/zobojętniają/zmieniaja działanie leku!!!!Popijaj wodą człowieku
Nick:Lya Dodano:2004-09-07 19:51:42 Url:nie mam Wpis:Ta strona jest extra. Wszystko o pryszczach. POLECAM !
Nick:lustro Dodano:2004-09-07 19:21:37 Wpis:Prosze to ważne dla Mnie! czy jak popijam Roaccutane Fantą , Coca-colą to sobie szkodze? Czy Fanta osłabia działanie Roaccutanu wytrącając jego właściowści?