Skomentuj

<12345678910111213141516171819202122>

2008-06-03 15:24:04
Ze to niby o nas

Szybka uwaga na temat dosc ciekawy. Otoz otwieram dzisiaj szybko Daily Mail, zeby jak zawsze zobaczyc co jest na pierwszej stronie, i czytam, napisane grubymi literami:

Government finally admits: Immigration IS placing huge strain on Britain. (Rzad w koncu przyznaje: Imigranci RZECZYWISCIE stanowia ogromne obciazenie dla Wielkiej Brytanii)

Zamknelam wiec smutno strone internetowa ulubionego dziennika ksiezniczki Diany, i otworzylam Guardiana, w oczekiwaniu na kolejne wiesci na temat tego, jak wschodnio-europejskie dzieci wykanczaja ojczyzne Spice Girls. A tu okazuje sie, ze:

Migrants are a boon to UK economy, says study (Badania wykazuja, ze imigranci sa podpora brytyjskiej gospodarki)
Sprawdzam wiec w The Times, i widze tytul Migrants in Britain boost economy by £6bn a year. Powiecie, ze to nic takiego, ze gazety maja rozne wizje spraw wszelakich. Niemniej w tym konkretnym przypadku roznice wydawaly mi sie warte zanotowania.

2008-06-03 15:20:30
Jeszcz fajniejsze:
Mala wiadomosc z Independenta. Otoz znowu pisza o problemie emigracji w Wielkiej Brytanii. Z tym, ze nie mowimy o tlumach podazajacych za British Dream, ale przeciwnie, o tlumach, ktore w tenze British Dream nie wierza. Otoz, moi mili, codziennie Wielka Brytanie opuszcza « na zawsze » blisko 600 rodowitych mieszkancow, « podazajac za perspektywa lepszej placy czy tez cieplejszego klimatu ». I tak, w 2006 roku, 207 000 Brytyjczykow pojechalo m.in. do Hiszpanii, Francji czy Australii, ewentualnie do USA lub do Nowej Zelandii.

2008-06-03 15:18:03
a to wszystko w grudniowy American Journal of Bioethics, na jednej z pierwszych stron

2008-06-03 15:16:45
Panowie, nie moge sie powstrzymac
Badacze z Harvardu i z fundacji Templeton spedzili 9 lat i 2,4 milionow dolarow na szostym, i najwiekszym dotychczas badaninu efektow modlitwy wykonanej przez osoby obce (« modlitwa wstawiennicza » na zdrowie pacjentow. W tym miesiacu (grudzien 2007) oglosili oni, podobnie jak wszyscy ci, ktorzy prowadzili poprzednie analogiczne badania, wyniki, ktore mozna uznac za ostateczne : modlitwa wykonana przez osoby obce oddalone o wiele kilometrow nie miala zadnego efektu na efekty uboczne u 1802 pacjentow po zabiegu bypass serca.

2008-06-03 14:40:25
Ale my pozniej bedziemy. Ale zapewniam Ciebie "zieleniaku nasz mlody" , bedziemy sie integrowali z rowna sila jakbysmy sie spotkali za dwa tygodnie. I jak trafisz na jakis skurwysynow tam, to pamietaj sa jeszcze przyzwoici ludzie z ktorymi warto i trzeba sie napic.
I ci ludzie zjawia sie niebawem


2008-06-03 14:29:57
no to już chyba wszystko wiem...to do zobaczenia w nocy z 18 na 19 czerwca pozdrawiam

2008-06-03 14:12:11
tak, bede sie mscil teraz, jak bedziesz chcial ode mnie bandze, to dam ci ta o wapliwej jakosci

2008-06-03 14:10:27
Jeszcze jak bedziesz mial tak dobre serce jak ja to wezmiesz mateuszowi ciastka.

2008-06-03 14:10:05
przez dunston do metheringham, pajączek czesto chodzil

2008-06-03 14:09:00
sąsiaduje z dunston

2008-06-03 14:08:35
Tak, bedziesz bardzo czesto przez Dunston chodzil po alkohol.

2008-06-03 13:59:04
nie nie panowie..ona była w Camborn..

i jeszcze jedno pytanie..czy farma leży zaraz przy wlocie do tej małej miejscowości Dunston??

2008-06-03 13:34:39
brat renaty

2008-06-03 13:15:47
Skoro śmigasz na farme za 2 tygodnie to zaczniesz robote na "graideże", od lipca zaczynaja sie gladiole. to że ci napisali że bedziesz zbieral cebule to tak naprawde chodzi o prace na tasmie, przy przebieraniu cebulek żakili. w lato na akord zbiera sie cebulki w camborne. choć w tamtym sezonie stary zafundowal zapychacz czasu po skończonym zbieraniu gladioli zbieralismy cebulki do binow , to mial byc taki bonus dla nas z racji zalanych pól i małych dniowek. Tak czy siak 99% populacji meskiej nafarmie wcześniej czy puzniej trafi na pole.

ps: jak twoja siostra sie nazywa i kiedy była na farmie?

2008-06-03 12:23:39
dzięki MATI za wskazówki..pracy się nie boje..i ostre zapierdalanie jest mi bliskie więc na pewno jakoś wytrwam. Zreszta jak moja nieporadna młodsza siostra była rok temu i sobie poradziła to ja musze tymbardziej Chciałbym jeszcze zapytać co tam sie dokładnie robi..w mailu napisali mi, ze bedziemy robić "bulb picking" ..mój angielski jest na średnim poziomie ale domniemywam, że jest to zbieranie cebulek..i czy zazwyczaj robi się jedno przez cały pobyt czy sa to rózne prace? W każdym razie dzięki za wszelkie informacje i do zobaczenia za 2 tygodnie..może usiądziemy kiedyś wieczorem wspólnie i wypijemy jakies piwko czy flaszeczkę Pozdrawiam wszystkich