Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:AnnaSz Dodano:2004-10-26 21:30:48 Wpis:Niestety to ja wywołałam ta burzę z Ketocalem.Bardzo Was wszystkich przepraszam ale ja musze wiedziec co podaję dziecku.A ta partia ,która dostałam była inna - zawiera duzo ciemniejszych grudek oblepionych proszkiem) .
Dziś rozmawiałam z przedstawicielką firmy , ja przekazałam jeda puszkę do apteki gdzie ta trafiła do Angli i tam zadecydowali,że trzeba wycofac całą dostawe gdyz nie wiedzą co to jest i musza to sprawdzić. mam nadzieję ,że badania wyjda prawidłowe i nie będziemy musiały się martwic ,że to jest jakieś zanieczyszczenie. Jeszcze raz przepraszam za kłopot. Szymanek Anna
Nick:Paulina Dodano:2004-10-26 20:35:35 Wpis:UWAGA : Ktoś pisał , że zauwazył w Ketocalu czarne granuliki , moja koleżanka dostała telefon z apteki ,że jest wadliwa partia Ketocalu seria ( na spodzie puszki - wanilia) 404179A partia ta musi być poddana badaniom i nalezy ją zwrócić .Jak zauważycie coś dziwnego lepiej to sprawdzcie dla bezpieczeństwa naszych pociech.Pozdrawiam Paulina
Nick:JOANNA Dodano:2004-10-26 17:40:36 Wpis:Witajcie,
Michale to super ze Ola moze chodzic do przedszkola. Kontakt z dziecmi to jest to czego brakuje mojemu synkowi. Jedno dziecko stymuluje drugie. Synek mojej kuzynki bez takich problemow jak nasze ale rowniez z problemami neurologicznymi dzieki swojej starszej siostrze rozwija sie blyskawicznie. Razem sie bawia, mala uczy go roznych figli a on tak naprawde z zazdrosci papuguje okreslone czynnosci.
Poniewaz zamierzamy kupic dom w okolicach Piaseczna, Janek, chcialabym Cie Michale zapytac czy przedszkole do ktorego chodzi Ola jest wlasnie w Piasecznie? Czy znasz dobre przedszkola w tych okolicach? Nasze plany sa jeszcze w powijakach ale chcialabym miec zaplecze dla synka. Pozdrawiam . papapa
Nick:Tata Oli Leśniewskiej Dodano:2004-10-26 16:07:52 Wpis:Cześć
Pomysł z zaproszeniem Pana Wawrzeckiego bardzo mi się podoba i jutro postaram się to zrobić, zobaczymy.
Od kilku dni nie mogę zrobić wpisu na forum bo chyba mam wirusa w komputerze.Pomału kończymy pracę nad przygotowaniami do Zjazdu.Swój udział potwierdzają rodziny które nie uczestniczą w Naszym forum .Mamy zgłoszonych w sumie 17 rodzin .To doskonała okazja do poznania się i wymiany doświadczeń.Czsami mam wrażenie że znamy sie od zawsze i bez Was bylibyśmy bardzo samotni.Co ja robiłem z wolnym czasem zanim powstała stronka?Grałem w gierki i serfowałem bez sensu po internecie zbierając przy tym wszystkie możliwe wirusy - to właśnie była próżność.
Olka w przedszkolu bardzo dobrze , polecam wszystkim państwowe ośrodki.Przedszkole specjalne ma naprawdę bogaty program edukacji i opieki nad dziećmi. Problem niepełnosprawnosci tam jakby nie istniał, nikt nie pokazuje swojego zdziwienia zachowaniem chorych dzieci.Jest tylko jeden problem nieodpowiedzialnych rodziców którzy przyprowadzają chore dzieci. Brak odporności u Oli jest tutaj bardzo zauważalny.Co kilka dni infekcja.Aż strach pomyśleć co będzie z chorobami bardziej zakżnymi i grożnymi.Ale sami przyznajcie czy dziecko z gilami do pasa przyprowadzane do innych dzieci to poważne zachowanie?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie Michał
P.S. Jeszcze tylko 3 tygodnie do Zjazdu.
Nick:Dorota Dodano:2004-10-25 11:38:27 Wpis:Witajcie, dawno nie odwiedzała stron ale byłam zajęta. Chcę podzielić się informacjami na temat turnusu rehabilitacyjnego. Właśnie wróciła z Julką z takiego. Byłyśmy 3 tygodnie w RUSINOWICACH k/Lublińca. Turnus jest całkowice finansowany przez Kasę Chorych. Ja płaciłam tylko 500 zł jako darowizna. Jest to nowy ośrodek prowadzony przez Caritas. Warunki są super. Julka miała 5 różnych zabiegów dziennie, pomoc logopedyczną i terapię zajęciową, z której jako 2,5 latek też korzystała. Teraz już sama raczkuje po całym domu. Bez problemu wstaje przy przedmiotach i próbuje chodzić za jedną rękę. Polecam RUSINOWICE. Tam nie ma czasu na nudę. Po południami i w soboty i niedziele organizowane są zabawy, występy dzieci. Ja już złożyłam wniosek o kolejny tursus. Pozdrawiam Dorota
Nick:annaRz Dodano:2004-10-24 21:46:40 Wpis:Wczoraj oglądałm program "Prokop i panny". gdzie Paweł Wawrzecki opowiadał o swojej córce Ani, chorej na zespół westa. Pewnie przynajmniej częśc z Was także widziała tę rozmowę.
Przyszło mi do głowy, że jest to najstarszy west o jakim wiem, moze warto byłoby nawiązać kontakt z p.Pawłem ? Z tego co mówi,jego Ania świetnie funkcjonuje - choć nie bez problemów. Niestety skupił się jedynie na jej wizerunku psychologiczny, pominął neurologię. Czyżby nie miała napadów ? Jak często je ma...?
Taki kontakt byłby dla nas świetnym zastrzykiem nadziei.
Pozdrawiam
Nick:JOANNA Dodano:2004-10-23 21:07:30 Wpis:Witajcie,
u nas rowniez infekcja. Juz ponad tydzien mojego synka meczy katar i kaszel. Nawet antybiotyk nie pomaga. Walczymy z napadami i odstawiamy Lamitrin S bo prawdopodobnie to ten lek wzmagal mioklonie.
Pozdrawiam goraco.
Nick:annaRz Dodano:2004-10-23 17:37:50 Wpis:Cześć, rachela jesli Ola ma orzeczenie o niepełnosprawnosci, to możesz starać się o dofinansowanie z PFRONU (nie wiem gdzie masz go szukać w Polkowicach - pytaj w urzędzie miasta w PCPR). Ważne jest miejsce,w które się wybierasz - czy ma ono umowę z PFRONem oraz jakiego rodzaju jest to wyjazd - czy turnus rehabilitacyjny ?
Obawiam się jedynie,że w tym roku będzie Ci ciężko się załapać, gdyż PFRON o tej porze zwykle ma już wyczerpane środki....
Pytaj, powodzenia.
Pozdrawiam, Ania
P.S.
takie dofinansowanie - to około 600zł na dziecko i 400 sa opiekuna
Nick:rachela Dodano:2004-10-23 17:00:22 Wpis:czesc!!!
kochani jak juz wczesniej wam pisalam zabralam sie za organizowanie oli wyjazdu do jakiegos fajnego osrodka na cos w rodzaju sanatorium.znalazlam fajna placówke.kochani ciekawi mnie jedna rzecz i moze mi jakos to wytłumaczycie.hodzi mi dokladnie o strone finansowa takiego pobytu wraz z dzieckiem .calkowity koszt wynosi okolo2000.czy sa jakis organizacje lub urzedy ktore refunduja takie pobyty dzeiciom niepelnosprawnym?napiszcie mi jak mozecie jak to sie załatwia i gdzie trzeba sie uadc!
caluje was mocno papa
Nick:elcia Dodano:2004-10-23 12:15:49 Wpis:Ania Sz. domyślam, że te "czarne kulki" są w waniliowym ketocalu. Moim zdaniem jest to po prostu wanilia. pozdrawiam
Nick:Tomek Dodano:2004-10-23 08:11:21 Wpis:Do AnnySz - nie miałem takiego zamiaru - przepraszam. pozdrawiam.
Nick:AnnaSz Dodano:2004-10-22 23:56:57 Wpis:Kochani, mam pytanie, czy w ostatniej dostawie Ketocalu zauwazyliście to co ja , czyli duza ilośc jakiś małych czarnych grudek, których wczesniej nie spotkałam.Co w takim przypadku zrobic .Prosze o pomoc, bo ja zgłupiałam.Nie wiem czy podawac Adasiowi , czy nie.
Oj!!! dr.Tomku - dokuczasz mi.
Nick:Tomek Dodano:2004-10-22 12:50:05 Wpis:Do Anny Sz - też mi się przytrafiło że zamiast Desferal ( lek przy zatruciu żelazem) napisałem.... Esperal ( aptekarz był czujny).pzdr.papa
Nick:annaSZ Dodano:2004-10-22 10:41:16 Wpis:Och! Tomku - to oczywiście nie było do Ciebie - ty racujesz w szpitalu i jesteś w temacie - chodziło mi o lekarzy w przychodniach rodzinnych.Ostatnio koleżanka prosiła lekarza w przychodni o wypisanie wlewki dla dziecka, oczywiście dostała receptę, która jak sie okazało w aptece jest żle wypisana.No o oczywiście koleżanka miała ponowna wyprawę z dzieckiem do przychodni. Ale to tylko szczegół.Pozdrawiam Ania
Nick:Tomek Dodano:2004-10-21 17:24:38 Wpis:Do AnnySz- no może część nie wie.
Do Agnieszki- przy podawniu leków mukolitycznych( upłynniających wydzielinę- (np. mucosolvanu) należy dziecko często oklepywać bo upłynniona wydzielina z nosa ( górnych dróg oddechowych ) ścieka do płuc. Nie podawać leku na noc( przed snem). pozdrowionka.
Nick:agnieszkaw Dodano:2004-10-21 15:26:53 Wpis:Dziękuję Ci AniuSz za lekcję!
Agnieszka
Nick:AnnaSz Dodano:2004-10-19 23:54:36 Wpis:Na zalegająca flegme jest jeden sposób inhalacje przez aparat,który wprowadza lek do płuc(wlewa się go do specjalnego pojemniczka) i dziecko oddycha parą wraz z lekiem.Najlepiem mukosolwan ( do nebulizatora) - tego się nie pije, no i oczywiście ciągłe dobre klepanie pleców.dziecko należy połozyc na brzuchu i zacząć oklepywać od szczytów , boki (tzn. boki , oczywiście całe plecy no i wysoki przód klatki peiwrsiowej) , potem nalezy wywołać odruch kaszlowy - położyż dziecko na plecach z leciutko odsunięta głowa do tyłu i delikatnie nacisnąc krtań - bokiem ręki ale oczywiście z wyczuciem aby nie zrobić krzywdy i nie poddusic dziecka. Efekt murowany.Ja tego się nauczyłam od dobrego specjalisty od terapi oddechowej, ale pediatrzy o tym ie wiedzą. Jeśli nie masz nebulizatora to jest mnóstwo leków wziewnych - ,które tez pomagaja .Pozdrawiam AniaSz
Nick:agnieszkaw Dodano:2004-10-19 10:33:00 Wpis:Witajcie,
Mam straszny problem - Michal po zapaleniu oskrzeli nie może wygrzebać się z zalegającej wydzieliny. Osłuchowo podobno jest czysto, ale ciągle i ciagle ma katar i jest zaflegmiony.
Co zrobic żeby się tego pozbyć? Pediatra zaczął mnie straszyć (nawet nie będę mowiła czym). Czy możliwa jest taka reakcja na sabril?( Gdy zaczął go brać podobnie to wyglądało)
Pozdrawiam Agnieszka
Nick:Tomek Dodano:2004-10-18 14:08:54 Wpis:Do AnnyRz- pamiętam,pamiętam. Spokojnych lotów.pzdr.papa
Nick:edytah Dodano:2004-10-17 21:07:44 Wpis:Pewnie najbliżej Wrocławia jesteśmy my (z Leszna)ale bardzo mi przykro,że nie możemy zabrać Ciebie Doroto-z tego względu że podczas dalekich podróży Mateusz zawsze usypia i przeważnie ma po drodze atak,a mamy mały samochód.Może ktoś jedzie jeszcze z okolicy?
Pieniądze wysyłamw tym tygodniu.Pozdrawiam wszystkich!