wiem, że ok godzinki sie jedzie ale ziomek robi 2 zmiany i będzie po nas około 24 dopiero..jakoś tak... no to jak dojedziemy to sie wbijamy od razu

Słynna karawana 11, niezłe imprezy tam były, szyby lecialy ostro
napisz maila że bedziesz w nocy. Z doncaster na farme jedzie sie godzine wiec jak masz ladowanie o 22 to na 12 na farmie powinienles byc. Zadnego dzwonka nie ma , jest jedynie szlaban

no..za równy tydzień powoli będę zbierał się na lotnisko..

..Panowie..nie będzie chyba problemu jak prezyjedziemy na farmnę w środku nocy? Mój samolot ląduje w Doncaster o 22..zanim przejdziemy odprawę i ziomek nas zawiezie to będziemy na farmie gdzies pewnie koło 1-2 w nocy...jest tam jakiś dzwonek przy bramie? czy coś takieg? czy po prostu od razu się wbijać? czy może trzeba gdzies zadzwonic telefonicznie..dostałem maila ze mieszkamy w karawanie no.11

też już bym śmignoł na farme bo nudy u mnie jak sam h......
jedyne co mnie ratuje od totalnej nudy to Euro

Doskwiera mi brak wrazen jakie daje mi ta pierdolona farma. I tych pijakow mi brakuje szczegolnie.

we wrocku bylem dzisiaj, co za syf, zyc sie nie chce, pierdolone korki wszedzie i 50 stopni,
juz ciagnie mnie do tego pola jednym slowem

hyhy kongres mediewistow ma by, nie, fajne tematy sa:
Daniel Makowiecki, Co mówią źródła archeozoologiczne o pożywieniu i gospodarce zwierzętami w średniowieczu?
Monika Nowocińska, Maria Poksińska, Średniowieczne graffiti.
czego to oni nei wymysla

Sam jestem ciekaw co przyniesie przyszlosc.

a dla niektorych to już od dawna bedzie , napewno znajdzie sie wielu botanikow ktorzy nie zabawia na farmie dlużej niż tydzień

Dla niektorych to dom juz jest prawie.

no co zrobić..ile sie zarobi tyle sie zarobi..najwazniejsza jest przygoda

to znaczy że w najlepszym okresie zbiorów was już nie bedzie

do wrzesnia nie zostanę..niestety kilka spraw do załatwieniw PL oraz wakacyjne praktyki niektórych spowodują że zabawimy do połowy sierpnia max. w kazdym razie 6 czy 7 to przywzwoita godzina..w Niemczech wstawało się 3.30-4..to dopiero katorga dla mnie była

zaopiekujemy sie Toba

MUSZTRAAAA 6:30 (???) RÓŻNIE // zależy czy wyjeżdżamyo 6:00 czy o 7:00 // truskawki? jakci ręce odmarzną o 6:30 pod koniec września i bedziesz sie telepał z zimna w gumowym kondonie na głowie to zamarzysz o truskawkach // rzart // czarny ale rzart /dasz rade, każdy kto ma trochę determinacji w sobie da radę/